$ 42.32 € 43.43 zł 10.15
0° Kijów +2° Warszawa -2° Waszyngton
Zmasowany atak dronów na Kijów: czy rosjanie próbują wyczerpać ukraińską obronę przeciwlotniczą przed nowym atakiem rakietowym?

Zmasowany atak dronów na Kijów: czy rosjanie próbują wyczerpać ukraińską obronę przeciwlotniczą przed nowym atakiem rakietowym?

31 lipca 2024 15:35

Najbardziej zmasowany atak dronów na Kijów od początku roku - tak ukraińskie siły powietrzne szacują liczbę bezzałogowych statków powietrznych wystrzelonych przez rosjan w nocy i nad ranem 31 lipca.

Większość ekspertów wojskowych uważa, że drony miały na celu zlokalizowanie ukraińskich systemów obrony powietrznej i ich osłabienie. Więcej na temat specyfiki rosyjskiej taktyki i przygotowań Ukrainy do ewentualnego nasilenia ataków rakietowych wroga można przeczytać w tym artykule.

Szczegóły ataku

Alarm powietrzny trwał prawie całą noc 31 lipca w kilku regionach. rosjanie wystrzelili dziesiątki Shahedów w kilku grupach, głównie w kierunku obwodu kijowskiego.

Według ukraińskich sił powietrznych, okupanci zaatakowali Ukrainę pociskiem kierowanym X-59 z okupowanego obwodu chersońskiego i wystrzelili 89 bezzałogowych samolotów uderzeniowych Shahed z rejonów Jejsk, Seszcza, Kursk, Primorsko-Achtarsk w rosji.

Wojsko poinformowało, że ukraińska obrona powietrzna zniszczyła wszystkie 89 bezzałogowych samolotów uderzeniowych Shahed-131/136, które zostały wykryte przez jednostki radarowe sił powietrznych. Zestrzelony został również pocisk kierowany X-59 używany przez wroga do ataku na region mikołajowski.

Siły Powietrzne podkreśliły, że był to „jeden z najbardziej zmasowanych ataków bezzałogowych statków powietrznych Shahed”.

„Wróg użył takiej samej liczby Shahedów w Sylwestra, 1 stycznia 2024 roku. Podobnie jak wtedy, dziś ukraińska obrona powietrzna wytrzymała i odparła zmasowany atak wrogich dronów” - czytamy w oświadczeniu.



Aby potwierdzić udaną operację obrony powietrznej, dowódca sił powietrznych generał porucznik Mykola Oleshchuk opublikował wideo zestrzelenia Shaheda w kierunku wschodnim rano 31 lipca.



Jeśli chodzi o następstwa ataku, Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowała, że budynek mieszkalny w obwodzie kijowskim zapalił się w nocy w wyniku wybuchu wraku drona. Budynek został częściowo zniszczony. Ratownicy ugasili pożar.

Nie było ofiar śmiertelnych ani rannych.



W obwodzie dniepropetrowskim, który również został zaatakowany przez rosyjskie drony w nocy i nad ranem, zestrzelono sześć Shahedów. Poinformował o tym szef obwodowej administracji wojskowej, Serhiy Lysak.



rosyjska taktyka

Według niektórych obserwatorów wojskowych, atak powietrzny z 31 lipca nie był przeprowadzony na tak dużą skalę, jak w poprzednich latach, kiedy na stolicę wysyłano 40-60 dronów. Wskazują oni również na pewne różnice w stosunku do poprzednich połączonych ataków. Pomimo faktu, że w nocy 31 lipca rosjanie rozmieścili kilka bombowców, w ataku na Ukrainę uczestniczyły tylko Szachty.

Na przykład, obserwator wojskowy Denis Popovych zauważył w Radio NV: „Zgodnie z logiką działań rosyjskiej armii i przygotowaniem połączonych ataków... spodziewano się również ataku rakietowego. Ale na szczęście tak się nie stało. Zdecydowali się użyć tylko dronów... Szczerze mówiąc, taka taktyka jest trudna do rozwikłania”.

Obserwatorzy mają różne opinie na temat celu ataku. Niektórzy uważają, że rosjanie koncentrują się teraz wyłącznie na przybyciu myśliwców F-16, podczas gdy inni są przekonani, że głównym celem pozostają obiekty energetyczne i infrastruktura. „Jest mało prawdopodobne, że spodziewali się, że F-16 będą w Kijowie, wysyłając tak dużą liczbę dronów do stolicy” - powiedział Denys Popovych.

