$ 41.17 € 48.78 zł 11.46
+16° Kijów +16° Warszawa +16° Waszyngton
Adwokat ≠ klient. Dlaczego ustawa zakazująca utożsamiania to ochrona wymiaru sprawiedliwości, a nie cios w wolność słowa. Wyjaśnia Ołeksij Szewczuk

Adwokat ≠ klient. Dlaczego ustawa zakazująca utożsamiania to ochrona wymiaru sprawiedliwości, a nie cios w wolność słowa. Wyjaśnia Ołeksij Szewczuk

16 września 2025 18:44

Ukraińska dyskusja o „utożsamianiu adwokata z klientem” często sprowadza się do emocjonalnych tez. Jedni mówią o „zagrożeniu dla wolności słowa”, inni — o realnych atakach i naciskach na obrońców. Ołeksij Szewczuk, adwokat, partner kancelarii Barristers i rzecznik Narodowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NIAU), w wywiadzie dla UA.NEWS wyjaśnił, co tak naprawdę przewiduje nowa ustawa nr 4547-IX, dlaczego nie zagraża dziennikarstwu, jak wpisuje się w europejskie standardy (w tym w nową Konwencję Rady Europy o ochronie zawodu adwokata) oraz dlaczego ostatecznie zyskują na niej obywatele, państwo i uczciwe media.

Problem, o którym długo wiedziano, ale brakowało narzędzi
 

Przez lata ukraińscy adwokaci byli celem presji tylko dlatego, że wykonywali swoją pracę: bronili niepopularnych podejrzanych, podejmowali się politycznie wrażliwych spraw, domagali się od śledczych przestrzegania procedur. Publiczne kampanie przeciwko adwokatom — z etykietami typu „obrońca zdrajców/zabójców/korupcjonistów” — napędzały falę gróźb, prób zakłócania rozpraw sądowych, fizycznych napaści i narracji podważających reputację: „winny, bo broni winnego”.

To nie teoria: według oficjalnego raportu NIAU (dostępnego w wersji ukraińskiej i angielskiej), liczba udokumentowanych przypadków utożsamiania z roku na rok rośnie: 13 — w 2022 roku, 21 — w 2023, 28 — w 2024, i już 32 — tylko w pierwszej połowie 2025 roku. Autorzy raportu podkreślają: to jedynie wierzchołek góry lodowej, ponieważ wiele incydentów w ogóle nie trafia do statystyk.

Konsekwencja jest oczywista: gdy obrońcę się zastrasza, cierpi prawo człowieka do sprawiedliwego procesu. Adwokat nie jest „przyjacielem” ani „wrogiem” klienta — jest gwarantem procedury. Jego zawodowym obowiązkiem jest dopilnowanie, by sprawa była rozpatrywana w sądzie, a nie w kanale na Telegramie; by dowód był prawidłowy, a nie „emocjonalnie przekonujący”; by zasada domniemania niewinności działała wobec każdego. Osłabiając niezależność i bezpieczeństwo adwokata, podważamy fundamenty wymiaru sprawiedliwości.

Co dokładnie uchwalono w Ukrainie: krótko, precyzyjnie, bez mitów
 

W dniach 16–17 lipca 2025 roku Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła ustawę, która wprowadza zmiany do Kodeksu Ukrainy o wykroczeniach administracyjnych (KUpAP) oraz Kodeksu karnego Ukrainy (KKU), mające na celu realną ochronę zawodowych gwarancji adwokatów. Nowy artykuł w KUpAP przewiduje odpowiedzialność administracyjną za publiczne utożsamianie adwokata z klientem. Definicja „utożsamiania” w ustawie jest jednoznaczna: każda forma identyfikacji (skojarzenia, powiązania) adwokata z działaniami lub czynami klienta, która prowadzi do uprzedzonego stosunku wobec adwokata, wskazuje na jego „osobiste zaangażowanie”, wpływa na jego niezależność i/lub wywiera negatywną presję podczas wykonywania obowiązków zawodowych. Sprawy będą rozpatrywane przez sądy rejonowe/miast, a protokoły sporządzane przez przewodniczących rad adwokackich regionów lub upoważnionych członków. Sankcja to grzywna w granicach przewidzianych przez KUpAP (z możliwością podwyższenia w przypadku powtórzenia naruszenia).

Fakt przyjęcia reformy potwierdzają oficjalne źródła: komunikaty sądownictwa oraz oświadczenia Narodowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NIAU). Oba podkreślają: to pierwszy realistyczny mechanizm odpowiedzialności za niebezpieczne utożsamianie, mający na celu nie „zamknięcie ust”, lecz zatrzymanie praktyk zagrażających bezpieczeństwu adwokatów i, w konsekwencji, prawu obywateli do obrony.

