$ 42.4 € 43.45 zł 10.19
0° Kijów 0° Warszawa +1° Waszyngton
«Azow» na linii frontu bez amerykańskiej broni: czy ukraińska petycja pomoże legendarnym bojownikom?

«Azow» na linii frontu bez amerykańskiej broni: czy ukraińska petycja pomoże legendarnym bojownikom?

09 maja 2024 19:44

Brygadzie Azow od kilku lat odmawia się zachodniej broni z powodu poprawek do amerykańskiej ustawy o skonsolidowanych środkach. Jak to się stało, że najbardziej zmotywowani bojownicy, którzy są stale na linii frontu, nie mogą korzystać z nowoczesnej broni? Dlaczego wojskowi twierdzą, że jest to cios dla całego potencjału obronnego kraju? I jaką cenę płacą bojownicy Azowa w walce o wolność Ukrainy - czytaj więcej w artykule.

Azow bez zachodniej broni

Do niedawna Ukraina nie mówiła publicznie o zakazie dostarczania zachodniej broni bojownikom Azowa. Miesiąc temu zwrócił na to uwagę Denys Prokopenko, dowódca 12 Azowskiej Brygady Sił Specjalnych Gwardii Narodowej Ukrainy (znak wywoławczy «Redis»).

«Nonsens. To pierwsze słowo, które przychodzi na myśl w kontekście obecnego zakazu transferu zachodniej broni do Azowa... Nadszedł czas, aby zwrócić uwagę na tę kafkowską sytuację i upublicznić ją. Od 2017 r. wiele amerykańskich ustaw o skonsolidowanych środkach (Appropriations bills) zawierało następującą poprawkę: «Żadne fundusze przewidziane w tej ustawie nie mogą być wykorzystywane do dostarczania broni, szkolenia lub innej pomocy dla batalionu Azow», - napisał Prokopenko w op-edzie dla UP.

Jest on przekonany, że decyzja o przyjęciu poprawki «opierała się przede wszystkim na charakterystyce Azowa przez zachodnie media, które najwyraźniej ukształtowały swój stosunek do jednostki pod wpływem moskiewskiej propagandy».

Prokopenko podkreślił również, że wszystkie główne zarzuty wobec Azowa zostały wielokrotnie obalone na podstawie faktów, w szczególności na stronie internetowej AZOV CONTRA FAKE.



Ale kluczowym punktem przemówienia Prokopenki było to, że ta poprawka była «powodem, dla którego w 2022 roku, podczas obrony Mariupola, Azow nie miał najnowszej zachodniej broni».

W tamtych czasach bojownicy musieli radzić sobie ze skrajnie ograniczonymi zasobami, tracąc w rezultacie personel, ale sytuacja nie zmieniła się nawet teraz

«Nawet po 2022 roku, kiedy wydawało się, że świat w końcu dowiedział się prawdy o Azowie, nadal nie mamy możliwości wysłania naszych żołnierzy na większość wiodących zachodnich ćwiczeń wojskowych i nie otrzymujemy niezbędnej broni, którą sojusznicy dają Ukrainie», - napisał brygadier w swoim felietonie.

Na początku maja Prokopenko poinformował, że oficjalna strona internetowa prezydenta Ukrainy dwukrotnie odrzuciła petycję wzywającą ukraińskie kierownictwo polityczne do dołożenia wszelkich starań, aby poprawka zakazująca dostaw amerykańskiej broni do Azowa została usunięta z amerykańskiej ustawy o skonsolidowanych środkach.




Wkrótce potem kolejna petycja została złożona przez Mykolę Marchenkova. Stwierdził on, że 12 Brygada Sił Specjalnych Azow Gwardii Narodowej Ukrainy jest ważnym elementem Sił Zbrojnych Ukrainy.

«Podczas swojego istnienia brygada wielokrotnie udowodniła swoją gotowość bojową, uczestnicząc w najbardziej zaciętych bitwach, w tym w obronie Mariupola w 2022 roku. Żołnierze Azowa potwierdzili swój wysoki profesjonalizm i motywację. Główną misją batalionu zawsze była obrona ojczyzny i walka z agresorami», - czytamy w tekście.

Zgodnie z petycją, premier Ukrainy i Ministerstwo Spraw Zagranicznych powinni pilnie przeprowadzić rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki w celu zniesienia ograniczeń w dostarczaniu broni, szkoleń i innej pomocy dla 12 Brygady Sił Specjalnych Azow Gwardii Narodowej Ukrainy.

