Co napawa mnie optymizmem:
- Utworzenie korpusów na bazie najlepszych brygad. Dzięki temu jakość zarządzania oddziałami, na którą w zeszłym roku było tak wiele skarg, wejdzie na inny poziom.
- Zatrzymanie procesu tworzenia nowych brygad. Wysyłanie na front dużych jednostek z zerowym doświadczeniem, koordynacją i motywacją może przynieść jedynie katastrofę.
- Rozwój sił systemów bezzałogowych. Oprócz rozwoju samej struktury, widzimy regularne skuteczne ataki na rosyjskie cele. To po prostu piękne.
- Skalowanie jednostek, które odniosły sukces. Ewolucja jak to ewolucja - najlepsi stają się standardem.
- Mianowanie Mykhailo Drapatyyego na dowódcę Wojsk Lądowych oraz Sił Powietrzno - Szturmowych i Obronnych "Chortycia". Jest kompetentnym i szanowanym (co ważne) dowódcą wojskowym w krytycznych obszarach pracy.
Podsumowując. Rok 2024 był rokiem niekończących się oskarżeń i żądań. Rok 2025 będzie rokiem zmian.
Roman Shraik
