W Kijowie i kilku regionach znów dojdzie do awaryjnych przerw w dostawie prądu
W poniedziałek, 7 listopada, w Kijowie nastąpią awaryjne wyłączenia prądu.
Poinformował o tym prezes Yasno, Serhii Kovalenko.
«Według prognoz Ukrenergo, jutro w sieci energetycznej Kijowa będzie deficyt, o 32% większy niż to, co zostało umieszczone w harmonogramach. To dużo i to jest siła wyższa. Dlatego będziemy musieli uciekać się do awaryjnych wyłączeń. Oznacza to, że w takim przypadku harmonogramy nie będą działać. Bądźcie przygotowani, ograniczenia mogą być wprowadzone od samego rana», - powiedział.
Kovalenko dodał, że awaryjne wyłączenia są potrzebne, aby nie doprowadzić do dalszego uszkodzenia sieci energetycznych.
Ukrenergo podał też, że 7 listopada planują wyłączenie prądu w:
- Czernihowski
- Czerkaski
- Żytomierski
- Sumski
- Charkowski
- Połtawski obwody
Firma ostrzegła, że oprócz przerw w dostawie prądu mogą wystąpić awaryjne przerwy.
Przypomnimy, że prezydent Volodymyr Zelenskyy powiedział, że rosja przygotowuje nowe zmasowane uderzenia na ukraińską infrastrukturę energetyczną z pomocą irańskich rakiet.
31 października rosja rozpoczęła zmasowane uderzenie na obiekty infrastruktury energetycznej Ukrainy. rosyjscy okupanci uszkodzili 18 obiektów w 10 regionach, w większości energetycznych.
DTEK powiedział, że ze względu na dużą ilość uszkodzeń zakładów, które zapewniają przesył energii elektrycznej, przywrócenie ich do stanu pierwotnego wymaga długiego czasu. Niezbędny sprzęt jest bardzo drogi i niezwykle trudny do zdobycia. Trwają jednak prace nad jego pozyskaniem.