Trwa blokada ukraińskich ciężarówek na granicy ukraińsko-polskiej. Przedstawiciele polskiego MSZ twierdzą, że ruch protestacyjny jest porywany przez przedstawicieli rosji. Prezydent Polski Andrzej Duda nazwał rosyjską agresję na Ukrainę jedną z przyczyn blokady. Unia Europejska zatwierdziła 13. pakiet sankcji wobec rosji, w tym wobec osób zaangażowanych w uprowadzenie ukraińskich dzieci. Premier Ukrainy Denys Shmyhal wymienił straty ukraińskiej gospodarki spowodowane wojną.
UA.News zebrał informacje o ważnych wydarzeniach 21 lutego 2024 r.
Blokada granicy ukraińsko-polskiej
Od rana 21 lutego trwa strajk polskich rolników na sześciu punktach kontrolnych - Dorohusk-Jagodzin, Zosin-Ustyług, Dołhobyczów-Uhryniw, Hrebenne-Rawa-Ruska, Medyka-Szeginie i Korczowa-Krakowiec. Łącznie około 2500 ciężarówek czeka na wjazd na Ukrainę. Strajkujący nie ograniczają ruchu samochodów i autobusów.
Według Andriia Demchenki, rzecznika Państwowej Służby Granicznej Ukrainy, wczoraj, 20 lutego, polscy rolnicy zaostrzyli restrykcje, w tym zablokowali ruch na trzech punktach kontrolnych dla samochodów osobowych i autobusów. Ale stopniowo, od 16:00 do 18:00, zostały one odwołane. Od dziś zarówno samochody, jak i autobusy mogą swobodnie przekraczać granicę we wszystkich kierunkach.
Wśród niejednoznacznych działań protestujących na granicy ukraińsko-polskiej, prezydent Polski Andrzej Duda złożył oświadczenie: problem z ukraińską żywnością istnieje od samego początku i zaczął się z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę.
«Rolnicy obawiają się ogromnego napływu ukraińskich produktów rolnych na rynki UE. Uważają, że powinno to być kontrolowane, ponieważ obawiają się o swój byt. Domagają się, aby UE, na poziomie Brukseli, rozwiązała tę kwestię. Pamiętajmy, że to rosyjska agresja na Ukrainę jest winna wszystkiemu, a nie ktokolwiek inny. Gdyby nie było rosyjskiej agresji na Ukrainę, ten problem w ogóle by nie powstał», - powiedział polski prezydent.
Duda zauważył również, że blokada granicy nie była decyzją polskiego rządu, ale rolników. A zapytany o ukraińskie zboże rozsypane na drodze, odpowiedział następująco:
«Jest mi przykro, że doszło do takich sytuacji, ale z drugiej strony proszę też o to, żeby pamiętać, że Polska jest demokratycznym krajem, gdzie tak naprawdę prawo do protestowania po prostu jest. I ono jest konstytucyjnie zagwarantowane».
Konsul Generalna RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz przeprosiła Ukraińców za działania swoich rodaków i skrytykowała stosowane obecnie formy protestu.
«Myślałam, że tak haniebnie mogą się zachować tylko ruscy. Ostatecznie pomoc, która była przeznaczona dla Powstańców była zrzucana z tych samolotów wcześniej na przedpolach Warszawy, zupełnie przypadkowo i trafiała w ręce niemieckie. Byłam wówczas, jako nastolatka przekonana, że tylko ruscy mogą spokojnie patrzeć jak inny naród się wykrwawia…. że my, Polacy nigdy byśmy czegoś podobnego nie zrobili. A dzisiaj co robią «polscy» rolnicy i przewoźnicy? Nie wierzę, że to Polacy…. Prawdziwy Polak nigdy nie zadałby ciosu w plecy walczącym o wolność sąsiadom» - napisała Dzwonkiewicz.
Z kolei rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński powiedział, że rosyjscy agenci próbują przejąć ruch protestu rolników na granicy z Ukrainą. Oświadczenie to zostało złożone na tle incydentu z plakatem protestacyjnym wzywającym putina do «rozprawienia się z Ukrainą i Brukselą».
Takie hasła, zdaniem Wrońskiego, szkodzą Polsce i reputacji Polaków, a także samemu protestowi i rolnikom, którzy «często wysuwają rozsądne żądania».
