We wtorek, 2 lipca, premier Węgier Viktor Orban przybył do Kijowa. W programie wizyty polityka znalazło się spotkanie z prezydentem Ukrainy Volodymyrem Zelenskyy'm i innymi urzędnikami, a także dyskusje na temat bieżących kwestii we współpracy między oboma krajami.
Po raz kolejny Orban próbował "przeforsować" prokremlowskie narracje na temat zawieszenia broni i innych kwestii.
Więcej o wizycie Viktora Orbana w Kijowie w artykule.
Pierwsza wizyta Orbana w Kijowie od 12 lat
Premier Węgier Viktor Orban przybył do Ukrainy we wtorek, 2 lipca. Poinformował o tym rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs.
"Viktor Orban przybył do Kijowa dziś rano (2 lipca - red.), aby omówić europejski pokój z prezydentem Volodymyrem Zelenskyy'm" - napisał na Twitterze.
?️ @PM_ViktorOrban arrived in Kyiv this morning to discuss European peace with President Volodymyr @ZelenskyyUA.
? The talks will focus on possibilities for achieving peace, as well as current issues in Hungarian-Ukrainian bilateral relations. pic.twitter.com/YjX7vdeGbF
— Zoltan Kovacs (@zoltanspox) July 2, 2024
Według rzecznika, rozmowy miały skupić się na możliwościach osiągnięcia pokoju, a także na aktualnych kwestiach węgiersko-ukraińskich stosunków dwustronnych. W szczególności przedstawiciele strony węgierskiej napisali o potrzebie omówienia "ucisku praw mniejszości węgierskiej w Ukrainie".
Podczas podróży Orban miał odbyć rozmowy z prezydentem Ukrainy Volodymyrem Zelenskyy'm i innymi ukraińskimi urzędnikami.
Ostatni raz Viktor Orban odwiedził Ukrainę w 2012 roku. Wówczas spotkał się z Viktorem Yanukovychem, który był ówczesnym prezydentem naszego kraju.
Prezydent Ukrainy Volodymyr Zelenskyy zauważył, że omówił z Orbanem kilka pilnych tematów: handel, współpracę transgraniczną, kwestie infrastrukturalne i energetyczne oraz sferę humanitarną.
"Ogólnie rzecz biorąc, treść naszego dialogu we wszystkich dzisiejszych kwestiach może stać się podstawą nowego dwustronnego dokumentu między naszymi krajami - dokumentu, który będzie regulował wszystkie nasze stosunki, który będzie oparty na lustrzanym podejściu do dwustronnych stosunków między Ukrainą a Węgrami i który pozwoli naszym narodom cieszyć się wszystkimi korzyściami płynącymi z jedności w Europie" - podkreślił Zelenskyy.
Warto zauważyć, że premier Węgier zadeklarował pewnego rodzaju gotowość do współpracy z Ukrainą. W szczególności Orban ogłosił zamiar podpisania dwustronnej umowy o współpracy między oboma krajami.
"Staramy się zamknąć wszystkie poprzednie spory i skupić się na przyszłości. Chcemy poprawić stosunki między naszymi krajami. Chcemy zawrzeć globalną umowę o współpracy z Ukrainą, podobną do umów, które mamy z innymi sąsiednimi krajami" - powiedział Orban.
Premier podkreślił również, że Węgry będą uczestniczyć w modernizacji ukraińskiej gospodarki zgodnie z jej możliwościami.
Zelenskyy i Orban rozmawiali również o otwarciu ukraińskiej szkoły na Węgrzech. Premier powiedział, że jest "bardzo szczęśliwy" słysząc inicjatywę Volodymyra Zelenskyy'ego dotyczącą otwarcia ukraińskiej szkoły, dodając, że na Węgrzech jest wielu Ukraińców.
Jednak biorąc pod uwagę wyraźne prorosyjskie stanowisko węgierskiego premiera, nie mógł on uniknąć tematu wojny rosji z Ukrainą. I tak, podczas konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Volodymyrem Zelenskyy'm, Orban zauważył, że wojna rosji z Ukrainą ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo Europy. A jeśli nasz kraj wstrzyma ogień, rosja będzie znacznie bardziej skłonna do negocjacji.
"Powiedziałem Zelenskyy'emu, że te inicjatywy zajmują dużo czasu. I to właśnie z powodu zasad międzynarodowej dyplomacji są one bardzo skomplikowane. Poprosiłem Zelenskyy'ego, aby zastanowił się, czy istnieje inny sposób, aby to zrobić: najpierw zawieszenie broni, a następnie negocjacje pokojowe. Ponieważ zawieszenie broni mogłoby przyspieszyć tempo tych negocjacji" - powiedział węgierski premier.
Reakcja społeczności na wizytę Orbana w Kijowie
Oczywiście takie wydarzenie jak wizyta Orbana w Kijowie nie mogło pozostać obojętne dla społeczności międzynarodowej. Zwłaszcza po jego oświadczeniu o zawieszeniu broni ze strony Ukrainy.
Zastępca asystenta sekretarza stanu Vedant Patel odpowiedział na propozycję premiera Węgier Viktora Orbana dotyczącą zawieszenia broni na Ukrainie. Podkreślił, że państwa, które mają wpływ lub odgrywają rolę, powinny dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić całkowite wycofanie wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy.
