
Ustawa o nowych sankcjach USA wobec rosji może pozostać jedynie w Kongresie.
Decydujący czynnik jest następujący: jeśli Trump zdecyduje się na zaostrzenie sankcji, to zostanie to wykorzystane. Ale nie w obecnej formie. W obecnej formie z 500% cłami jest to całkowicie nierealistyczne. Całkowicie!
Ponieważ oznaczałoby to całkowite wstrzymanie dwustronnego handlu między USA a Chinami. A dziś jest to absolutnie niemożliwe. Wręcz przeciwnie: teraz Amerykanie i Chińczycy starają się osiągnąć porozumienie, znaleźć kompromis w sprawach handlowych.
Dlatego jeśli projekt ustawy zostanie uchwalony, to nie w obecnej formie. Ponadto, wciąż dominuje w opinii Trumpa i jego administracji przekonanie, że to „nie jest teraz czas”. Nie czas na wprowadzanie sankcji przeciwko rosji. Co więcej, administracja Trumpa może zaostrzyć sankcje wobec rosji nawet bez Kongresu. I mają projekt takich sankcji. Ale nawet ich nie wprowadzają w życie.
Dlatego na razie nie widzę w najbliższej przyszłości przesłanek do wprowadzenia tych sankcji. Ten projekt ustawy był raczej o PR i wywieraniu nacisku na rosję.
Jednak szczególność sytuacji polega na tym, że kongresmeni są zirytowani. Uważają obecną postawę USA za słabą, krytykują działania administracji Trumpa. Dlatego nie wykluczam, że po jakimś czasie, być może, nastąpi zaostrzenie sankcji. Ale na pewno nie w obecnej formie.
Volodymyr Fesenko