Według obserwatora, rosjanie gromadzą pociski rakietowe w celu przeprowadzenia ataku na dużą skalę na terytorium Ukrainy. „Może to nastąpić dziś wieczorem lub następnej nocy, niestety nie musimy długo czekać” - zasugerował Popovych.

Atak dronów na dużą skalę był próbą osłabienia obrony powietrznej Ukrainy, twierdzi Valentyn Badrak, dyrektor Centrum Studiów nad Armią, Konwersją i Rozbrojeniem.

„Jest to jeden z elementów wykrywania systemów obrony powietrznej, w tym w kontekście pojawienia się dodatkowych systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Głównym zadaniem dronów jest uszczuplenie systemu obrony powietrznej i zmuszenie ich do działania poza echelonem (systemem obrony - red.). Innymi słowy, drony nie powinny zestrzeliwać potężnych systemów przeciwrakietowych, ale przede wszystkim systemy takie jak Gepard lub inne przeciwlotnicze systemy artyleryjskie, których Siły Obronne mają już wystarczająco dużo. Ale to nie wystarczy dla całego terytorium” - wyjaśnił ekspert wojskowy w Apostrophe TV.

Zwrócił również uwagę na rosnące problemy technologiczne w środkach rażenia wykorzystywanych przez rosyjskie siły powietrzne.

„Jeśli dwa Su-34 zostaną utracone w ciągu dwóch miesięcy. Jeden z nich rozbił się o skałę podczas lotu z jednego lotniska na drugie. Od miesiąca śmigłowce są tracone z powodu problemów technicznych. Wskazuje to na wzrost problemów technologicznych i oznak degradacji technologicznej. Dotyczy to również bezzałogowych statków powietrznych” - powiedział Badrak.

Tłumaczy to podejmowanymi przez rosjan próbami pilnego wprowadzenia nowych modeli dronów, które nie zostały jeszcze ukończone. W szczególności wróg dąży do produkcji prostszych bezzałogowych statków powietrznych i osiągnięcia przewagi dzięki masowej produkcji, ale nie zawsze jest to możliwe.

„Teraz wróg wkracza w problematyczny etap budowy ukraińskiego systemu obrony powietrznej. Jest to główna bolączka Kremla i jego sztabu generalnego. W tym kontekście starają się wymyślić, jak przeprowadzić ataki rakietowe w sierpniu i wrześniu. Ponieważ sierpień i wrzesień mogą stać się głównymi miesiącami tego roku, kiedy będą próbowali wywrzeć maksymalną presję na Siły Obronne Ukrainy” - przewiduje Badrak.

Wzmocnienie obrony powietrznej

Zachodnie systemy obrony powietrznej, w tym amerykański Patriot, mają dotrzeć do Ukrainy w najbliższych miesiącach, powiedział prezydent Zelenskyy podczas spotkania Kongresu Władz Lokalnych i Regionalnych z obwodu rówieńskiego 30 lipca.

„Dzięki naszej pracy i partnerom zwiększamy liczbę Patriotów i innych systemów. Dlatego będziemy nadal pracować w tym kierunku. A w sierpniu, wrześniu i październiku będziemy mieć odpowiednie systemy w naszym kraju” - powiedział prezydent.

Jak poinformowano po szczycie NATO w Waszyngtonie, w nadchodzących miesiącach Stany Zjednoczone i inni zachodni partnerzy, w tym Kanada, Norwegia, Hiszpania i Wielka Brytania, planują przekazać Ukrainie dziesiątki taktycznych systemów obrony powietrznej: NASAMS, HAWK, IRIS T-SLM, IRIS T-SLS i Gepard. Broń ta powinna rozszerzyć i wzmocnić ukraińską obronę powietrzną.

Stany Zjednoczone zobowiązały się również do zmiany kolejności kluczowych interceptorów obrony powietrznej poprzez zagraniczną sprzedaż wojskową w koordynacji z partnerami w celu skierowania ich do Ukrainy. Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez Biały Dom, oczekuje się, że w przyszłym roku zostaną dostarczone setki dodatkowych myśliwców przechwytujących.

Warto zauważyć, że nowy pakiet pomocy w zakresie bezpieczeństwa o wartości 200 milionów dolarów, ogłoszony przez Biały Dom 29 lipca, obejmuje sprzęt obrony powietrznej. W szczególności Amerykanie dostarczą amunicję do NASAMS, amunicję do obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu, pociski obrony powietrznej RIM-7, sprzęt do walki elektronicznej i inne.