Schematy dotyczące majątku? Wiktor Goldski został właścicielem mieszkania mieszkanki Kijowa, która była pacjentką szpitala psychoneurologicznego
16 października 2025 18:15Redakcja UA.NEWS otrzymała nowe dowody mogące wskazywać na udział Wiktora Goldskiego w procederze przejmowania majątku osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Szczegóły – w naszym śledztwie poniżej.
Transakcje nieruchomościowe i Wiktor Goldski?
Niedawne śledztwo UA.NEWS dotyczące odrodzenia imperium medialnego Serhija Kurczenki pod kontrolą Wiktora Goldskiego wywołało szeroki rezonans. Po publikacji do redakcji zaczęli zgłaszać się obywatele z nowymi zeznaniami o prawdopodobnym udziale Goldskiego w schematach przejmowania majątku osób społecznie bezbronnych w Kijowie, Mikołajowie i Kropywnyckim.
Według relacji świadków chodzi o zawieranie z takimi osobami – uzależnionymi od narkotyków, chorymi psychicznie lub w podeszłym wieku – umów darowizny lub dożywotniego utrzymania, co ostatecznie prowadzi do przejścia ich nieruchomości na własność Wiktora Goldskiego lub powiązanych z nim osób.
Zadłużenie za media u osób, które Goldski miał utrzymywać
Zazwyczaj tego typu umowy przewidują pełne utrzymanie zbywcy nieruchomości – w tym zapewnienie mu opieki, pokrycie kosztów mediów, a także wydatków związanych z pogrzebem i innymi potrzebami.
Jednak pod niektórymi z tych adresów dziennikarze odkryli znaczne zaległości w opłatach za media. Według relacji sąsiadów, część podopiecznych Goldskiego faktycznie pozostaje bez odpowiedniej pomocy i opieki. Firmy dostarczające usługi komunalne rozpoczęły już postępowania windykacyjne wobec tych osób, co tylko pogarsza ich i tak trudną sytuację.
Sąsiedzi twierdzą, że Goldski porzucił emerytkę na pastwę losu
Sąsiadka emerytki z Kijowa, która przekazała swoją nieruchomość Wiktorowi Goldskiemu na podstawie umowy dożywotniego utrzymania, pani Olha, powiedziała, że bardzo wątpi, by ktokolwiek rzeczywiście się nią opiekował.
„Tak, jest samotna — rodzice nie żyją, dzieci nie ma. To osoba zamknięta w sobie. Wątpię, by ktoś ją utrzymywał. Nikt się nią nie opiekuje, to sto procent” – zaznaczyła sąsiadka kobiety pozostającej pod opieką Goldskiego.
Jeden z właścicieli podobnej nieruchomości, Siergiej (imię zmieniono ze względów bezpieczeństwa), również zgodził się skomentować próby Goldskiego uzyskania dostępu do jego mieszkania, w którym mieszka z rodziną.
„Przychodzili oszuści – całe ugrupowanie, które, działając w zmowie z notariuszką (nie pamiętam nazwiska), chciało uzyskać dostęp do mojego mieszkania, powołując się na to, że mój wujek podarował komuś obcemu część lokalu. Ale mój wujek nikomu niczego nie darował, miał dwoje własnych dzieci. Był uzależniony od narkotyków, a po tak zwanym podpisaniu dokumentów dotyczących tej części znaleziono go martwego, podobno z zawałem serca, w mieszkaniu, gdzie przebywają narkomani. Później w tym miejscu doszło jeszcze do kilku zgonów w podejrzanych okolicznościach. Zgłosiłem sprawę na policję, ale to nic nie dało” – skarży się mężczyzna.
Goldski został właścicielem mieszkania kobiety, która była pacjentką szpitala psychoneurologicznego
Redakcji UA.NEWS udało się odnaleźć sprawę sądową nr 761/31203/20, rozpatrywaną w Rejonowym Sądzie Desniańskim w Kijowie, z której wynika, że krewni osób, które przepisały swoją nieruchomość na Wiktora Goldskiego, dowiadywali się o tym dopiero po śmierci bliskich.
Powód zeznał, że osobiście zajmował się pogrzebem swojej siostry, a po uroczystościach, przeglądając dokumenty, odkrył, iż za życia zawarła ona umowę dożywotniego utrzymania. Mężczyzna podkreślił, że utrzymywał z siostrą stały kontakt rodzinny, wspierał ją moralnie i finansowo, a także uczestniczył w jej utrzymaniu i leczeniu, biorąc pod uwagę jej problemy zdrowotne.
W ostatnich dwóch miesiącach przed śmiercią powód mieszkał razem z siostrą. Zaznaczył również, że kobieta była zarejestrowana w Kijowskim Szpitalu Psychoneurologicznym nr 2, gdzie zdiagnozowano u niej psychozę epileptyczną BDU. W związku z tym nie była świadoma znaczenia swoich działań ani nie potrafiła nimi kierować. Jej oświadczenia woli nie były swobodne, nie odpowiadały jej rzeczywistej intencji, a ona sama nie posiadała pełnej zdolności do czynności prawnych.
Takie okoliczności mogą świadczyć o nielegalnych operacjach związanych z przejmowaniem nieruchomości osób społecznie bezbronnych. Dlatego redakcja UA.NEWS zwróciła się o komentarz do notariuszy, którzy sporządzali wspomniane umowy, i kontynuuje weryfikację przedstawionych faktów. W przypadku ich potwierdzenia redakcja przekaże materiały organom ścigania oraz opublikuje wyniki dodatkowego śledztwa dla opinii publicznej.