
Żołnierze dowiedzieli się, że nowy minister obrony rozpoczął zmianę koloru munduru polowego, z MM14 (pixel) na Multicam.
I teraz wszyscy mają jedno pytanie — jaki jest powód? Wyjaśniam. To schemat. Głupi, banalny schemat kradzieży milionów hrywien z budżetu.
Policzcie, ile potrzeba pieniędzy z budżetu, żeby przebrać armię? Wyobraziliście sobie? I nie zapominajcie, że w MON pracują tylko altruści, którzy nie znają słowa „łapówka”. A tak na marginesie, nowy minister obrony został powołany, żeby właśnie tym się zajmować, na rzecz grupy, która lobbuje jego nominację. I gdy dowiecie się, ile to będzie kosztować budżet, to się zdziwicie. Ciekawe, czy będzie to jak ze schematem „sług” Kuzniecowa i byłego szefa obwodu ługańskiego Hajdaja, którzy zakładali 30% na drony? Albo jak w schemacie „sługi” Zadorożnego, który żądał od mieszkańców obwodu sumskiego 10% z kosztorysu wodociągu, żeby im nie przeszkadzać? A może jak w schemacie Bohdana Chmielnickiego z MON, który już dostał 5 podejrzeń korupcji?
No tak, gdy nie ma pieniędzy na drony, środki walki elektronicznej i samochody, to przebrać milion żołnierzy jest „priorytetem”. W ogóle po takim schemacie nowo mianowany minister obrony powinien przynajmniej wylecieć. Razem z tymi, którzy są zamieszani we wszystkie schematy w strukturach. A maksymalnie... chociaż o jakim maksimum mowa, jeśli nawet nikt nie poniósł odpowiedzialności za jajka po 17 hrywien.
I ta historia po raz kolejny potwierdza, że kleptokratyczna władza nastawiona jest wyłącznie na przekręty. Jestem pewien, że zaraz usłyszymy od MON milion wymówek i tłumaczeń, dlaczego konieczna jest natychmiastowa zmiana mundurów. Ale uczciwego przyznania się do schematów nie będzie. I ten przekręt będą próbowali przeforsować. Niestety.
Borysław Bereza