"My (Stany Zjednoczone - red.) i NATO daliśmy jasno do zrozumienia, że tak naprawdę istnieje tylko jedno rozwiązanie: federacja rosyjska musi po prostu wycofać się z terytorium Ukrainy" - powiedział Patel, komentując propozycję Orbana.
"My (Stany Zjednoczone - red.) i NATO daliśmy jasno do zrozumienia, że tak naprawdę istnieje tylko jedno rozwiązanie: federacja rosyjska musi po prostu wycofać się z terytorium Ukrainy" - powiedział Patel, komentując propozycję Orbana.
Patel przypomniał, że rosja jest agresorem, który narusza terytorium i integralność Ukrainy oraz lekceważy Kartę Narodów Zjednoczonych.
"Pozostawię to poszczególnym krajom, aby mówiły o swojej polityce, ale daliśmy jasno do zrozumienia partnerom i sojusznikom na całym świecie, że każde państwo, które ma wpływ lub odgrywa rolę, powinno dołożyć wszelkich starań, aby rosja całkowicie wycofała się z Ukrainy" - powiedział.
Kancelaria Prezydenta Ukrainy również odpowiedziała na te oskarżenia. W szczególności zauważono, że Ukraina ma jasne stanowisko w sprawie tego, jak osiągnąć pokój. Dyskusje na temat tego planu rozpoczęły się podczas pierwszego szczytu pokojowego.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ihor Zhovkva podkreślił również na antenie telemaratonu "Zjednoczone Wiadomości", że Orban nie był pierwszą osobą, która mówiła o zawieszeniu broni.
Jednocześnie Kreml oświadczył, że nie spodziewa się niczego po wizycie Orbana w Ukrainie. Według rzecznika rosyjskiego dyktatora, Peskova, nie rozmawiano z Węgrami przed wizytą w Kijowie.
Według Peskova, Orban wykonuje swoje obowiązki w Kijowie "w kontekście interesów Brukseli, a nie narodowych".
Ale pomimo oświadczeń Peskova, to właśnie w czasie wizyty Orbana w Ukrainie minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto odbył rozmowę telefoniczną z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Sergeiem Lavrovem.
Rozmowa odbyła się podczas spotkania prezydenta Ukrainy Volodymyra Zelenskyy'ego z premierem Węgier Viktorem Orbanem w Kijowie. Według rosyjskiego MSZ, rozmowa odbyła się z inicjatywy Węgier, a strony "pochwaliły poziom rosyjsko-węgierskiego dialogu politycznego".
Ponadto w oświadczeniu stwierdzono, że ministrowie spraw zagranicznych "podkreślili potrzebę bezwarunkowego zapewnienia przez Kijów praw wszystkich mniejszości narodowych mieszkających w kraju".
Opinia eksperta
Analityk polityczny Maksym Dzhyhun zauważył, że wizyta Orbana w Kijowie jest niezwykle ważna.
"W czasie, gdy Węgry rozpoczynają swoją prezydencję w Radzie UE, gdy Węgry dokładają wszelkich starań, aby przeciwstawić się Ukrainie w jej wysiłkach na rzecz integracji z UE i NATO, bardzo ważne jest, aby ten kontakt miał miejsce. Ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia, że musimy budować relacje z naszymi strategicznymi sojusznikami, z krajami, które wcześniej zadeklarowały swoje niezachwiane poparcie - w kontekście wojny i naszych euroatlantyckich aspiracji. Zapominamy jednak, że przystąpienie do UE wymaga konsensusu wszystkich państw członkowskich, nawet tych niezbyt nam przychylnych, jak Węgry. Fakt, że premier przyjechał do Ukrainy, fakt, że oczywiście będą negocjacje i prawdopodobnie podpisanie pewnych umów (oczywiście nie w zakresie bezpieczeństwa, ale jednak być może w dziedzinie handlu) - wszystko to sugeruje, że istnieje ten kontakt, istnieje potrzeba wzmocnienia tej interakcji i komunikowania się nie tylko z tymi, z którymi jest to przyjemne, ale także z tymi, z którymi jest to konieczne. Konieczne jest komunikowanie się z Węgrami" - powiedział Dzhyhun.
Jednocześnie politolog zwrócił uwagę na fakt, że Węgry wzmocnią swoją pozycję w UE, biorąc pod uwagę ich przewodnictwo w Radzie UE.
Serhii Herasymchuk, zastępca dyrektora wykonawczego think tanku Ukraiński Pryzmat, podkreślił, że Orban jest "genialnym politykiem, który wie, jak blefować". Jednocześnie jego wizyta w Kijowie nie jest całkowitym blefem.
Dmytro Tuzhansky, dyrektor Instytutu Strategii Środkowoeuropejskiej i ekspert ds. stosunków ukraińsko-węgierskich i ukraińsko-słowackich, powiedział, że wizyta Orbana w Kijowie to nie tylko zapewnienie europejskich wartości. Węgierski premier przyjechał do Ukrainy z myślą o interesach Kremla.
Autorka: Dasha Sherstyuk