Od 4 czerwca w Ukrainie obowiązują awaryjne przerwy w dostawach energii elektrycznej. Powodem są znaczne uszkodzenia infrastruktury energetycznej w wyniku wrogich ataków.
Obecnie wszystkie miasta i regiony Ukrainy wyłączają energię elektryczną zgodnie ze specjalnymi harmonogramami. Możliwe jest jednak, że przerwy w dostawie prądu będą częstsze, jeśli konsumenci będą nadal korzystać z urządzeń elektrycznych w godzinach szczytu.
UA News zebrało informacje na temat przerw w dostawie prądu, czasu ich trwania i warunków anulowania awaryjnych wyłączeń.
Dlaczego w Ukrainie uciekają się do awaryjnych wyłączeń prądu?
Przez kilka tygodni w Kijowie i wielu regionach Ukrainy obowiązywały harmonogramy stabilizacji przerw w dostawie prądu. 20 maja Ukrenergo wyjaśniło, że powodem tej decyzji był niedobór energii w ukraińskim systemie energetycznym spowodowany rosyjskimi atakami na infrastrukturę energetyczną.
«Od 22 marca doszło do pięciu ataków: 22 i 29 marca, 11 i 27 kwietnia oraz 8 maja. Wszystkie duże elektrownie cieplne i wodne zostały uszkodzone. Nie mogą już produkować tyle energii elektrycznej, co przed atakami. W wyniku ataków system energetyczny doświadczył niedoboru energii elektrycznej i zaczął rosnąć. Aby to zrekompensować, sektor energetyczny importował energię elektryczną i pomoc awaryjną z krajów europejskich, a także ograniczał zużycie dla przemysłu. Jednak w poniedziałek 13 maja zużycie energii elektrycznej zaczęło gwałtownie rosnąć z powodu zimna, ponieważ ludzie włączali grzejniki i klimatyzatory, aby się ogrzać. Jednocześnie elektrownie nie są w stanie zwiększyć produkcji z powodu uszkodzeń, a nawet przy maksymalnym imporcie nie ma wystarczającej ilości energii elektrycznej, aby zaspokoić wszystkie potrzeby konsumentów. Aby utrzymać równowagę między zużyciem a produkcją, co jest głównym warunkiem bezpiecznego działania systemu elektroenergetycznego, Ukrenergo zostało zmuszone do wprowadzenia awaryjnych, a następnie godzinowych przerw w dostawie energii elektrycznej również dla odbiorców domowych», - powiedział Ukrenergo.
Ponadto odbiorcom domowym zalecono przeniesienie korzystania z urządzeń elektrycznych o dużej mocy na godziny dzienne od 11:00 do 17:00. To właśnie wtedy aktywność słoneczna osiąga szczyt, a elektrownie słoneczne pokrywają deficyt.
Sytuację dodatkowo pogorszył kolejny atak na ukraińską sieć energetyczną za pomocą pocisków rakietowych i dronów w dniu 1 czerwca. W rezultacie uszkodzony został sprzęt w pięciu regionach Ukrainy.
Według Ukrenergo, są to obwody zaporoski, doniecki, dniepropetrowski, iwanofrankowski i kirowohradzki. Był to szósty atak od marca 2024 roku.
W tym samym czasie DTEK poinformował o wrogim ataku na dwie ze swoich elektrowni cieplnych.
«Sprzęt został poważnie uszkodzony. Inżynierowie energetyki pracują obecnie nad wyeliminowaniem skutków ataku», - podała służba prasowa.
W związku z tym, a także rosnącym poziomem niedoborów energii, 4 czerwca dyrektor generalny Yasno Serhii Kovalenko ogłosił potrzebę awaryjnego odcięcia zasilania w Kijowie.
«Dzisiaj. Kijów przekroczył granice. Ukrenergo zarządziło awaryjne wyłączenia prądu. Harmonogramy jeszcze nie działają», - napisał.
Wieczorem tego samego dnia Kovalenko napisał, że we wtorek sytuacja była „najtrudniejsza w ciągu ostatnich kilku dni”.
