Podczas gdy rosja udaje, że liczy głosy w wyborach prezydenckich, rosyjski dyktator vladimir putin już mówi o swoich planach na następną kadencję prezydencką. A w nich dąży do całkowitego zniewolenia Ukrainy.
Jednocześnie rosyjscy urzędnicy oskarżają Ukrainę o rzekomy atak na infrastrukturę Naddniestrza. Oskarżają również kraje zachodnie o nieuznawanie wyników wyborów.
Agencja UA News zebrała główne punkty raportu Instytutu Badań nad Wojną z 18 marca 2024 roku.
Rosyjskie «wybory» i wkroczenie na Ukrainę
18 marca rosyjska Centralna Komisja Wyborcza (CKW) ogłosiła, że putin wygrał wybory prezydenckie z rekordowym wynikiem 87,28% głosów.
CKW podała również dane, zgodnie z którymi putin otrzymał od 88,12% do 95,23% głosów w okupowanych obwodach ługańskim, donieckim, zaporoskim, chersońskim i na Krymie.
Instytut zauważył, że putin wykorzystuje wysokie wyniki poparcia wyborczego i frekwencji wyborczej do tworzenia warunków informacyjnych dla przedłużającej się wojny w Ukrainie.
Na przykład, putin powtórzył ideę stworzenia «strefy sanitarnej» w Ukrainie, co jest zgodne z niedawnym wezwaniem wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa rosji Dmitria Medvedeva do całkowitego wyeliminowania ukraińskiej państwowości i wchłonięcia jej przez rosję.
putin określił głębokość strefy zdemilitaryzowanej jako «odrębną kwestię», ale odmówił omówienia jakichkolwiek szczegółów. Wyjaśnił jedynie, że jej głębokość będzie taka, że będzie trudna do pokonania.
Ponadto, według rosyjskiego dyktatora, rosja musi utworzyć rosyjski «korpus administracyjny» kierowany przez weteranów w ramach inicjatywy «Czas Bohaterów». putin uważa, że rosja powinna przygotować weteranów, którzy walczyli na Ukrainie, zapewniając im wyższe wykształcenie do kariery w medycynie, obronie narodowej i bezpieczeństwie lub administracji publicznej.
W tym samym czasie rosyjscy urzędnicy i kremlowscy propagandyści potępili zachodnich przywódców, którzy odmówili uznania sfałszowanego zwycięstwa vladimira putina w wyborach prezydenckich w rosji.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zakharova oskarżyła Niemcy o rusofobię w odpowiedzi na oświadczenie niemieckiego MSZ, że rosyjskie «wybory» na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy były nieważne i naruszały prawo międzynarodowe.
The pseudo-election in #Russia is neither free nor fair, the result will surprise nobody. Putin's rule is authoritarian, he relies on censorship, repression & violence. The "election“ in the occupied territories of #Ukraine are null and void & another breach of international law.
— GermanForeignOffice (@GermanyDiplo) March 17, 2024
18 marca agencja TASS opublikowała informację, że wielu przywódców krajów postsowieckich i zaprzyjaźnionych z rosją pogratulowało putinowi zwycięstwa w wyborach.
Ataki informacyjne Kremla
Rosjanie nadal rozpowszechniają fałszywe wiadomości na temat wojny w Ukrainie. Cel jest oczywisty: podzielić ukraińskie społeczeństwo i odwrócić uwagę naszych zachodnich partnerów od nas.
Na przykład rosyjski ambasador w Stanach Zjednoczonych Anatoly Antonov powiedział, że Stany Zjednoczone zrezygnowały z ograniczeń w dostawach broni do Ukrainy i oskarżył Stany Zjednoczone o bezpośrednie zaangażowanie w wojnę.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zakharova fałszywie oskarżyła Ukrainę o atak na bazę wojskową w Naddniestrzu. Twierdziła, że atak drona był ukraińską «próbą podważenia sytuacji w Naddniestrzu i zasiania paniki wśród rosyjskich wyborców». Najprawdopodobniej jest to część operacji informacyjnej mającej na celu podważenie sytuacji w Mołdawii, która trwa od kilku miesięcy.