Ważne: ustawa nie zakazuje faktycznych wzmianek typu „Adwokat X reprezentuje klienta Y w sprawie Z”. Przedmiotem odpowiedzialności nie jest sam fakt reprezentacji, lecz publiczne utożsamianie adwokata z działaniami klienta, które prowadzi do negatywnych skutków (np. presji, stronniczego traktowania). To zasadnicza granica: informowanie ≠ utożsamianie.

Gdzie kończy się krytyka, a zaczyna „utożsamianie”
 

W centrum publicznej polemiki znajduje się wolność słowa. Część krytyków twierdzi, że ustawa „karze za każde publiczne wspomnienie adwokata w kontekście klienta”. Takie odczytanie jest przesadne i nie odpowiada treści przepisu. Definicja „utożsamiania” wprost mówi o „uprzedzonym stosunku”, „wskazywaniu na osobiste zaangażowanie” oraz innym negatywnym wpływie na niezależność lub gwarancje wykonywania zawodu — bez tych elementów nie ma wykroczenia.

A więc:

— Krytyka adwokata (jako osoby publicznej), analiza jego działań procesowych, kwestie etyki — są dopuszczalne i chronione wolnością wypowiedzi, o ile nie zawierają zmyśleń i oszczerstw.

— Fakty dotyczące tego, kogo adwokat reprezentuje — są dozwolone.

— Utożsamianie = zrównywanie adwokata z czynami klienta (etykiety typu „wspólnik”, „pomocnik”, „zdrajca” itd.), które prowadzi do presji, gróźb, utrudnień — podlega karze.

To zrównoważone podejście: ustawa nie zamienia rzetelnego dziennikarstwa w „strefę ryzyka”, ale wyznacza czerwoną linię wobec mowy nienawiści i niebezpiecznych kampanii przeciwko adwokatom.

Dlaczego zasada „adwokat ≠ klient” jest podstawą sprawiedliwego procesu
 

Adwokat nie jest oceniającym moralność swojego klienta, lecz gwarantem procedury. Tak jak lekarz ratuje rannego niezależnie od jego życiorysu, tak i adwokat zapewnia prawo do obrony niezależnie od społecznych sympatii. Jeśli dopuścimy utożsamianie adwokata z klientem, pojawi się lawina problemów:

— Efekt mrożący: prawnicy będą rezygnować z głośnych spraw z obawy przed nagonką.

— Deformacja procesu: śledztwo zyskuje „carte blanche” na publiczne wyroki przed sądem; adwokat boi się sprzeciwu — i prawa strony obrony zostają zniszczone.

— Utrata zaufania: obywatele przestają wierzyć, że sąd to miejsce ważenia dowodów, a nie lajków i odsłon.

Właśnie dlatego europejska myśl prawnicza przez dziesięciolecia budowała ochronę zawodu adwokata: niezależność, poufność, tajemnicę zawodową, ochronę przed utożsamianiem. I Ukraina ma nie tylko prawo, ale i obowiązek podnieść te gwarancje do poziomu realnej praktyki.

Europejski standard: nowa Konwencja Rady Europy

 

W marcu 2025 roku Komitet Ministrów Rady Europy przyjął Konwencję o ochronie zawodu adwokata; 13 maja 2025 roku została ona otwarta do podpisu podczas sesji w Luksemburgu. Celem dokumentu jest wzmocnienie ochrony adwokatów oraz stworzenie mechanizmu monitorowania wdrażania postanowień.

Kluczowy dla naszego tematu zapis znajduje się w artykule 6(5): „Strony zapewniają, że adwokaci nie ponoszą negatywnych konsekwencji w wyniku ich utożsamiania z klientami lub z poglądami klientów. Niniejszy artykuł stosuje się bez uszczerbku dla wolności wypowiedzi...”. Innymi słowy, zakaz utożsamiania został wprost ustanowiony jako europejski standard — i jednocześnie wpisany w równowagę z wolnością słowa.

Stanowisko to popiera również Rada Adwokatur i Stowarzyszeń Prawniczych Europy (CCBE), która wyjaśnia: celem Konwencji jest wzmocnienie rządów prawa, ponieważ ataki na rolę adwokatów w Europie nasilają się, a bezpieczeństwo tego zawodu to warunek dostępu obywateli do sprawiedliwości.

Zatem ukraińska ustawa podąża drogą już wytyczoną w Europie: położyć kres przekształcaniu adwokata w „cel” — poprzez wąsko zakreśloną, proporcjonalną odpowiedzialność za niebezpieczne praktyki.

