$ 40.55 € 43.53 zł 10.08
+26° Kijów +19° Warszawa +29° Waszyngton
Nowe ataki na rafinerie, pożary fabryk i ośrodków szkoleniowych okupantów: przegląd "bawełny" w rosji w minionym tygodniu

Nowe ataki na rafinerie, pożary fabryk i ośrodków szkoleniowych okupantów: przegląd "bawełny" w rosji w minionym tygodniu

21 czerwca 2024 19:01

Miniony tydzień był "alarmujący" dla rosji. Wiele regionów zostało zaatakowanych przez drony. Ponownie wybuchły pożary w strategicznych obiektach (w tym tych, które pomagają rosji prowadzić wojnę).

Jednocześnie strona ukraińska nie zaprzecza tym atakom, a raczej przygotowuje się do kontynuowania precyzyjnych uderzeń na cele wroga.

Więcej o rosyjskiej "bawełnie" w minionym tygodniu można przeczytać w tym artykule.

Ataki na rafinerie i magazyny ropy naftowej

W nocy 18 czerwca w mieście Azow w obwodzie rostowskim w rosji zapaliły się cysterny z produktami naftowymi.

Gubernator regionu, Vasily Golubev, powiedział, że pożar został rzekomo spowodowany atakiem dronów.

"Według wstępnych danych, nie było ofiar. Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych zorganizowało gaszenie otwartego ognia. Na miejsce przybył szef regionalnego departamentu ochrony ludności i sytuacji nadzwyczajnych" - powiedział Golubev.

Do godziny 7:00 rano 18 czerwca w gaszenie pożaru zaangażowanych było 208 osób, 39 pojazdów i 1 pociąg strażacki.

Tego samego dnia rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że pożar miał około 3200 metrów sześciennych i został opanowany. Ministerstwo nie podało jednak żadnych przyczyn pożaru.



Pożar nie został jednak całkowicie ugaszony. 19 czerwca Vasily Golubev napisał w swoim telegramie o niemożności ustabilizowania sytuacji w składzie ropy Azow.

"Niestety, nie jest możliwe ustabilizowanie sytuacji w składzie ropy Azow, gdzie dzień wcześniej wybuchł pożar w wyniku ataku BSP. Pożar nie został jeszcze ugaszony. O 16:40 drugi zbiornik został rozhermetyzowany. Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych kontynuuje prace nad ugaszeniem pożaru" - napisał Golubev.

Dopiero 21 czerwca o godzinie 12:00 Golubev opublikował informację, że pożar na farmie zbiorników został ostatecznie ugaszony.



Warto zauważyć, że mieszkańcy obwodu rostowskiego w rosji nie byli zbyt zadowoleni z tego faktu. Wręcz przeciwnie, zwrócili uwagę na powolną eliminację pożaru i potrzebę "ochrony obszaru przed BSP".



Jednocześnie strona ukraińska nie zaprzeczyła swojemu udziałowi w atakach na obwód rostowski. Tak więc przedstawiciel Służby Bezpieczeństwa Ukrainy powiedział w komentarzu dla Ukraińskiej Prawdy, że w nocy 18 czerwca rostowskie magazyny ropy Azowproduct i azowski oddział Donnefteprodukt sp. z o.o., które mają łącznie 22 zbiorniki paliwa, zostały zaatakowane przez drony Służby.

"SBU będzie nadal nakładać "sankcje dronowe" na rosyjski kompleks rafineryjny i zmniejszać potencjał gospodarczy wroga, który zapewnia agresorowi środki do prowadzenia wojny przeciwko Ukrainie" - powiedział przedstawiciel SBU.

Jednocześnie publikacja "Schematy" pokazała konsekwencje ataku dronów na rafinerię Azow. Według zdjęć wykonanych 18 czerwca o godzinie 14:30 czasu kijowskiego, w magazynie ropy naftowej trwał pożar. Trudno jest jednak ocenić zakres uszkodzeń farmy zbiorników, ponieważ kłęby dymu ograniczają widoczność.



Farma zbiorników należy do przedsiębiorstwa Azowproduct. Przez ten rosyjski terminal przepływa do 60 000 ton produktów naftowych miesięcznie, a w zbiornikach może być przechowywanych do 30 000 metrów sześciennych produktów naftowych jednocześnie. To właśnie te zbiorniki zapaliły się w wyniku ataku ukraińskiego drona.

