Wyniki nie są zadowalające, jeśli chodzi o kontrolę schronów i ich stan w Kijowie
Od rana 5 czerwca sytuacja z dostępem do schronisk w Kijowie była niezadowalająca w rejonach szewczenkowskim, pieczerskim i hołosiowskim, zgodnie z wynikami kontroli ponad 1600 schronisk.
Zostało to ogłoszone przez mera Kijowa Vitaliia Klitschka rano 5 czerwca.
Komisja składająca się z funkcjonariuszy Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, policji, przedstawicieli rejonowych organów administracji państwowej i służb miejskich sprawdziła schroniska. W rejonie szewczenkowskim jedna czwarta schronów jest niedostępna, tj. 27%, w rejonach peczerskim i hołosiowskim - 21% i 20%.
Na dzień dzisiejszy tylko Desnianska Obwodowa Administracja Państwowa Kijowa była w stanie zapewnić 100% dostęp do wszystkich schronisk. Jednocześnie to właśnie w tym rejonie ludzie zginęli w nocy 1 czerwca po tym, jak nie udało im się schronić w zamkniętym schronie w klinice.
Jednocześnie w tym samym rejonie desnianskim w Kijowie prawie połowa schronów, a mianowicie 49%, jest w złym stanie. Jednak najgorsza sytuacja panuje w rejonie podolskim, gdzie tylko 20% skontrolowanych schronisk jest w zadowalającym stanie.
«W zeszłym i tym roku miasto przeznaczyło łącznie 1,2 mld UAH dla rejonów na budowę schronisk. Chciałbym zwrócić uwagę szefów rejonowych administracji państwowych na fakt, że na podstawie wyników kontroli szefowie rejonów o najgorszych wynikach będą dalej odwoływać się do prezydenta w sprawie decyzji personalnych», - przypomniał Klitschko.
Przypomnimy, że 1 czerwca rosyjscy najeźdźcy zaatakowali Kijów rakietami. W wyniku ataku zginęły trzy osoby w pobliżu polikliniki, w której zamknięto schron przeciwbombowy.
Pisaliśmy również, że w placówce medycznej, w której schron został zamknięty podczas ataku rakietowego, przeprowadzono czynności śledcze. Kijowska policja wszczęła dochodzenie karne.
Mer Kijowa Vitali Klitschko złożył wniosek do Rady Ministrów o zdymisjonowanie Dmytro Ratnikova, szefa Desnianskiej Rejonowej Administracji Państwowej w Kijowie. W zamian ten ostatni wezwał mera do pociągnięcia do odpowiedzialności przed mieszkańcami Kijowa i "jednoczesnego podania się do dymisji".