L&G może wrócić do pierwszej setki na świecie: wywiad z kapitanem ukraińskiej drużyny e-sportowej
02 września 2024 18:54 Ukraińska drużyna e-sportowa CS2 L&G dotarła do fazy playoff prestiżowego turnieju ESEA League Advanced. Drużynę czeka wiele ekscytujących meczów i silnych przeciwników, dzięki którym „lwy” będą mogły zrobić skok w rankingu HLTV, a w przyszłości - dotrzeć na majora. W wywiadzie dla UA.NEWS kapitan L&G, Kyryl „marat2k” Samsoniuk, opowiedział o planach L&G, ciekawych zawodach i rywalach, a także o stanie ukraińskiego e-sportu.
L&G zajmuje obecnie 194. miejsce w rankingu HLTV. Czy macie jakieś szanse na przebicie się do TOP 100, kiedy może to nastąpić i co musicie zrobić?
Kyryl Samsoniuk: Nasza drużyna ma zamiar rozpocząć wiele turniejów. W szczególności United 21, gdzie potencjalnie możemy dotrzeć do HLTV. Rozpoczyna się również ESEA Advanced, gdzie będziemy mieli nasz pierwszy mecz HLTV w ciągu trzech do czterech miesięcy.
W przyszłości może być wiele zawodów, w których będziemy mogli podnieść naszą pozycję w światowych rankingach z radością i wielką przyjemnością. A nasze szanse są duże, bo takich meczów powinno być sporo.
Aby rosnąć w rankingach, potrzebujemy tylko okazji, a ona nadejdzie wkrótce, więc mamy nadzieję na najlepsze!
L&G zostało zaproszone do United21 Season 19. Czego spodziewacie się po tym turnieju? Kto jeszcze z ukraińskich drużyn tam zagra? Czy będą tam wasi dawni przeciwnicy? Czy znacie już swoich pierwszych przeciwników?
Kyryl Samsoniuk: United21 to świetny turniej, po którym spodziewamy się najlepszego Counter-Strike'a!
Znamy już naszych przeciwników: pierwszy mecz odbędzie się 2 września przeciwko UNITY. Zobaczmy, jak chłopaki zmienili się od naszego ostatniego spotkania.
Spośród ukraińskich drużyn, Kona i Na'Vi Junior również zagrają w United21.
Ogólnie rzecz biorąc, turniej będzie miał wielu byłych przeciwników i wystarczająco dużo drużyn z pierwszej setki rankingu. Wszystkie z nich mogą pokazać ciekawą grę, a rywalizacja z każdym przeciwnikiem będzie interesująca.
Jak idzie drużynie w turnieju ESEA Advanced League Season 50? Czy dotrzecie do playoffów? Których przeciwników zapamiętaliście najbardziej? Czego powinniśmy się spodziewać po dotarciu do playoffów?
Kyryl Samsoniuk: ESEA Advanced okazało się dla nas bardzo ciekawym etapem, w którym pokazaliśmy całkiem niezłą grę. Odnieśliśmy zarówno zwycięstwa, jak i porażki. Ale aktywnie pracujemy nad naszymi błędami.
L&G zakwalifikowało się już do playoffów i pierwszy mecz rozegramy 3 września.
Najbardziej zapamiętałem drużynę Endpoint, z którą rozegraliśmy bardzo ciekawy mecz. Był on dla nas najważniejszy, ponieważ decydowały się w nim nasze losy!
Kolejnym ciekawym przeciwnikiem była drużyna 500 eSports - nasz drugi mecz w ESEA Advanced, podczas którego po raz pierwszy zagraliśmy na mapie Dust2, która okazała się dla nas bardzo skuteczna!
W playoffach ESEA Advanced liczymy na zwycięstwo! Pokażemy naszą najlepszą grę!
Jak opisałbyś obecny sezon dla drużyny? Jakie były błędy, które chciałbyś poprawić? A w jakich momentach byłeś bardzo zadowolony z siebie i drużyny?
Kyryl Samsoniuk: Nasza gra bardzo się poprawiła z nową odrą i było to bardzo zauważalne. Ale niestety mieliśmy lekki ogólny spadek - to było poza naszą kontrolą. Musieliśmy zrobić sobie tygodniową przerwę.
Ale po przerwie od razu zyskaliśmy formę - było to tuż przed pierwszymi meczami ESEA Advanced. Teraz pewnie pędzimy w kierunku naszej najlepszej formy.
Niestety, naszą najlepszą formę osiągnęliśmy dopiero w połowie sezonu. Ale postaramy się ją zdobyć podczas kolejnych turniejów, aby pokazać pełną moc naszego trzonu w nowych rozgrywkach!
Ogólnie jesteśmy z siebie zadowoleni. Po każdym zwycięstwie i porażce L&G stara się wyciągać wnioski i uczyć się na błędach. We wszystkim znajdujemy tylko pozytywy, aby iść dalej i się rozwijać.
Jakiś czas temu do drużyny powrócił Malkiss, jak oceniasz jakość gry i synergię zespołu po wymianie snajpera?
Kyrylo Samsoniuk: Uważałem, że Malkiss był świetny od pierwszych meczów, które razem rozegraliśmy! Znamy się od 7 lat, ale niestety do tej pory nigdy nie udało mi się zagrać z nim w jednej drużynie.