«Te działania nie pomagają rolnikom, nie służą rozwiązaniu sporu z Ukrainą. Jedyną osobą, która na tym korzysta jest rosyjski dyktator vladimir putin», - powiedział.
Polski rząd przeprowadzi rozmowy z rolnikami w poniedziałek 26 lutego. Jeśli do nich dojdzie, będzie to precedens, jakiego nie było od 30 lat.
Według polskiego wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka, celem ministerstwa jest osiągnięcie porozumienia z rolnikami.
«Ustanowienie pewnej mapy drogowej, czasu na rozwiązanie kolejnych problemów, bo to nie jest działanie polityczne, to jest działanie strategiczne, które musi przełożyć się na to, żeby takich problemów nie było za dwa miesiące», - powiedział Kołodziejczak.
Wiceminister dodał, że rolnicy wyznaczą swoich przedstawicieli, którzy wezmą udział w negocjacjach z rządem. Do końca tygodnia będzie znane miejsce, w którym odbędą się te rozmowy.
Nowe sankcje wobec rosji
Ambasadorowie UE osiągnęli zasadnicze porozumienie w sprawie 13. pakietu sankcji wobec rosji.
«Ambasadorowie UE dali właśnie zielone światło dla 13. pakietu sankcji UE wobec rosji. Ma on zostać opublikowany w przeddzień rocznicy (inwazji na pełną skalę - red.) 24 lutego», - powiedział dziennikarz Radia Wolność Rikard Jozwiak.
EU ambassadors have just given green light to the EU’s 13th ?? sanctions package. Should be published just before the 24 feb anniversary. ??
— Rikard Jozwiak (@RikardJozwiak) February 21, 2024
Według agencji Reuters, nowy pakiet obejmuje dodanie do listy prawie 200 podmiotów i osób fizycznych, ale nie zawiera żadnych nowych środków sektorowych.
Jednak według The Guardian, Unia Europejska nałożyła ograniczenia na rosjan i Białorusinów zaangażowanych w deportację ukraińskich dzieci w ramach 13. pakietu sankcji.
W szczególności lista sankcji obejmuje Innę Varlamovą, żonę Sergeia Mironova, deputowanego do Dumy Państwowej i lidera partii Sprawiedliwa rosja - Za Prawdę.
Varlamova podobno adoptowała dziecko, które zostało uprowadzone z sierocińca w Chersoniu. Rzekomo osobiście udała się do obwodu chersońskiego i zabrała dwoje dzieci do rosji.
Na liście znajduje się również Marina Peshchanskaya, tak zwana «rzecznik praw dziecka" na Krymie. Była ona zaangażowana w nielegalny transport dzieci z sierocińca w Melitopolu do Sewastopola.
The Guardian zauważa, że lista sankcji opisuje również szczegółowo próbę przeprogramowania postaw dzieci wobec wojny. W szczególności chodzi o spotkania z żołnierzami, wysyłanie pocztówek do okupantów oraz szkolenia w zakresie szkolenia bojowego i obsługi dronów.
Wielka Brytania stała się pierwszym krajem, który nałożył sankcje w odpowiedzi na śmierć lidera rosyjskiej opozycji Alexeia Navalny'ego. W środę 21 lutego ogłosiła sankcje wobec sześciu przywódców kolonii karnej, w której zmarł lider rosyjskiej opozycji. Ich aktywa zostaną zamrożone, a oni sami otrzymają zakaz wjazdu do kraju.
Są to szefowie zakładu karnego Polarny Wilk w podbiegunowej wiosce Charp, gdzie Navalny został zatrzymany i zabity. W szczególności sankcje zostały nałożone na szefa tej kolonii, Vadima Kalinina i jego zastępców, Sergeia Korzhova, Vasilya Vydrina, Vladimira Pylypchika, Alexandra Golyakova i Alexandra Obraztsova.
Ukraińskie wiadomości
Premier Ukrainy Denys Shmyhal powiedział, że Ukraina straciła 30% swojej gospodarki i 3,5 miliona miejsc pracy z powodu rosyjskiej agresji.