Odpowiedzi na kluczowe mity

 

Mit 1. „To atak na dziennikarstwo”

Nie. Ustawa nie ogranicza prawa do informowania o faktach ani do krytyki adwokatów jako postaci publicznych — o ile odbywa się to w dobrej wierze. Granica przebiega tam, gdzie zaczyna się zniesławienie i podżeganie, które prowadzą do negatywnych skutków (uprzedzone nastawienie, presja, groźby). To zgodne z europejskim testem proporcjonalności: wolność słowa nie jest absolutna i może być ograniczona w celu ochrony reputacji i bezpieczeństwa innych. Konwencja Rady Europy wprost podkreśla, że zakaz utożsamiania obowiązuje bez uszczerbku dla wolności wypowiedzi — dlatego równowaga jest wpisana w sam standard.

Mit 2. „Będą karać za każde wspomnienie adwokata obok klienta”

Nieprawda. Nowy artykuł w KUpAP precyzuje, że przedmiotem odpowiedzialności jest utożsamianie w rozumieniu podanym w ustawie: skojarzenie, które tworzy uprzedzenie lub presję i wskazuje na osobiste zaangażowanie. Fakt „A broni B” nie podlega karze. Karana jest kampania „A = B” z jej skutkami.

Mit 3. „Chronią “złych” adwokatów”

Nie. Ustawa nie daje adwokatom immunitetu od odpowiedzialności za własne wykroczenia (karne, dyscyplinarne, etyczne). Chodzi wyłącznie o ochronę przed cudzymi czynami — klientów lub tłumu — które niesprawiedliwie przypisuje się adwokatowi. Adwokat to funkcja procesowa, a nie „ocena stylu życia klienta”.

Mit 4. „Ukraina odchodzi od Europy”

Wręcz przeciwnie. Ukraińska ustawa harmonizuje krajową praktykę z Konwencją Rady Europy i stanowiskiem europejskiej adwokatury. Bezpośredni zapis o zakazie utożsamiania w artykule 6(5) Konwencji to najlepsza odpowiedź dla tych, którzy nazywają tę ideę „antyeuropejską”.

Jak mechanizm będzie działał w praktyce
 

Sprawy na podstawie nowego przepisu będą rozpatrywane przez sądy rejonowe/miejskie, a protokół o wykroczeniu administracyjnym będą sporządzać przewodniczący rad adwokatów regionów lub upoważnieni członkowie. Sankcją jest kara grzywny w ramach Kodeksu wykroczeń; za powtórne wykroczenie — podwyższona. Jednocześnie sama procedura odrzuca drobne skargi: wymagane są cechy uprzedzenia/presji/negatywnych skutków wynikających właśnie z utożsamiania. To nie jest „zakaz mówienia”, lecz skierowany środek zapobiegawczy przeciw niebezpiecznym kampaniom.

Oddzielnie ustawa precyzuje dyspozycję artykułu 397 KK (utrudnianie działalności adwokata), doprecyzowując formy przeszkadzania: od nielegalnego uniemożliwiania przybycia do sądu lub organów śledczych — po inne umyślne działania blokujące wykonywanie zawodu. Dzięki temu norma karna staje się praktyczniejsza dla organów ścigania i sądów.

Dlaczego to ważne dla dziennikarzy i społeczeństwa
 

Rzetelne dziennikarstwo zyskuje, gdy w przestrzeni informacyjnej maleje margines retoryki „polowania” i oszczerstw. Redakcje i autorzy pracujący na faktach i dowodach nie są celem tej ustawy. Wręcz przeciwnie: właściwa granica odpowiedzialności podnosi zaufanie do mediów i pomaga oddzielić śledztwa od mowy nienawiści.

Obywatele zyskują, ponieważ prawo do obrony staje się realniejsze. Nikt nie chce znaleźć się w sytuacji, gdy jego adwokat boi się wykonywać swoją pracę z powodu „ataków” w mediach społecznościowych lub „grup moralnych inkwizytorów” przy sądzie. Silna ochrona to nie bezkarność, lecz uczciwy proces i weryfikacja dowodów w sądzie, a nie w bańce informacyjnej.

Państwo zyskuje, ponieważ wprowadza europejską kulturę odpowiedzialności za słowo, obniża napięcia w agresywnych kampaniach i podnosi międzynarodową reputację wymiaru sprawiedliwości.

Spojrzenie z Europy: dlaczego ten kierunek jest słuszny
 

Europejskie instytucje jasno mówią: ataki na adwokatów w Europie wzrosły, dlatego potrzebne są specjalne gwarancje. Konwencja nie jest „symboliczną deklaracją”, lecz twardym narzędziem prawnym z mechanizmem monitoringu i okresowymi ocenami wdrażania. Ukrainie opłaca się synchronizować krajową praktykę z tymi standardami — i właśnie to robi nowa ustawa.

