$ 41.89 € 43.14 zł 10.31
+2° Kijów 0° Warszawa +2° Waszyngton
Nowe ataki informacyjne - rosja chce osłabić europejskie wsparcie dla Ukrainy

Nowe ataki informacyjne - rosja chce osłabić europejskie wsparcie dla Ukrainy

25 października 2023 21:05

rosja intensyfikuje swoją kampanię dezinformacyjną przeciwko Ukraińcom za granicą. Oprócz rozpowszechniania sfabrykowanych wiadomości za pośrednictwem kremlowskich mediów, rosyjskie fałszywe informacje i narracje są często rozpowszechniane za pośrednictwem osób publicznych lub społeczności mediów społecznościowych, które zostały utworzone w celu wspierania Ukraińców w UE. Przeczytaj o nowych metodach manipulacji i o tym, jak zagrażają one Ukrainie w artykule UA.NEWS.

«Straszne historie» populistów

Ewakuacja europejskich obywateli z Izraela stała się powodem nowych kłamstw na temat Ukraińców. W Rumunii lider skrajnie prawicowej partii George Simion rozpowszechniał fałszywe wiadomości: «Kryzys w Gazie: rumuńskie władze sprowadziły trzy tysiące Ukraińców, ale ani jednego Rumuna».



Informacja ta wywołała oburzenie opinii publicznej, a fałszywe oświadczenie musiało zostać zdementowane w krajowych mediach. W szczególności wyjaśniono, że państwo rumuńskie nie zapłaciło za ewakuację obywateli Ukrainy z Izraela, a liczba ewakuowanych wyniosła 436, a nie 3000.

Ambasada Ukrainy w Rumunii poinformowała, że «od 14 do 17 października 436 obywateli Ukrainy zostało ewakuowanych z Izraela do Rumunii... w tym 99 dzieci. Lot i wszystkie dodatkowe koszty transportu zostały opłacone przez pasażerów», powiedziała ukraińska ambasada w komentarzu dla Radia Liberty. Rumunia».

«Jesteśmy wdzięczni stronie rumuńskiej za pełne wsparcie i pomoc udzieloną ewakuowanym obywatelom Ukrainy, zwłaszcza podczas odprawy celnej i kontroli paszportowej, a także za zapewnienie pomocy medycznej w razie potrzeby», - powiedziała ambasada.



W Niemczech skandal polityczny wywołały wypowiedzi szefa partii CDU Friedricha Merza. Podczas talk show na kanale Welt TV powiedział on: «Ludność szaleje, gdy widzi, że 300 000 osób ubiegających się o azyl zostało odrzuconych, ale nie opuszczają oni kraju, otrzymują wszelkiego rodzaju usługi socjalne i pełną opiekę medyczną. Siedzą w gabinecie lekarskim i robią sobie nowe zęby, podczas gdy obywatele Niemiec nie mogą umówić się na wizytę».

«Żałosny populizm kosztem najsłabszych. Każdy, kto mówi w ten sposób, zwraca ludzi przeciwko sobie i tylko wzmacnia AfD (niemieckich prawicowych populistów)», - powiedziała o Merzu niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, nie wymieniając bezpośrednio lidera CDU, wezwał siły polityczne do zjednoczenia i podkreślił, że «populizm tylko podgrzewa nastroje w kraju».



Kolejna manipulacja faktami, która zaniepokoiła niemieckich obywateli i wymagała publicznego wyjaśnienia, dotyczyła kosztów zakwaterowania uchodźców w jednym z niemieckich miast.

Zaświadczenie o świadczeniach z urzędu pracy za pobyt w byłym obozie dziecięcym na obrzeżach Güntersbergu zostało rozpowszechnione w Internecie. Dokument rzekomo stwierdzał, że od listopada 2022 r. do kwietnia 2023 r. para z Ukrainy i ich dziecko (w wieku 3 lat) otrzymywali 5 553 euro miesięcznie.

Jak dowiedział się Bild, w rzeczywistości rodzina otrzymywała jedynie 1093 euro. Pozostałe 4460 euro trafiło do operatora zakwaterowania w byłym parku wakacyjnym Harz w Güntersberg. Kwota ta dotyczyła kosztów ogrzewania w pokoju, który nie nadawał się do stałego zamieszkania.

«Właściciel hotelu, René Maksimcev (52), który wraz z bratem Nicolasem założył Talk & Go GbR w celu prowadzenia hotelu, wyjaśnia wysokie koszty jako nadmierne koszty ogrzewania. Uchodźcy są zakwaterowani w budynkach, które latem były używane jako obóz wakacyjny dla dzieci», zauważa Bild.