«Z powodu rosyjskiej agresji na mój kraj, straciliśmy 30% naszej gospodarki i prawie 20% naszego terytorium. Straciliśmy 3,5 miliona miejsc pracy».
21 lutego prezydent Ukrainy Volodymyr Zelenskyy odbył telekonferencję z ministrami, wojskowymi i urzędnikami ds. bezpieczeństwa, aby omówić blokadę polskiej granicy i sytuację na linii frontu.
W kontekście blokady polskiej granicy prezydent poinformował, że wraz z przedstawicielami rządu - wicepremierem Olhą Stefanyshyną, ministrami spraw zagranicznych Dmytro Kulebą, infrastruktury Oleksandrem Kubrakovem i polityki rolnej Mykolą Solskym - szczegółowo przeanalizowali sytuację i określili kolejne kroki. Prezydent obiecał, że kroki te zostaną podjęte bardzo szybko.
21 lutego zmarł obrońca praw człowieka, działacz społeczny, dysydent, Bohater Ukrainy, członek trzech zjazdów Rady Najwyższej i współautor Konstytucji Ukrainy Stepan Khmara.
W 1972 r. zaczął uczestniczyć w publikacji podziemnego czasopisma «Ukraiński Biuletyn», w 1980 r. został aresztowany przez władze radzieckie i skazany na 7 lat więzienia i 5 lat zesłania z artykułu «antyradziecka agitacja i propaganda».
Po uwolnieniu w 1987 r. Stepan Khmara dołączył do odbudowy Ukraińskiej Grupy Helsińskiej, był członkiem ruchu na rzecz legalizacji Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego i ruchu narodowego.
Stepan Khmara był trzykrotnie wybierany na członka Rady Najwyższej Ukrainy - w pierwszej, drugiej i czwartej kadencji. W 2006 roku został odznaczony tytułem Bohatera Ukrainy i Orderem Państwowym «Za wybitne osobiste zasługi w walce o odrodzenie niepodległości ukraińskiej państwowości, oddanie ideałom wolności i demokracji».
728 dni wojny
W ciągu ostatniej doby ukraińskie wojska odparły ataki wroga w 8 obszarach.W sumie na linii frontu doszło do 66 starć bojowych. Armia rosyjska straciła 1 130 żołnierzy.
Ukraińskie siły zbrojne zniszczyły kolejny rosyjski samolot bombowy Su-34.
Według dowódcy ukraińskich sił powietrznych, Mykoly Oleshchuka, zginęła cała załoga bombowca.
rosja ma obecnie 48 wyrzutni taktycznego systemu rakietowego Iskander wzdłuż granicy z Ukrainą. To o 2 więcej niż wcześniej.
«Było ich 46, teraz jest 48. Dodano dwie wyrzutnie, stworzono dodatkową grupę taktyczną, która służy do wystrzeliwania pocisków balistycznych z terytorium rosji», - powiedział Wadym Skibicki, zastępca szefa wywiadu obronnego Ukrainy.
Na kierunku orichiwskim rosyjscy najeźdźcy próbują atakować za pomocą pojazdów ATV do szybkiego przemieszczania personelu, ale są one niszczone.
«Rosyjskie ataki nie powiodły się w szczególności w sektorze orikowskim. Tutaj wróg próbuje przemieszczać personel nie tylko w małych grupach piechoty, ale także na szybkich quadach. Wróg jest ostrzeliwany, wróg jest niszczony», - powiedział dowódca operacyjno-strategicznej grupy wojsk Tawria Oleksandr Tarnavsky.
Rosyjskie siły lądowe kontynuowały i najprawdopodobniej zintensyfikowały ofensywę w kierunku wsi Robotyne. Ukraińskie siły zbrojne odbiły ją podczas kontrofensywy latem 2023 r. i od tego czasu wieś pozostaje na linii frontu.
Według brytyjskiego Ministerstwa Obrony, rosyjska 58 Armia Połączonych Sił Zbrojnych i rosyjskie wojska powietrznodesantowe działające na tym obszarze poniosły ciężkie straty podczas ukraińskiej kontrofensywy. Jednak tempo walk, które od tego czasu zwolniło, oraz trwające wysiłki rekrutacyjne rosji prawdopodobnie pozwoliły siłom rosyjskim na odzyskanie sił w tym obszarze, wskazują dane wywiadowcze.
