$ 39.53 € 42.31 zł 9.78
+18° Kijów +25° Warszawa +11° Waszyngton
Pomimo nacisków i postępów wroga, ukraińskie siły zbrojne rozpoczynają kontrofensywę pod Donieckiem, propagandyści mówią o porażkach w wojnie: przegląd raportu ISW

Pomimo nacisków i postępów wroga, ukraińskie siły zbrojne rozpoczynają kontrofensywę pod Donieckiem, propagandyści mówią o porażkach w wojnie: przegląd raportu ISW

09 kwietnia 2024 16:26

Obecnie wróg posuwa się naprzód na zdecydowanej większości obszarów frontu. Jednocześnie rosyjskie ofiary pozostają wysokie, co przyznają nawet propagandyści.

W Gagauzji prorosyjscy politycy próbują stworzyć pozory "politycznej zależności" Mołdawii od Rumunii. Ale kraje europejskie nadal pomagają w wojnie z rosją, nawet przy takich zastrzykach informacji.

Agencja UA News zebrała główne punkty raportu Instytutu Studiów Wojennych z 8 kwietnia.

Sytuacja na linii frontu


Obecnie wróg nadal koncentruje swoje wysiłki na trzech obszarach: obwód ługański, doniecki i południowe regiony Ukrainy.

Potwierdzone zostały sukcesy okupantów na linii Kupiańsk-Swatowe-Kreminna. Od 8 kwietnia wojska rosyjskie poczyniły niewielkie postępy w pobliżu Kreminnej w związku z trwającymi walkami pozycyjnymi.

Rosyjscy blogerzy wojskowi zauważyli również, że czeczeńskie jednostki sił specjalnych Aida dokonały niewielkiego postępu na południowy wschód od Biłohoriwki. Jednak ISW nie potwierdziło ani nie zaprzeczyło tym informacjom.



Ponadto wojska rosyjskie posunęły się naprzód w pobliżu Bachmutu, zwłaszcza na południowy zachód od Bohdaniwki.



Niedawno rosyjskie wojska zajęły również pozycje na obszarze na północ od Awdijiwki i do małego budynku na południowo-wschodnich obrzeżach osady.



Według zdjęć satelitarnych z 7 kwietnia, okupantom udało się posunąć naprzód na południowy zachód od Doniecka. Są to pozycje w pobliżu Nowomychajliwki.

W tym samym czasie ukraińskie oddziały kontratakowały wroga w pasie leśnym na wschód od miejscowości Nowokałynowe. W rezultacie wojska rosyjskie zostały odepchnięte dalej od granic administracyjnych osady.



Rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy, Andrii Demchenko, powiedział, że rosyjskie grupy dywersyjne i zwiadowcze również nadal dokonują wtargnięć przez granicę na terytorium Ukrainy, w szczególności w obwodzie sumskim.

Wielu rosyjskich blogerów wojskowych podkreśla również, że okupanci mają cel w obwodzie donieckim - przekroczenie kanału Siewierskij Doniec-Donbas, który przebiega przez wschodnie granice Czasowego Jaru.

Jeśli chodzi o południowe regiony Ukrainy, odnotowano zwiększoną aktywność na granicy obwodów zaporoskiego i donieckiego. Jak dotąd nie odnotowano jednak żadnych potwierdzonych zmian na linii frontu.

Walki pozycyjne odnotowano również na lewym brzegu obwodu chersońskiego, w tym w rejonie miejscowości Krynok, ale nie odnotowano potwierdzonych zmian na linii frontu.

Rosyjskie ataki informacyjne


Kreml tradycyjnie kontynuuje oskarżanie Ukrainy o szereg rzekomych aktów terrorystycznych. Rosyjskie MSZ po raz kolejny powtórzyło bezpodstawne twierdzenia, że ukraińskie służby specjalne przeprowadzały wcześniej ataki terrorystyczne przeciwko rosji, a Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie ułatwiały ich przeprowadzenie.



Ponadto Kreml oskarża Ukrainę o przeprowadzenie ataków dronów na okupowaną przez rosję Zaporoską Elektrownię Jądrową w dniu 7 kwietnia oraz o udział w ataku na Crocus City Hall w dniu 22 marca. W ten sposób wróg nie tylko tworzy zastrzyki informacji, ale także stara się wpływać na udzielanie pomocy Ukrainie.



Rzecznik Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy Andrii Yusov powiedział, że Ukraina nie była zaangażowana w żadne ataki wojskowe ani operacje przeciwko ZEJ. Podkreślił, że rosyjskie siły często przeprowadzają "symulowane" ataki na ZEJ, aby fałszywie oskarżyć Ukrainę o nieodpowiedzialne działania wokół elektrowni.

Jednak rosyjscy blogerzy wojskowi aktywnie krytykują sposób, w jaki walczą siły okupacyjne. Mowa tu o taktyce polegającej na tym, że piechota podjeżdża pojazdami opancerzonymi do pozycji na linii frontu, a następnie wysiada, by przeprowadzić frontalny atak.

