Bloomberg: Macron wzywa francuskich inwestorów do opuszczenia USA

Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał francuskie firmy do zawieszenia wszelkich inwestycji w USA po tym, jak Trump nałożył cła na import z UE.

O tym informuje Bloomberg.

„Ważne jest, aby przyszłe inwestycje lub inwestycje ogłoszone w ostatnich tygodniach zostały zawieszone na jakiś czas, dopóki nie wyjaśnimy sytuacji ze Stanami Zjednoczonymi” - powiedział Macron na spotkaniu z przedstawicielami branż gospodarki, które będą najbardziej dotknięte decyzją USA o nałożeniu ceł importowych.

Dodał, że pojawienie się dużych europejskich inwestorów na rynku amerykańskim w obecnej sytuacji jest absurdalne.

„Jaki sygnał wysyłamy, gdy duzi europejscy gracze, inwestujący miliardy w amerykańską gospodarkę, jednocześnie atakują nas? Musimy mieć zbiorową solidarność” - powiedział prezydent.

Mówiąc o możliwej reakcji UE na cła, Macron zaznaczył, że niczego nie można wykluczyć, w tym działań przeciwko usługom cyfrowym i finansowaniu amerykańskiej gospodarki.

„Nic nie jest wykluczone. Rozważane są wszystkie instrumenty: wprowadzenie ceł odwetowych, wykorzystanie mechanizmów, które posiadamy, takich jak instrument przeciwdziałania przymusowi (anti-coercion instrument, ACI), możliwość wprowadzenia działań przeciwko usługom cyfrowym, z których USA czerpią ogromne korzyści w Europie, a także możliwość rozważenia narzędzi finansowania amerykańskiej gospodarki. Niczego nie można wykluczyć w krótkim okresie, musimy robić to, co będzie najbardziej skuteczne i proporcjonalne” - podsumował prezydent.

Przypomnijmy, że prezydent USA Donald Trump ogłosił nowe cła, które obejmują różne kraje i terytoria na całym świecie, w tym niezamieszkałe wyspy Gerd i Macdonald, położone w subantarktycznej części Oceanu Indyjskiego.

Francja i Niemcy nalegają na ostrzejszą reakcję na cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa na kraje UE. Powinno to wzmocnić pozycję UE w negocjacjach.

Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck nazwał działania Donalda Trumpa „dniem bezprawia” i oskarżył USA o „ekonomiczną ślepą jazdę”, która grozi „bezrobociem i ruiny” dla milionów ludzi.