Kolejny atak na rosyjskie rafinerie miał miejsce 20 czerwca. Drony zostały zauważone na niebie nad rosją w nocy. Rano prorosyjska agencja informacyjna RIA-Nowosti poinformowała, że "15 ukraińskich dronów zostało przechwyconych i zniszczonych nad regionami Adygea, Kubań, Briańsk, Rostów, Biełgorod i Orel".

Początkowo w sieci pojawiły się informacje o uderzeniu w rafinerię ropy naftowej Afip, która znajduje się w rosyjskim Kraju Krasnodarskim i kilkakrotnie płonęła. Później jednak rosyjskie media napisały, że pożar miał miejsce w innej rafinerii, Lukoil-Jugnefteprodukt, we wsi Enem, w Adygei.




Gubernator regionu, Marat Kumpilov, potwierdził atak na rafinerię.

"W nocy, w wyniku ataku drona, wybuchł pożar w magazynie ropy naftowej we wsi Enem w powiecie Takhtamukai. O 6 rano jednostki straży pożarnej i ratownictwa całkowicie ugasiły pożar. Powierzchnia pożaru wynosiła około 400 metrów kwadratowych. Nie było żadnych obrażeń ani zagrożenia dla mieszkańców. Na miejscu pracuje sztab operacyjny" - powiedział Kumpilov.

Tego samego dnia wybuchł pożar w innym rosyjskim magazynie ropy naftowej, Płatonowskayja, w obwodzie tambowskim.



Według kanału Telegram "Mash", co najmniej trzy ukraińskie drony kamikadze zaatakowały skład Platoniwskiej ropy naftowej.

Warto zauważyć, że fakt pożaru został potwierdzony przez lokalnego gubernatora Maksyma Yegorova. Podobnie jak upadek gruzów w dzielnicy miejskiej Pierwomajski. Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie umieściło jednak obwodu tambowskiego na liście "zaatakowanych przez Ukrainę".

Inne ataki na obiekty w rosji

17 czerwca rosyjskie miasto Lipieck było "niespokojne". Eksplozje i dym odnotowano w fabryce traktorów i zakładzie metalurgicznym.

Gubernator obwodu lipieckiego Igor Artamonov powiedział, że pożar był spowodowany "upadkiem wraku bezzałogowego statku powietrznego".

"Dwa kolejne BSP zostały zestrzelone nad obszarem przemysłowym Lipiecka. Funkcjonariusze organów ścigania pracują w miejscu, gdzie spadł wrak. Nie było ofiar. Poziom zagrożenia pozostaje czerwony. Systemy wykrywania i tłumienia są w gotowości" - napisał Artamonov.

Później gubernator Lipiecka napisał, że region został zaatakowany przez "ukraińskie drony wroga".

Lokalni mieszkańcy zaczęli aktywnie publikować filmy z następstw tych wydarzeń.



Później wywiad obronny Ukrainy potwierdził uderzenia na rosyjski obwód lipiecki. A wraz z nim obwody biełgorodzki i woroneski.

W szczególności, celem BSP był Nowolipiecki Zakład Metalurgiczny i lokalna fabryka traktorów. Agencja zauważyła, że oba przedsiębiorstwa są wykorzystywane przez agresora do celów wojskowych.

W nocy 21 czerwca dowiedziano się o pożarze na lotnisku w mieście Jejsk w Kraju Krasnodarskim.



Później kanał ASTRA Telegram poinformował o ataku na Jejsk, ale zauważył, że nie ma oficjalnych informacji o wydarzeniach.




Wiadomo, że w Jejskie znajduje się 726. centrum szkoleniowe rosyjskiej obrony powietrznej. Zarejestrowano tam również pożar.


Później Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że Siły Obronne Ukrainy z powodzeniem uderzyły w miejsca przechowywania i przygotowania do użycia Shahed-136/Geranium-2, obiekty szkoleniowe, punkty kontroli i komunikacji dla BSP znajdujące się w Kraju Krasnodarskim.



Tej nocy było również głośno w Adygei w obwodzie wołgogradzkim oraz w Ilijskiej rafinerii ropy naftowej. W sumie, według Meduzy, rosyjskie siły obrony powietrznej przechwyciły i zniszczyły 114 ukraińskich BSP.

Autorka: Dasha Sherstyuk