A teraz nadarzyła się taka okazja. Jestem pod wielkim wrażeniem Malkissa jako osoby i jako gracza, snajpera. Jak dotąd pokazał tylko swoje najlepsze cechy - a to pomaga drużynie na wiele sposobów.
Czego fani L&G mogą oczekiwać od drużyny w najbliższej przyszłości? W jakich jeszcze turniejach weźmiecie udział?
Kyryl Samsoniuk: W najbliższej przyszłości czeka nas jeszcze kilka turniejów od ukraińskich operatorów, ale nie będziemy zdradzać zbyt wiele...
Teraz musimy pokazać jak najlepszy wynik - to zadecyduje o tym, ile turniejów będziemy mieli w przyszłości.
Czy drużyna ma jakieś perspektywy na dotarcie do majora? Co jest do tego potrzebne?
Kyryl Samsoniuk: Drużyna ma bardzo dobre perspektywy. Ale zależą one w dużej mierze od pułapu, który sobie wyznaczyliśmy. Musimy go przebić. Im szybciej to zrobimy, tym bardziej otwarcie będziemy mogli mówić o osiągnięciu majora, dostaniu się do top 48, top 32 i podobnych rzeczach w Valve.
Teraz mamy bardzo różne cele, aby poprawić naszą grę indywidualną i zespołową. A potem będziemy mogli porozmawiać o tym, jak dostaniemy się na upragnionego majora.
Jak opisałbyś obecny sezon dla drużyny? Jakie popełniłeś błędy, które chciałbyś poprawić? A w których momentach byłeś bardzo zadowolony z siebie i drużyny?
Kyrylo Samsoniuk: Nasza gra bardzo się poprawiła z nową odrą i było to bardzo zauważalne. Ale niestety mieliśmy lekki ogólny spadek - to było poza naszą kontrolą. Musieliśmy zrobić sobie tygodniową przerwę.
Ale po przerwie od razu zyskaliśmy formę - było to tuż przed pierwszymi meczami ESEA Advanced. Teraz pewnie pędzimy w kierunku naszej najlepszej formy.
Niestety, naszą najlepszą formę osiągnęliśmy dopiero w połowie sezonu. Ale postaramy się ją zdobyć podczas kolejnych turniejów, aby pokazać pełną moc naszego trzonu w nowych rozgrywkach!
Ogólnie jesteśmy z siebie zadowoleni. Po każdym zwycięstwie i porażce L&G stara się wyciągać wnioski i uczyć się na błędach. We wszystkim doszukujemy się tylko pozytywów, aby iść dalej i się rozwijać.
Jakiś czas temu do drużyny powrócił Malkiss, jak oceniasz jakość gry i synergię zespołu po wymianie snajpera?
Kyrylo Samsoniuk: Uważałem, że Malkiss był świetny od pierwszych meczów, które razem rozegraliśmy! Znamy się od 7 lat, ale niestety do tej pory nigdy nie udało mi się zagrać z nim w jednej drużynie.
A teraz nadarzyła się taka okazja. Jestem pod wielkim wrażeniem Malkissa jako osoby i jako gracza, snajpera. Jak dotąd pokazał tylko swoje najlepsze cechy - a to pomaga drużynie na wiele sposobów.
Czego fani L&G mogą oczekiwać od drużyny w najbliższej przyszłości? W jakich jeszcze turniejach weźmiecie udział?
Kyryl Samsoniuk: W najbliższym czasie czeka nas jeszcze kilka turniejów od ukraińskich operatorów, ale nie będziemy zdradzać zbyt wiele...
Teraz musimy pokazać jak najlepszy wynik - to zadecyduje o tym, ile turniejów będziemy mieli w przyszłości.
Czy drużyna ma jakieś perspektywy na dotarcie do majora? Co jest do tego potrzebne?
Kyryl Samsoniuk: Drużyna ma bardzo dobre perspektywy. Zależą one jednak w dużej mierze od pułapu, jaki sobie wyznaczyliśmy. Musimy go przebić. Im szybciej to zrobimy, tym bardziej otwarcie będziemy mogli mówić o osiągnięciu majora, dostaniu się do top 48, top 32 i podobnych rzeczach w Valve.
Teraz mamy bardzo różne cele, aby poprawić naszą grę indywidualną i zespołową. A potem będziemy mogli porozmawiać o tym, jak dostaniemy się na upragnionego majora.
Jak opisałbyś dzisiejszy ukraiński e-sport? Jak bardzo rozwinęła się branża, odkąd zostałeś profesjonalnym graczem e-sportowym?
Kyryl Samsoniuk: Ukraiński e-sport jest jednym z najbardziej interesujących! Mamy interesującą scenę wewnętrzną i specjalną ścieżkę.
W porównaniu do innych regionów świata, atmosfera ukraińskiego e-sportu jest o wiele bardziej interesująca, ponieważ jest bardziej intensywna.
Kiedy zaczynałem swoją karierę w e-sporcie, było już wiele konkurujących ze sobą drużyn. Bardzo interesujące było ciągłe prześciganie ich pod względem wyników.
Dziś ukraiński e-sport czuje się lepiej niż kiedykolwiek i mam nadzieję, że będzie się tylko rozwijał!