Trump nazwał rosję «papierowym tygrysem» z powodu słabości gospodarczej Kremla

Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że rosja jest „papierowym tygrysem”, powołując się na nowe dane wywiadowcze Stanów Zjednoczonych.

Dane te wskazują na wyczerpanie gospodarcze Kremla oraz zbliżającą się klęskę na polu walki w wyniku wojny przeciwko Ukrainie, informuje New York Post.

Wydawnictwo podkreśla, że naleganie Trumpa na zwrot wszystkich okupowanych terytoriów Ukrainie jest „krokiem strategicznym” mającym na celu wywarcie presji na Moskwę i wciągnięcie jej do procesu negocjacji. Źródła z Białego Domu zaznaczają, że takie oświadczenia nie oznaczają zmiany polityki USA, lecz są elementem taktyki negocjacyjnej.

Pomimo gotowości Kijowa do pokojowych rozmów, wladimir putin nie wykazuje zainteresowania zawieszeniem broni i kontynuuje ataki na cywilną infrastrukturę Ukrainy. Trump dodał, że gdy społeczeństwo rosyjskie „pozna prawdę o sytuacji gospodarczej”, Ukraina będzie mogła odzyskać kontrolę nad całym swoim terytorium.

Słabość gospodarcza rosji przejawia się w spadku dochodów z ropy naftowej, ograniczeniu eksportu oraz deficycie gazu na rynku krajowym spowodowanym atakami ukraińskich dronów na rafinerie. Ministerstwo Finansów rosji zaproponowało podniesienie podatku VAT do 22% i obniżyło prognozę wzrostu gospodarczego z 4,3% do 1%.

Rzeczniczka Białego Domu Caroline Leavitt podkreśliła, że Trump wyraźnie pokazuje słabość rosji. Wiceprezydent USA J.D. Vance dodał, że odmowa Moskwy na uczciwe negocjacje będzie miała krytyczne konsekwencje dla kraju.

New York Post podsumowuje, że oświadczenie Trumpa jest sygnałem dla Kremla i odzwierciedleniem rzeczywistej sytuacji, gdy rosyjska gospodarka gwałtownie słabnie, a Ukraina zachowuje zdolność do oporu i perspektywę odzyskania kontroli nad terytoriami.

Przypomnijmy, że Trump uważa zwycięstwo Ukrainy w wojnie i powrót całego terytorium za realne.

Jednocześnie Trump podważa jedność NATO i działa na korzyść putina.