25 lutego komisja konkursowa na stanowisko szefa NAZK ogłosiła Viktora Pavlushchyka zwycięzcą konkursu. A dziś, 27 lutego, Gabinet Ministrów podjął odpowiednią decyzję.
Pavlushchyk jest znany jako były oficer SBU i detektyw NABU. Jednak jego biografia nie jest pozbawiona kontrowersji.
Więcej o nowym szefie NAZK można przeczytać w tym artykule.
Viktor Pavlushchyk: dossier
Niewiele jest informacji o Viktorze Pavlushchyku w otwartych źródłach. Wiadomo, że urzędnik studiował w Narodowej Akademii Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i na Uniwersytecie Narodowym im. Tarasa Szewczenki w Kijowie. Na tej ostatniej uczelni Pavlushchyk uzyskał dyplom z ekonomii międzynarodowej.
W latach 2008-2015 Pavlushchyk służył w SBU, gdzie zajmował stanowiska operacyjne, a następnie kierownicze.
Od listopada 2015 roku Pavlushchyk pracuje dla Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy. Najpierw jako detektyw, a następnie jako starszy detektyw. W listopadzie 2017 r. mężczyzna został mianowany na stanowisko starszego detektywa - szefa wydziału detektywistycznego Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy.
Sam Viktor Pavlushchyk twierdził, że specyfika pracy Departamentu Detektywistycznego NABU, którym kierował, polegała na wykrywaniu i badaniu przestępstw korupcyjnych popełnionych przez przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości i prokuratorów.
Wiadomo również, że w 2023 r. wziął udział w konkursie na stanowisko dyrektora NABU. Znalazł się na liście 11 finalistów, którzy przeszli do etapu rozmów kwalifikacyjnych, ale nie wygrał selekcji. Zgłosił również swoją kandydaturę do Wysokiej Rady Sprawiedliwości w ramach kwoty prezydenckiej, ale rada etyki nigdy nie przeprowadziła z nim rozmowy kwalifikacyjnej.
Według służby prasowej NAZK, 25 lutego komisja konkursowa na stanowisko szefa NAZK wybrała Viktora Pavlushchyka jako zwycięzcę konkursu, który «zgodnie z uzasadnioną decyzją komisji, ma najlepsze doświadczenie zawodowe, wiedzę i cechy do wykonywania obowiązków szefa NAZK, a także spełnia kryteria kompetencji i uczciwości».
Należy zauważyć, że konkurs trwał od 13 listopada 2023 roku. W sumie zgłosiło się 64 kandydatów. Poprzedni szef Agencji, Oleksandr Novikov, zajmował stanowisko do 15 stycznia, kiedy to wygasła jego kadencja.
27 lutego Taras Melnychuk, przedstawiciel Gabinetu Ministrów w Radzie Najwyższej, powiedział, że Gabinet Ministrów oficjalnie mianował Pavlushchyka na stanowisko szefa Narodowej Agencji Zapobiegania Korupcji. Będzie on zajmował to stanowisko przez następne 4 lata (o ile oczywiście coś się nie wydarzy).
«Tańsze" mieszkania i niekompletne deklaracje: co ukrywa Pavlushchyk
Kiedy Pavlushchyk po raz pierwszy próbował wziąć udział w konkursie na stanowisko szefa NABU, komisja miała wiele pytań dotyczących jego deklaracji. Pierwsze pytania dotyczyły zakupu mieszkań przez jego ojca, w jednym z których mieszkał kandydat.
W szczególności pojawiło się pytanie, dlaczego cena jednego z mieszkań była czterokrotnie niższa od ceny rynkowej. Wtedy Pavlushchyk powiedział, że nie jest w stanie wycenić nieruchomości, ponieważ nie jest ekspertem w tej dziedzinie.
Ale komisja ds. konkurencji była znacznie bardziej zainteresowana współlokatorką Viktora Pavlushchyka. Mowa o Tetianie Vodopianovej, która pracowała w NABU do stycznia 2023 roku. Po pierwsze, ona również pracowała w NABU. Po drugie, miała 280 tysięcy hrywien, które dała jej matka. Po trzecie, ta sama matka odwiedziła Moskwę w 2020 roku. Krótko mówiąc, ciekawa sytuacja.
Podczas zawodów, w których zwyciężył Pavlushchyk, pojawiło się również wiele pytań do niego. Ale zacznijmy w kolejności. Deklaracja Pavlushchyka jest rzeczywiście skromna. Oprócz mieszkania, które urzędnik otrzymał od swojego ojca, zadeklarował również 1,5 mln UAH wynagrodzenia za 2023 r., Toyotę Camry z 2016 r. oraz prawo do korzystania z domu i działki w rejonie buczańskim.
Pavlushchyk musiał jednak wyjaśnić niektóre fakty. Po pierwsze, podróże zagraniczne w czasie stanu wojennego. Jak wyjaśnił przyszły szef NAZK, celem wyjazdów było odwiedzenie dzieci, które obecnie mieszkają w Rumunii i mają tymczasowe zakwaterowanie w ramach programu tymczasowej ochrony osób uciekających przed wojną.
Pavlushchyk zauważył, że jego była żona nie mogła pojechać do Rumunii, aby sfinalizować rejestrację ich dzieci jako uchodźców, ponieważ jest oficerem wojskowym. Dlatego urzędnik zajął się tymi kwestiami.
Autorka: Dasha Sherstyuk