Ukraina publicznie poparła kurs na implementację Konwencji: specjalistyczne komunikaty NAU i Rady Europy odnotowują kluczowe daty — przyjęcie (marzec 2025) oraz otwarcie do podpisu (13 maja 2025, Luksemburg). Ten kontekst jest ważny nie tylko politycznie, ale i praktycznie: tworzy wspólny język z europejskimi partnerami w kwestii ochrony wymiaru sprawiedliwości i wolności słowa jednocześnie.

Etyka i standardy zawodowe: co powinno się zmienić w praktyce komunikacji
 

Ustawa jest konieczna, ale nie jedyna odpowiedź. Bardzo ważne jest odświeżenie praktyk zawodowych wszystkich zaangażowanych stron.

Dla mediów i liderów opinii:

— Unikać konstrukcji, które wprost lub przez aluzję utożsamiają adwokata z klientem („adwokat zdrajców”, „adwokat morderców” itd.).

— Wyraźnie rozdzielać fakt (kogo reprezentuje) od oceny, wskazując na podstawy dowodowe twierdzeń.

— Rozumieć, że „gorąca emocja” może odbić się nie tylko prawnie, ale i reputacyjnie.

Dla organów ścigania i sądów:

— Konsekwentnie stosować zaktualizowany art. 397 KK (utrudnianie działalności adwokata).

— Wyjaśniać personelowi różnicę między krytyką a utożsamianiem.

Dla adwokatury:

— Szybko dokumentować przypadki utożsamiania (zrzuty ekranu, świadkowie, zgłoszenia na policję) — baza dowodowa będzie kluczem w sądzie.

— Wspierać wewnętrzne kodeksy komunikacji, by własnym słowem nie podważać reputacji zawodu.

Oddzielna uwaga o granicach krytyki
 

Krytyka adwokata jest dozwolona. Może się mylić; jego taktyka może budzić dyskusje; reputację można weryfikować faktami. To wszystko jest normalne w demokracji. Nienormalne jest natomiast przenoszenie krytyki na osobiste insynuacje w stylu „broni — więc podziela przestępstwo”, „pracuje dla wroga”, „należy go ukarać jak klienta”. To właśnie wyznacza istotną granicę między interesem publicznym a zagrożeniem dla wymiaru sprawiedliwości.

Komu i jak pomoże nowa norma
 

— Zwykłym ludziom. Kiedy jutro obrona będzie potrzebna Tobie lub Twoim bliskim, adwokat musi pracować bez strachu. To bezpośrednio zależy od tego, czy jego zawód jest chroniony przed nękaniem.

— Dziennikarzom. Wyraźna granica między krytyką a niebezpieczną retoryką zmniejsza ryzyko „efektu bumerangu” i podnosi zaufanie do mediów.

— Państwu. Integracja europejska to nie tylko prawo „na papierze”, ale praktyki szacunku dla instytucji. Ochrona adwokatów jest wskaźnikiem dojrzałości systemu prawnego.

Co jeszcze warto zrobić: krótka mapa drogowa implementacji
 

  1. Kampania informacyjna dla mediów i blogerów: prostym językiem o tym, gdzie przebiega granica między informowaniem a utożsamianiem; przykłady i studia przypadków.
     
  2. Szkolenia dla sędziów i policji: jak kwalifikować przypadki utożsamiania; jak zbierać dowody; jak stosować zmiany w art. 397 KK Ukrainy.
     
  3. Wewnętrzne protokoły NAUU dotyczące zbierania dowodów i komunikacji w głośnych sprawach (szybkie instrukcje „jak działać”, gdy przeciwko adwokatowi uruchamiana jest kampania).
     
  4. Monitorowanie i raportowanie: regularne publiczne raporty (po ukraińsku i angielsku) o incydentach i orzeczeniach sądowych; to wzmocni pozycję Ukrainy w dialogu z UE i Radą Europy.
     

Dlaczego podpisanie ustawy to logiczny i właściwy krok
 

Wolność słowa to fundament demokracji. Ale demokracja nie przetrwa bez sprawiedliwego sądu, a sprawiedliwy sąd jest niemożliwy bez niezależnej obrony. Zakaz utożsamiania adwokata z klientem nie ogranicza dziennikarstwa; ogranicza bez odpowiedzialności agresję, która niszczy wymiar sprawiedliwości.

Ukraińska ustawa:

— odpowiada europejskiemu standardowi (art. 6(5) Konwencji Rady Europy);

— ustanawia proporcjonalną odpowiedzialność tam, gdzie rzeczywiście powstaje szkoda;

— wzmacnia instytucjonalne gwarancje i zaufanie do sądu — w czasie wojny jest to równie ważne jak na froncie bezpieczeństwa informacyjnego.

Nowa norma administracyjna to nie „cisza w mediach”. To cisza dla tłumu, który chciałby sądzić głośniej niż sąd. I głos prawa, który musi być słyszalny wtedy, gdy emocje są najgłośniejsze.