$ 41.51 € 46.33 zł 10.85
+10° Kijów +4° Warszawa +20° Waszyngton
rosja nie szanuje Trumpa i Erdogana – prezydent KSE Tymofij Mylowanow

rosja nie szanuje Trumpa i Erdogana – prezydent KSE Tymofij Mylowanow

16 maja 2025 13:58

Zełenski: rosjanie nie traktują poważnie prawdziwych negocjacji. W ich delegacji nie ma osób, które podejmują decyzje, mimo że propozycja bezpośrednich rozmów była ich inicjatywą, a Trump poparł pomysł spotkania liderów.

Ukraina na negocjacjach z rosją w Stambule. Delegacji przewodniczy minister obrony Ukrainy Rustem Umerow. Mandat – zawieszenie broni.

Już nikt nie mówi o zakończeniu wojny. Wszyscy rozmawiają o zawieszeniu broni, ponieważ negocjacje z rosjanami są niezwykle trudne.

Lider Kremla powinien pokazać przywództwo. Jeśli jest gotów do negocjacji – niech spotka się bez żadnych warunków, czego chce. Nie będziemy gonić go po całym świecie.

To brak szacunku wobec Erdogana i Trumpa. Sekretarz stanu USA Rubio jest tutaj, minister spraw zagranicznych Turcji jest tutaj, minister spraw zagranicznych Ukrainy jest tutaj. Gdzie jest minister spraw zagranicznych rosji?

putin próbuje pokazać, że jest otwarty na negocjacje, aby złagodzić surowe amerykańskie sankcje. Mówi o bezpośrednich rozmowach, ale sam nie przyjeżdża.

Ukraina nie będzie omawiać kwestii terytorialnych – to naruszenie naszej konstytucji. Jesteśmy gotowi rozmawiać o kryzysach humanitarnych, ale nie uznajemy ich prawnie jako rosyjskich – to ukraińska ziemia.

Trump przyjął pozycję nacisku na obie strony. Na Ukrainę wywierana jest większa presja niż na rosję. Nie zamierzamy przegrywać, ale to nie oznacza, że jesteśmy agresorami.

Okupacja 20% terytorium Ukrainy, masowe groby, deportacja 20 tysięcy ukraińskich dzieci do rosji – to jest dyplomacja?

Ukraińska delegacja została wysłana do Stambułu, turecka delegacja jest na miejscu, amerykańska już częściowo przyjechała. Wszyscy czekają na poważne gesty ze strony rosji.

rosjanie kilka miesięcy temu rozpoczęli ofensywę na wszystkich kierunkach. Tylko na kierunku sumskim skoncentrowano 67 tysięcy żołnierzy. Zatrzymaliśmy ich, ale ataki nie ustają.