$ 41.31 € 44.78 zł 10.66
+9° Kijów +12° Warszawa +12° Waszyngton
Próby „przeczekania” Trumpa to próby przeczekania długiej zimy, a nie krótkiej burzy: analityk polityczny Ruslan Bortnik

Próby „przeczekania” Trumpa to próby przeczekania długiej zimy, a nie krótkiej burzy: analityk polityczny Ruslan Bortnik

10 marca 2025 14:03

Trump zdecydowanie nie jest anomalią.

Gdyby Trump był anomalią, jest mało prawdopodobne, że byłby w stanie startować i wygrywać wybory prezydenckie od 2016 do 2024 roku. Trzykrotnie, jak sam uważa.

Wręcz przeciwnie, Trump jest całkowicie zwyczajnym, naturalnym, przyrodniczym procesem i reakcją tradycyjnego amerykańskiego społeczeństwa na fakt, że Ameryka, z ich punktu widzenia, podążała w złym kierunku przez ostatnie kilka lat. Na fakt, że Ameryka była wykorzystywana jako motor liberalnej globalizacji na całym świecie, na fakt, że ogromne amerykańskie środki były wydawane na lewicowo-liberalną globalizację, na wszelkiego rodzaju kwestie humanitarne i technologiczne związane ze zmianami klimatycznymi, a kończąc na próbie ustanowienia jednego politycznego systemu edukacji.


Wszystkie te fundusze zostały wydane, a w tym samym czasie Stany Zjednoczone miały ogromną liczbę nierozwiązanych problemów wewnętrznych związanych z ubóstwem, słabą edukacją, słabą opieką zdrowotną, niedostępnością lub trudnym dostępem do mieszkań, migracją i ogromną liczbą innych kwestii, które po prostu niszczyły USA od wewnątrz.

W ostatnich dekadach Stany Zjednoczone były jak swego rodzaju atleta, który ostatkiem sił próbuje pchać „globalistyczną sztangę”, kosztem swojego zdrowia, a nawet życia. Oczywiście taki układ nie odpowiada tradycyjnie konserwatywnym wyborcom Stanów Zjednoczonych.

Zwolennicy Trumpa uważają, że amerykańskie zasoby powinny być wykorzystywane do rozwiązywania problemów wewnętrznych, do budowy „lśniącego miasta na wzgórzu” zamiast „globalnej wioski”. Temu społecznemu zapotrzebowaniu przewodzi Trump, który został wybrany na prezydenta trzykrotnie - cóż, oficjalnie dwa razy, a być może nawet trzy razy, jeśli pomyślimy o 2020 roku.

Dlatego próba „przeczekania” Trumpa nie jest próbą przeczekania burzy, która szybko minie. To próba przeczekania zimy, która może trwać bardzo długo. Ponadto, po dekadach globalizacji, świat jest świadkiem prawicowej rewolucji politycznej, prawicowej zemsty politycznej. Kiedy świat jest zmęczony i coraz mniej podziela wartości uniwersalizacji, unifikacji i jest bardziej skłonny do budowania nie tygla, ale współpracy międzynarodowej na zasadzie dwustronnej, na podstawie wzajemnego szacunku

Walka między lewicowymi liberałami a prawicowymi konserwatystami może trwać długo, a my jeszcze nie rozumiemy jej konsekwencji. Próba jej przeczekania jest błędna i po prostu naiwna. Musimy dostosować się do nowych realiów i przyzwyczaić się do pracy w nowym środowisku.

Ruslan Bortnik