«Jeśli je przekroczymy (limity - red.), będziemy musieli poradzić sobie również z awaryjnymi wyłączeniami. Rozumiem, że na zewnątrz jest gorąco. Ale historia pokazuje, że nawet dostawy do obiektów infrastruktury krytycznej mogą zostać przerwane podczas wyłączeń awaryjnych. Ukrenergo o tym mówi. Pomyśl o tym następnym razem, gdy włączysz klimatyzator», - napisał przedstawiciel Yasno.
W środę, 5 czerwca, Volodymyr Kudrytskyy, prezes zarządu Ukrenergo, ogłosił nawet dłuższe przerwy w dostawie prądu niż cztery godziny.
«Deficyt jest dość znaczny, więc czas trwania tych przerw w dostawie prądu, niestety, również może być znaczny. Może to być cztery godziny, może być dłużej», - powiedział Kudrytskyy.
Czas trwania przerw zależy od pory dnia - w godzinach porannych lub wieczornych mogą być one dłuższe. Prezes dodał, że jeśli regionalne spółki energetyczne będą przestrzegać limitów Ukrenergo, to uda się uniknąć przerw w dostawach energii.
Kudrytskyi zaznaczył również, że przerwy w dostawie prądu mogą wystąpić przez całe lato, jesień i całą następną zimę.
Przerwy w dostawie prądu: opinie ekspertów
Oleksandr Kharchenko, dyrektor Centrum Badań Energetycznych, zauważa, że produkcja energii elektrycznej w Ukrainie została poważnie uszkodzona i jej szybkie przywrócenie jest po prostu niemożliwe.
Kharchenko uważa również, że w tym przypadku nie należy liczyć na wsparcie ze strony zagranicznych partnerów.
«Tak długo, jak organizacje darczyńców będą przydzielać fundusze, będziemy mieli zimę. Dlatego nie polegałbym teraz zbytnio na partnerach międzynarodowych. Oni po prostu nie mają mechanizmów, technicznego zrozumienia tego, co i jak należy robić. Boją się kwestii energetycznych po prostu dlatego, że to nie eksperci energetyczni wspierają Ukrainę, ale dyplomaci», - powiedział.
Volodymyr Omelchenko, dyrektor ds. programów energetycznych w Centrum Studiów Ekonomicznych i Politycznych Razumkova, zwrócił uwagę na to, że harmonogramy nie zawsze odpowiadają rzeczywistości.
«Na przykład ustalono limit dla określonego regionu i zgodnie z nim sporządzono harmonogramy wyłączeń i przekazano je ludziom. Ale ten region nie osiągnął limitu. W związku z tym stosowane są harmonogramy wyłączeń awaryjnych, które są nieprzewidywalne. Innym czynnikiem może być odłączenie bloku energetycznego od sieci. To również często się zdarza, a my nie mamy rezerwy. Ponadto mamy pewne ograniczenia w imporcie energii elektrycznej, ponieważ linia, która była odpowiedzialna za przesył energii elektrycznej do Ukrainy, jest w trakcie remontu», - podkreślił ekspert.
Pomimo faktu, że sytuacja pozostaje trudna, Omelchenko wyraził nadzieję, że zostanie ona ustabilizowana do weekendu.
Mniej optymistyczne scenariusze przedstawia magazyn Financial Time. Dziennikarze, powołując się na ukraińskich urzędników, twierdzą, że Ukraińcy mogą spędzić znaczną część dnia z przerwami w dostawie prądu aż do zimy.
Zauważa się, że tylko w wyniku ostrzału 1 czerwca utracono 1,2 GW energii elektrycznej. Ponadto poważnie uszkodzona została infrastruktura w zachodniej Ukrainie, która jest niezbędna do transportu gazu z podziemnych magazynów.
Pytanie brzmi, co tak naprawdę stanie się z energią elektryczną w Ukrainie. Niestety, odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa do znalezienia. Pozostaje zatem podążać za radą Ukrenergo, kupować latarki i wierzyć w najlepsze.
Autorka: Dasha Sherstyuk