Atak w mediach społecznościowych

Według Biura Praw Człowieka ONZ w krajach europejskich przebywa do 6 milionów uchodźców z Ukrainy. W szczególności od czerwca 2023 r. około 1,1 mln Ukraińców było zarejestrowanych w Niemczech, a około 975 000 więcej w Polsce.

Ta kategoria obywateli jest poddawana ciągłym atakom informacyjnym od początku inwazji rosji na pełną skalę. Teraz kremlowska propaganda rozpowszechnia w mediach społecznościowych nowe narracje, które podżegają do wrogości wobec ukraińskich uchodźców.

Nowe manipulacje i fałszerstwa zostały odkryte przez Instytut Informacji Masowej, który systematycznie monitoruje media społecznościowe. W badaniu Tetyany Kavunenko zauważono, że dezinformacja rozprzestrzenia się najbardziej w społecznościach społecznościowych w Niemczech, ponieważ kraj ten jest domem dla dużej liczby osób uważających się za rosjan.

W szczególności autorzy treści propagandowych rozpowszechniają pogląd, że Ukraińcy są nieuczciwi i co miesiąc wracają do domu.



W rzeczywistości, zgodnie z prawem, wszyscy ukraińscy uchodźcy zarejestrowani w Niemczech mają prawo do 21 dni urlopu rocznie. «W tym czasie mogą oni opuścić terytorium Niemiec. Nieobecność musi być wcześniej zatwierdzona przez niemiecki urząd pracy i kursy językowe, które są obowiązkowe dla wszystkich osób otrzymujących świadczenia socjalne. Jednak nie wszyscy rozumieją zawiłości przepisów i nie wszyscy uciekają się do weryfikacji informacji», - zauważono w badaniu.

Kolejną tezą autorów prorosyjskich treści jest tak zwana «turystyka socjalna». Widać to w komentarzach pod postami o zmianie kraju tymczasowego azylu.



Ponadto propagandyści zaczęli przekonywać, że ukraińscy uchodźcy otrzymują przywileje: wyższe płatności, lepsze warunki mieszkaniowe i traktowanie.



«Zamiast tego Ukraińcy, a także przedstawiciele innych krajów, mieszkają miesiącami w specjalnych ośrodkach, schroniskach, obozach, są zobowiązani do nauki języka kraju przyjmującego, Ukraińcy z wyższym wykształceniem i wieloletnim doświadczeniem otrzymują oferty pracy niewymagającej wysokich kwalifikacji itp.», czytamy w artykule.

Jednocześnie rosyjscy propagandyści, którzy nazywają siebie "ukraińskimi ekspertami", również działają przeciwko ukraińskiej społeczności za granicą. Na przykład politolog Kirill Molchanov, który obecnie mieszka w Niemczech, na swoim kanale Telegram usprawiedliwia osoby uchylające się od płacenia podatków, które nielegalnie uciekły z Ukrainy i radzi im, aby stanęli po stronie rosji.



Te i inne manipulacje mają na celu zdyskredytowanie Ukraińców, głównie wśród rosyjskojęzycznych Europejczyków i wolontariuszy, którzy są również członkami tych społeczności mediów społecznościowych. W ten sposób siły prorosyjskie próbują ograniczyć europejską pomoc dla Ukrainy, zauważają analitycy Instytutu Informacji Masowej.

Nowe zagrożenia

Według Wydziału Komunikacji Strategicznej Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ), rosja pozostaje głównym podmiotem odpowiedzialnym za zagraniczną manipulację i ingerencję informacyjną, którą prowadzi w 30 językach (w tym w 16 językach państw członkowskich UE).

Nowa fala dezinformacji w Europie Wschodniej została zgłoszona przez analityków projektu Kremlin Watchers Movement, który działa na rzecz przeciwdziałania destrukcyjnemu wpływowi rosji w Europie.



Niedawne badanie przeprowadzone przez Czeską Służbę Informacji Bezpieczeństwa (BIS), przeprowadzone w ramach projektu, zauważa, że kraj ten był świadkiem gwałtownego wzrostu kampanii dezinformacyjnych, które stanowią poważne wyzwanie dla jego ekosystemu informacyjnego. A ponieważ prorosyjskie środowisko działa spontanicznie i nie jest centralnie kontrolowane, zidentyfikowanie prawdziwego pochodzenia i zakresu rosyjskiego zaangażowania może być trudne.

Takie interwencje mają na celu zasianie niezgody i osłabienie zaufania do instytucji krajowych. Analitycy ostrzegają również przed potencjalnym ryzykiem wykorzystania sztucznej inteligencji w kampaniach dezinformacyjnych prowadzonych przez rosję lub Chiny. Możliwe, że sztuczna inteligencja wkrótce zdominuje przestrzeń informacyjną na korzyść agresora, co może mieć poważne konsekwencje dla demokratycznych społeczeństw.