$ 41.56 € 45.51 zł 10.88
+4° Kijów +6° Warszawa +4° Waszyngton
Próba zmuszenia Ukrainy do kapitulacji nie powiodła się: politolog Wiktor Niebożenko

Próba zmuszenia Ukrainy do kapitulacji nie powiodła się: politolog Wiktor Niebożenko

17 marca 2025 15:26

Niedawno miało miejsce prawie niezauważone, ale bardzo ważne wydarzenie.

Trump, putin i inni przeszli od „zawarcia układu” w sprawie Ukrainy do procesu negocjacji pokojowych. Mówiono nam, że będzie to „układ”: między słabą Ukrainą a silnym putinem i Trumpem. Ten układ upadł.

Negocjacje są jego całkowitym przeciwieństwem. Układ oznacza, że silniejszy dyktuje warunki słabszemu. Z reguły nikt nie jest później dumny z takiego układu. Natomiast negocjacje to coś, co istnieje na świecie od tysięcy lat. Teraz nastąpiło przejście od „układu” do procesu negocjacji – i to bardzo dobrze dla Ukrainy. Próba zmuszenia Ukrainy do kapitulacji nie powiodła się.


Powodem procesu negocjacji jest to, że ci, którzy chcieli podzielić Ukrainę, stanęli przed faktem: rosja udowodniła całemu światu, że nie jest w stanie samodzielnie zająć i okupować Ukrainy bez wsparcia Stanów Zjednoczonych. A Stany Zjednoczone nie były w stanie zmusić Ukrainy do kapitulacji.

To pokazuje, że Waszyngton i Moskwa są zdezorientowane – nie wiedzą, co dalej robić z Ukrainą. Istnieje najgorszy scenariusz: próba przyciśnięcia Ukrainy z obu stron, ale mam nadzieję, że USA się na to nie zdecydują

Fakt, że Trump nie zareagował jeszcze na odmowę putina zawieszenia działań wojennych, sugeruje, że zarówno putin, jak i Trump zaczynają się złościć na putina. We wtorek odbędą się rozmowy. Zobaczymy, co się wydarzy.

Bardzo możliwe, że Trump stwierdzi, iż putin nie chce zgodzić się na zawieszenie broni, ponieważ Ukraina nie akceptuje jego „warunków”. To oznacza, że tak czy inaczej spróbują obwinić nas.

Ale proces negocjacji ma sens. Powinien być prowadzony na wszystkich szczeblach i w sposób ciągły. Jeszcze raz podkreślam: najgorsze, co mogłoby się wydarzyć, to „układ”. Jedynym rozwiązaniem dla Ukrainy jest proces negocjacji. Mam nadzieję, że nikt nie będzie go sabotować – przynajmniej z naszej strony.

Wiktor Niebożenko