Teleskop Jamesa Webba prawdopodobnie uchwycił pierwszą generację gwiazd we Wszechświecie
Astronomowie pracujący z kosmicznym teleskopem Jamesa Webba poinformowali o możliwym odkryciu gwiazd tzw. Populacji III — pierwszych gwiazd, które powstały po Wielkim Wybuchu około 13,8 miliarda lat temu.
Jak podano w publikacji w czasopiśmie The Astrophysical Journal Letters, teleskop mógł zarejestrować takie gwiazdy w odległym gromadzeniu LAP1-B, położonym w odległości około 13 miliardów lat świetlnych od Ziemi.
Ich promieniowanie odpowiada teoretycznym cechom najstarszych gwiazd — silnemu strumieniowi wysokoenergetycznych fotonów oraz niskiej zawartości metali.
Zespół kierowany przez astrofizyka Eli Wisbala z Uniwersytetu w Toledo uważa, że masa każdej z takich gwiazd może sięgać 100 mas Słońca. Obserwacje stały się możliwe dzięki efektowi soczewkowania grawitacyjnego — światło z LAP1-B zostało „wzmocnione” przez masywną gromadę galaktyk MACS J0416, tworząc efekt „pierścienia Einsteina”.
Według Wisbala, odkrycie pomaga zrozumieć, jak pierwotne gwiazdy formowały się w gromadach ciemnej materii, które później stały się podstawą galaktyk. To klucz do zrozumienia, jak z pierwotnego wodoru i helu powstały wszystkie kolejne pokolenia gwiazd i planet.
Przypomnijmy, że NASA udostępni obserwacje kosmosu i swoich misji na platformie Netflix.
Ponadto naukowcy wskazali nieoczekiwaną przyczynę trzęsień ziemi na Marsie.