Zakharova powiedziała również, że oficjalne oświadczenia Mołdawii zaprzeczające udziałowi Ukrainy w strajku były «śmieszne", podczas gdy władze Naddniestrza oskarżyły władze Mołdawii o «nieodpowiednią reakcję» na strajk i poprzednie «ataki terrorystyczne» w Naddniestrzu.
Na tle wypowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona o rozmieszczeniu zachodnich wojsk w Ukrainie, putin również zaczął szerzyć propagandę. Twierdzi, że takie działania Zachodu mogą doprowadzić do konfliktu na pełną skalę między rosją a NATO. Jednocześnie rosja rzekomo chce rozmów pokojowych, ale nikt tego nie popiera.
Sytuacja na froncie
Tradycyjnie ISW wyróżnia dwie kluczowe operacje rosyjskie w wojnie przeciwko Ukrainie. Jedna z nich obejmuje obwód ługański i ma na celu zajęcie pozostałej części regionu i przesunięcie się na zachód do wschodniego Charkowa i północnego Doniecka.
Według raportu, 18 marca rosyjskie wojska bezskutecznie rozpoczęły ataki wzdłuż linii Kupiańsk - Swatowe - Kreminna. Ukraiński sztab generalny poinformował o odparciu ataków na północny wschód od Kupiańska w pobliżu Sinkiwki i na zachód od Kreminnej w pobliżu Terny.
Drugi atak obejmuje obwód doniecki i ma na celu całkowite zajęcie regionu. Dlatego rosjanie nadal przeprowadzają ataki. 18 marca wojska rosyjskie przeprowadziły nieudane ataki na północny wschód od Bachmutu i południowy zachód od Siwerska.
Walki pozycyjne trwały w pobliżu Bachmutu, w pobliżu Iwaniwska, w kierunku Czasiw Jar, w pobliżu Kliszczijiwki i Andrijiwki, ale nie potwierdzono żadnych zmian na linii frontu. Walki pozycyjne trwały na zachód od Bachmutu w pobliżu Iwaniwska i w kierunku Czasiw Jaru oraz na południowy zachód od Bachmutu w pobliżu Kliszczijiwki i Andrijiwki.
Rosyjskie źródła poinformowały również, że siły okupacyjne posunęły się naprzód w pobliżu Awdijiwki, ale nie potwierdzono żadnych zmian na linii frontu.
Walki pozycyjne trwały również na zachód od Doniecka w pobliżu Krasnohoriwki i Heorhiwki; na południowy zachód od Doniecka w pobliżu Nowomychajliwki i Peremohy; na południe od Wielkiej Nowosilki w pobliżu Urożajnego i Staromajorskiego; oraz na południowy wschód od Wielkiej Nowosilki w pobliżu Wodianego.
W południowych regionach Ukrainy wróg kontynuuje wysiłki mające na celu utrzymanie pozycji na linii frontu. W szczególności, 18 marca wojska rosyjskie dokonały niewielkiego postępu na zachodzie obwodu zaporoskiego. Materiał geolokalizacyjny opublikowany 17 marca pokazuje natarcie na północny wschód od miejscowości Robotyne.
W obwodzie zaporoskim walki pozycyjne trwają w pobliżu miejscowości Robotyne, Werbowe i Myrne. Walki odnotowano również na lewym brzegu obwodu chersońskiego w pobliżu miejscowości Krynky.
Okupanci kontynuują również potężne ataki z nieba. Strona ukraińska twierdzi, że wojska rosyjskie mogły zastosować nową taktykę, aby rozpocząć ataki rakietowe na ukraińskich ratowników, którzy reagują na skutki rosyjskich ataków rakietowych. W szczególności dotyczy to ataków w Mykołajowie i Odesie, w wyniku których ranni i zabici zostali pracownicy Państwowej Służby Sytuacji Nadzwyczajnych.
W pierwszych miesiącach 2024 roku rosyjskie wojska zrzuciły 16 razy więcej bomb niż w całym 2023 roku. Wiceminister obrony Ukrainy, generał porucznik Ivan Havryliuk, powiedział, że od początku 2024 r. rosyjskie wojska zrzuciły na Ukrainę ponad 3500 bomb.
Autorka: Dasha Sherstyuk
