Fico domaga się gwarancji gospodarczych od UE w zamian za poparcie sankcji – Reuters

Słowacja nie poprze 18. pakietu sankcji Unii Europejskiej przeciwko rosji, jeśli nie otrzyma od Komisji Europejskiej gwarancji dla swojej gospodarki.
Oświadczył to premier Słowacji Robert Fico, informuje Reuters.
Nowa runda sankcji zaproponowana przez Komisję Europejską obejmuje ograniczenia dotyczące rosyjskich dochodów energetycznych, banków oraz kompleksu wojskowo-przemysłowego. Chodzi między innymi o zakaz operacji związanych z gazociągami „Nord Stream” oraz obniżenie ceny maksymalnej na rosyjską ropę do 45 dolarów za baryłkę.
Fico skrytykował plan UE dotyczący stopniowego odchodzenia od rosyjskiego gazu, ropy i paliwa jądrowego, nazywając go „samobójstwem gospodarczym”. Jego zdaniem Słowacja nie może sobie pozwolić na poparcie sankcji, które zagrażają jej bezpieczeństwu energetycznemu.
„Słowacja nie poprze przyszłego 18. pakietu sankcji przeciwko rosji, jeśli Komisja Europejska nie zaproponuje realnego rozwiązania kryzysowej sytuacji, w jakiej Słowacja znajdzie się po całkowitym wstrzymaniu dostaw gazu, ropy i paliwa jądrowego z rosji” – oświadczył Fico.
Reuters zaznaczył, że Słowacja dotąd nie blokowała żadnego z poprzednich pakietów sankcji, jednak teraz, podobnie jak Węgry, które również są uzależnione od rosyjskiego gazu, jest gotowa podjąć twarde kroki.
Przypomnijmy, że Komisja Europejska przedstawiła propozycje do 18. pakietu sankcji przeciwko rosji, który przewiduje ograniczenia wobec dziewięciu osób fizycznych i 33 podmiotów prawnych. Szczególny nacisk położono na obniżenie maksymalnej ceny rosyjskiej ropy – z 60 do 45 dolarów za baryłkę. Ma to jeszcze bardziej ograniczyć dochody energetyczne rosji.
Dodatkowo UE rozważa możliwość odłączenia ponad 20 rosyjskich banków od systemu SWIFT oraz wprowadzenie zakazu korzystania z gazociągu „Nord Stream”.