W rekordowym czasie 7 godzin petycja uzyskała ponad 25 000 głosów wymaganych do jej rozpatrzenia. W związku z tym prezydent Volodymyr Zelenskyy jest zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na petycję w ciągu 3 miesięcy.



Flota Morska Azow w niewoli

Od prawie dwóch lat ponad 900 żołnierzy Floty Azowskiej pozostaje w rosyjskiej niewoli. 7 maja na kanale Telegram Stowarzyszenia Obrońców Rodziny Azowstal opublikowano wiadomość wideo od Muftiego Murata Suleymanova o pobycie żołnierzy Azowa w strasznych warunkach rosyjskiej niewoli.

Podkreślił, że wśród żołnierzy są przedstawiciele różnych grup etnicznych i tradycji religijnych: Ukraińcy i Tatarzy krymscy, Azerowie i Gruzini, chrześcijanie i muzułmanie.

«Są oni systematycznie poddawani torturom: są rażeni prądem, wybijane są im zęby, łamane kości, torturowani wodą i duszeni, a ich egzekucje są wyśmiewane. Z naruszeniem wszystkich postanowień Konwencji Genewskiej, więźniowie Azowa nie mają zapewnionej odpowiedniej opieki medycznej i nie mogą komunikować się ze swoimi rodzinami», - powiedział mufti.



«Najgorsze jest to, że schwytani żołnierze Azowa prawie nigdy nie są uwzględniani na listach wymiany. W zdecydowanej większości ostatnich wymian w ogóle nie było więźniów Azowa», - czytamy w oświadczeniu.

Na przykład w styczniu 2024 r., kiedy miała miejsce ostatnia duża wymiana więźniów (uwolniono 230 obrońców), żołnierzy Azowa nie było na liście wymiany. Wyjaśniając tę sytuację, szef Głównego Zarządu Wywiadu Kyrylo Budanov powiedział podczas teleturnieju, że «rosja w ten sposób gra w swoją zwykłą grę».

«Próbuje grać kartą, powiedzmy, społecznie trudnych segmentów naszej populacji w ich zrozumieniu, co obejmuje kwestię Azowa. Bo ta sprawa jest bardzo napięta, jest bardzo boleśnie odbierana w społeczeństwie. I oni marzą, że granie na tym temacie da im jakąś korzyść w postaci destabilizacji naszego kraju. Tak nie jest», - powiedział szef Główny Zarząd Wywiadowczy.

Budanow zapewnił również, że «w końcu wszyscy zostaną wyciągnięci», tak jak w przypadku dowódców Azowa, chociaż nikt nigdy w to nie wierzył i uważał to za nierealne.



Legendarni obrońcy

Okazją do zwrócenia uwagi na problemy legendarnych obrońców był 5 maja. Tego dnia przypadała 10. rocznica powstania Brygady Azow. Jej żołnierze byli witani z szacunkiem nie tylko przez Ukraińców - zwykłych obywateli i celebrytów - ale także przez wojskowych z USA, Izraela, Portugalii, Niemiec i Norwegii.



Wspomnieli oni o wyjątkowości Azowa, który nie ma w swoich szeregach ani jednego poborowego. Przez lata brygada brała udział w ATO, Operacji Sił Połączonych, a od początku inwazji na pełną skalę stała się jedną z kluczowych jednostek na froncie i stoczyła najcięższe bitwy.

Mariupol, Marjinka, Iłowajsk, Szyrokino, Berdiańsk, Wodiane, Sopyne, Hnutowo, Lebedynskie, Pikuzy, Pawłopil, wybrzuszenie Switłodarsku. I znowu Mariupol. Welyka Nowosilka, kierunek Orichowski, lasy Kreminna.

W oświadczeniu wydanym 5 maja brygada stwierdziła: «Ta droga nie była łatwa, mamy ludzi do uhonorowania, ludzi do zapamiętania, ale nie ma czasu na rezygnację. Naszym obowiązkiem jest kontynuowanie pracy tych, którzy nie doczekali tego dnia. Naszą największą motywacją jest zemsta i walka o naszych towarzyszy, którzy wciąż są w niewoli. «Azow ma 10 lat. Przed nami ciężkie bitwy. «Azow jest gotowy stawić im czoła z honorem».