«W ciągu ostatniego tygodnia siły rosyjskie zintensyfikowały ataki w kilku punktach wzdłuż linii frontu, prawdopodobnie w celu rozciągnięcia sił ukraińskich», - podało ministerstwo.
Latest Defence Intelligence update on the situation in Ukraine – 21 February 2024.
Find out more about Defence Intelligence's use of language: https://t.co/OvlDlvNrbQ #StandWithUkraine ?? pic.twitter.com/Hmkg1Ei9zX
— Ministry of Defence ?? (@DefenceHQ) February 21, 2024
21 lutego okazało się, że znany zaporoski naukowiec, badacz historii mennonitów, Maksym Shtatskyy (pseudonim Historyk), został zabity na froncie.
«Milczycie już od tygodnia... Zawsze mi dziękowaliście, teraz ja podziękuję wam za to, że tam byliście! Nie ma żadnych szczegółów i na razie nie będzie. 12 lutego opuściłeś nas» - napisała żona ofiary, Dariia Shtatska.
Latest Defence Intelligence update on the situation in Ukraine – 21 February 2024.
Find out more about Defence Intelligence's use of language: https://t.co/OvlDlvNrbQ #StandWithUkraine ?? pic.twitter.com/Hmkg1Ei9zX
— Ministry of Defence ?? (@DefenceHQ) February 21, 2024
Komisja ds. polityki humanitarnej i informacyjnej Rady Najwyższej i Narodowy Rezerwat Chortycja, gdzie w cywilu pracował poległy obrońca, również zareagowały na śmierć Maksyma Sztatsky'ego.
«W naszym zespole i w naszych sercach jest kolejna ogromna dziura. Mamy bezgraniczny honor i szacunek dla Bohatera Tarczy. Składamy kondolencje rodzinie i przyjaciołom» - napisano w oświadczeniu.
Według lokalnych mediów, Maksym miał 35 lat. Służył w 79. wydzielonej brygadzie desantowo-szturmowej Sił Zbrojnych Ukrainy.
Wiadomości ze świata.
Hiszpańska policja potwierdziła śmierć Maksyma Kuzminova, który prowadził śmigłowiec Mi-8 do Ukrainy. Prawdopodobnie jest to dzieło rosyjskich służb specjalnych.
Dziennikarze New York Times zauważają, że śmierć кosjanina została potwierdzona przez dwóch hiszpańskich policjantów. Ciało mężczyzny znaleziono w zeszłym tygodniu w mieście Villajoyosa.
Śmierć Kuzminoмa potwierdził również przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego, Andrii CHerniak. Jednak, jak zauważa gazeta, odmówił on podania okoliczności zabójstwa.
Jake Sullivan zaapelował do Kongresu o zapewnienie finansowania dla Ukrainy.
Sullivan powiedział przedstawicielom Kongresu, że muszą wypełnić swoje konstytucyjne zobowiązania i pomóc chronić wolność i niezależność Ukrainy.
«Nie mamy skarbonki, w której po prostu trzymamy gotówkę, którą możemy przekazać Ukrainie. Potrzebujemy, aby Kongres wypełnił swoje konstytucyjne zobowiązanie do przeznaczenia funduszy, które prezydent może następnie wykorzystać do wysłania amerykańskiej broni, wyprodukowanej przez amerykańskich pracowników i amerykańskie państwa, do Ukrainy, aby pomóc w obronie wolności i niepodległości tego kraju»? - powiedział Sullivan.
W rosji wojskowy i propagandysta Andrey Morozov, który posługuje się pseudonimem «Murz», twierdził, że w bitwie o Awdijiwkę zginęło 16 000 żołnierzy armii rosyjskiej. Był nękany przez swoich przełożonych i innych propagandystów, po czym popełnił samobójstwo
Według rosyjskiej publikacji ASTRA, Morozov popełnił samobójstwo, ponieważ jego przełożeni zmusili go do usunięcia ze swojego kanału telegramu wiadomości o 16 000 rosyjskich żołnierzy zabitych w bitwie o Awdijiwkę.
Następnie rosjanin był prześladowany przez Vladimira Solovyova i innych rosyjskich propagandystów, którzy nazywali go zdrajcą.
