W Ukrainie z powodu rosyjskich ostrzałów powstał deficyt gazu, ale jest wyjście – Zełenski

Ukraina musi zdobyć gaz o wartości miliarda euro, aby pokryć deficyt spowodowany rosyjskimi atakami na infrastrukturę wydobywczą. Pomoc w tym zakresie zadeklarowała Norwegia.
Poinformował o tym prezydent Wołodymyr Zełenski podczas briefingu, jak podaje Ukrinform. Zaznaczył, że dziś w Wilnie odbył spotkanie z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Støre.
– Omówiliśmy sprawy, które są teraz kluczowe dla Ukrainy. Otrzymałem od niego pozytywny sygnał w sprawie gazu: jeśli zimą wystąpi deficyt, czy możemy liczyć na odpowiednią ilość. Dziś otrzymałem od Jonasa zapewnienie wsparcia – powiedział prezydent.
Na pytanie dziennikarza, o jakim dokładnie deficycie mowa, Zełenski odpowiedział:
– Uzgodniliśmy, że będziemy szukać sposobów na pokrycie tego deficytu, który może się pojawić, jeśli nie uda się odbudować wszystkiego (chodzi o uszkodzoną wskutek rosyjskich ataków ukraińską infrastrukturę wydobywczą – red.) i jeśli nie będziemy w stanie w pełni zaopatrzyć naszych obywateli w gaz. Znaleźliśmy już połowę potrzebnych środków, a drugiej połowy wciąż nam brakuje. Powiem tak: chodzi o miliard euro.
Według Zełenskiego, podczas spotkania ustalono również, że Norwegia przeznaczy dodatkowe środki na produkcję dronów w Ukrainie.
Przypomnijmy, że tej zimy i wiosny rosjanie przeprowadzili zmasowane ataki na infrastrukturę energetyczną i gazową Ukrainy.
W wyniku strat w wydobyciu, 26 maja 2025 roku cena gazu ziemnego na rynku ukraińskim osiągnęła historyczny rekord – wzrosła do 23 000 hrywien za tysiąc metrów sześciennych z VAT.
