W Niemczech proponuje się zmienić nazwy wszystkich ulic związanych z ZSRR
W Niemczech dyskutuje się nad zmianą nazw ulic, nazwanych na cześć działaczy z okresu radzieckiego.
Informuje o tym wydawnictwo Bild, powołując się na oświadczenie pełnomocniczki Bundestagu ds. ofiar represji SED, Evelin Zupke.
We wschodniej części Niemiec wciąż istnieje ponad dziesięć ulic nazwanych na cześć Włodzimierza Lenina, a także ulice im. przywódców NRD – Otto Grotewohla i Wilhelma Pika. Zupke podkreśla, że takie nazwy nie odpowiadają wartościom współczesnych Niemiec. Jej zdaniem, 35 lat po zjednoczeniu kraju ulice nie powinny nosić imion Lenina, Grotewohla czy Pika, ponieważ osoby te są powiązane z represjami i cierpieniem ludzi. Apeluje do lokalnych władz o inicjatywę i zastąpienie radziecko-socjalistycznych nazw imionami tych, którzy walczyli przeciwko dyktaturze NRD.
W różnych miastach Niemiec zachowały się także nazwy związane z rolniczymi spółdzielniami produkcyjnymi, często tworzonymi w wyniku przymusowej kolektywizacji. Na przykład w dzielnicy Schmira w Erfurcie wciąż istnieje ulica LPCh 8 Marca. W Sandersdorf-Brehna jest ulica nazwana na cześć socjalistycznych rekordów pracy. W dzielnicy Weißenfels-Borau w Saksonii-Anhalcie krzyżują się ulice Lenina, Niemiecko-Radzieckiej Przyjaźni i Wilhelma Pika. Przedstawiciele lokalnej administracji zaznaczają, że zmiana nazw jest możliwa, jednak decyzja musi uzyskać poparcie lokalnej społeczności.
Niemcy zaostrzają przepisy dotyczące migrantów: co warto wiedzieć.
Tymczasem rząd Niemiec zlikwidował świadczenia socjalne dla niektórych ukraińskich uchodźców.
Bułgaria, Czechy, Estonia, Chorwacja, Austria i Polska planują zwrócić się do Unii Europejskiej z propozycją ograniczenia przyjmowania migrantów z powodu trudnych okoliczności migracyjnych.
Czytaj nas na Telegram i Sends