W ten sposób jeden z blogerów zareagował na nagranie pokazujące około 25 rosyjskich żołnierzy jadących na pokładzie czołgu w nieokreślonym miejscu, zanim siły ukraińskie uderzyły w czołg lub czołg uderzył w minę. Zmusiło to personel do szybkiego wysiadania i biegania po otwartym terenie bez schronienia lub osłony. Bloger nazwał tę taktykę "skrajnym szaleństwem".



Jego inny kolega zauważa, że ukraiński ostrzał znacznie zmniejszył liczbę rosyjskich pojazdów opancerzonych, zwłaszcza w pobliżu Awdijiwki i Krynek. W związku z tym rosyjskie wojska muszą zadowolić się bardzo małą liczbą pojazdów opancerzonych do transportu personelu.



Inny bloger wojskowy zauważył, że rosja okłamuje samą siebie na temat swoich strat w wojnie z Ukrainą. W końcu są one znacznie wyższe niż to, co piszą i mówią propagandyści.



Co więcej, prorosyjskie narracje stopniowo rozprzestrzeniają się poza granice kraju agresora. W szczególności powiązana z Kremlem gubernator prorosyjskiej Gagauzji, Evgenia Gutsul, rozpowszechniła pogląd, że Rumunia rzekomo ma wpływ na rząd Mołdawii.

W wywiadzie dla rosyjskiego Channel One, Gutsul powiedziała, że jeśli Gagauzja rozpocznie proces secesji od Mołdawii, reakcja nadejdzie nie tylko z Kiszyniowa, ale także z Bukaresztu. Wynika to z faktu, że Mołdawia znajduje się pod kontrolą Rumunii i nie podejmuje samodzielnych decyzji.

Gutsul twierdzi również, że władze Mołdawii mogą odpowiedzieć na secesję Gagauzji "głośnymi, groźnymi oświadczeniami" lub wysłać wojska do Gagauzji. Innymi słowy, tworzone są podstawy do uzasadnienia możliwej agresji rosji na Mołdawię.

Według ISW, Kreml prawdopodobnie spróbuje wykorzystać prorosyjskich aktorów w Mołdawii do destabilizacji mołdawskiej demokracji i społeczeństwa, uniemożliwienia Mołdawii przystąpienia do Unii Europejskiej, a nawet do uzasadnienia przyszłych hybrydowych lub konwencjonalnych operacji przeciwko Mołdawii.

Międzynarodowe wsparcie dla wojny


8 kwietnia minister obrony Ukrainy Rustem Umerov podpisał dekret ustanawiający Komisję Audytu, organ doradczy Departamentu Audytu Wewnętrznego Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Członkami komisji są ukraińscy urzędnicy obrony i audytorzy zewnętrzni. Wśród nich są Francois Gauthier, szef Służby Nadzoru Zewnętrznego w Kwaterze Głównej NATO oraz Joseph Ingignoli, analityk w Biurze Inspektora Generalnego Departamentu Obrony USA.

Zachodni partnerzy kontynuują również wysiłki na rzecz zapewnienia Ukrainie pomocy wojskowej. W szczególności estoński minister obrony Hanno Pevkur powiedział, że Estonia może zakupić pociski artyleryjskie i rakiety o wartości 2-3 milionów euro poza Europą i dostarczyć je Ukrainie w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, jeśli kraje sojusznicze pomogą sfinansować ten wysiłek.

Litwa przekazała również Ukrainie nieokreśloną liczbę pojazdów dowodzenia i kontroli M577, które dotarły na miejsce 6 kwietnia.

Holenderski minister obrony Kajsa Ollongren powiedział, że Holandia dostarczy Ukrainie 24 myśliwce F-16. Stanie się to jednak dopiero po tym, jak Dania zacznie dostarczać obiecane F-16 Ukrainie, co rozpocznie się latem 2024 roku.

Z kolei Łotwa zapewniła Ukrainie kompleksowy pakiet pomocy o wartości około 10 mln euro, w tym 5,3 mln euro na odbudowę i 4,3 mln euro za pośrednictwem Europejskiego Funduszu Pokojowego UE na wsparcie ukraińskiego wojska.

Warto zauważyć, że w wyniku ukraińskich ataków dronów na rosyjskie rafinerie ropy naftowej, okupanci są również zmuszeni do poszukiwania partnerów za granicą (wśród tych krajów, które nadal współpracują z rosją).

Obecnie rosja jest zmuszona szukać możliwości importu benzyny z Kazachstanu. Reuters opublikował raport, w którym stwierdzono, że rosja zwróciła się do Kazachstanu o utworzenie "rezerwy awaryjnej" w wysokości 100 000 ton metrycznych benzyny, która miałaby zostać wysłana do rosji w przypadku jej niedoboru.

Jedno z nienazwanych źródeł podało, że Kazachstan i rosja osiągnęły już porozumienie, które pozwala rosji na korzystanie z kazachskich rezerw benzyny.

Jednak Shingis Ilyasov, doradca kazachstańskiego ministra energetyki, zaprzeczył, jakoby kazachstańskie ministerstwo energetyki otrzymało jakiekolwiek takie prośby od rosji.

Autorka: Dasha Sherstyuk