Naukowcy twierdzą, że Adam i Ewa istnieli ponad 200 tysięcy lat temu

Naukowcy odkryli dowody, które rzekomo potwierdzają istnienie Adama i Ewy ponad 200 tysięcy lat temu — i w ten sposób, jak twierdzą, udowodnili jedno z największych cudów Biblii, informuje Mirror.

Badaczy szczególnie zainteresowała autentyczność Ewangelii według Nikodema, znanej również jako Dzieje Piłata, która od dawna pozostaje przedmiotem sporów wśród religioznawców. W pierwszych rozdziałach opisano proces Jezusa i Jego zmartwychwstanie oczami Nikodema — ucznia Chrystusa wspomnianego w Ewangelii św. Jana.

Co ciekawe, w tekście pojawia się rzymski setnik Longin – postać, która nie została uwzględniona w Nowym Testamencie. Nikodem opisuje, jak Longin przebił bok Chrystusa włócznią podczas ukrzyżowania i w tym momencie odzyskał wzrok, gdy jego oczy obmyły krew i woda wypływające z Jezusa.

Longin występuje także jako żołnierz stojący na straży grobu. Odrzucił łapówkę od władz żydowskich i uznał Chrystusa za „prawdziwego Syna Bożego” po trzęsieniu ziemi, które nastąpiło po Jego śmierci.

Autentyczność tej opowieści wciąż pozostaje przedmiotem gorących dyskusji. Część badaczy uważa, że tekst został napisany przez nieznanego autora dopiero 400–500 lat po śmierci Chrystusa, dlatego nie znalazł się w kanonie Biblii. Wizerunek Longina został jednak uwieczniony w słynnej statule pod Bazyliką św. Piotra w Watykanie.

Przypomnijmy, że niedawno wykopaliska archeologiczne w starożytnym rzymskim mieście Ossonoba na południu Portugalii doprowadziły do fascynującego odkrycia — odnaleziono trzy rzymskie groby datowane na V lub VI wiek naszej ery.

Wcześniej, zaledwie kilka kroków od grobowca Tutanchamona, archeolodzy odkryli piramidę nieznanej starożytnej egipskiej królowej, a także skrytkę z trumnami, mumiami i artefaktami.