$ 39.64 € 42.3 zł 9.75
+17° Kijów +18° Warszawa +32° Waszyngton
Politolog wyjaśnia, dlaczego kreml wymusza «referenda» na wschodzie i południu Ukrainy

Politolog wyjaśnia, dlaczego kreml wymusza «referenda» na wschodzie i południu Ukrainy

20 września 2022 16:47

Przeprowadzenie «referendów» w tymczasowo okupowanych obwodach nie doprowadzi do wypowiedzenia wojny Ukrainie i ogólnej mobilizacji w federacji rosyjskiej, bo putin nie będzie ryzykował wysłania na wojnę dzieci z rodzin klasy średniej. Twierdzenia o posiadaniu takich «testamentów» są próbą rosyjskiej propagandy odwrócenia uwagi rosjan od klęski w obwodzie charkowskim. Viktor Nebozhenko, ekspert polityczny i dyrektor serwisu socjologicznego «Ukraiński barometr», powiedział to w ekskluzywnym komentarzu dla portalu UA.News.

Zdaniem analityka, w ostatnich latach wiodącą rolę w rosji odgrywają nie politycy, stratedzy wojskowi i generałowie, ale propaganda. Zauważył, że nawet jednym z głównych zadań rosyjskich polityków i generałów zawsze było to, jak obraz rosji i jej wrogów koreluje z rosyjskimi przekazami propagandowymi.

Politolog przypomniał, że rosyjska propaganda zawsze specjalizowała się w swojej najwęższej pro-faszystowskiej funkcji - codziennym formowaniu i podtrzymywaniu nienawiści do Ukraińców przy użyciu różnych «dowodów». Według niego problem z całą rosyjską propagandą polega na tym, że nie potrafi ona przejść od mowy nienawiści do narracji politycznych.

W tym kontekście ekspert uważa, że udany kontratak Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie charkowskim zaszokował rosyjskich generałów, vladimira putina i wszystkich propagandystów. Dlatego propagandziści zaczęli mówić o referendach w «lnr» i «dnr» oraz o przyłączeniu quasi-formacji do rosji - potrzebują tego, aby odetchnąć i przemyśleć swój dalszy plan działania.

«W rzeczywistości politycznie, a tym bardziej militarnie, rosja nie potrzebuje już aneksji tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy. Przecież plan był prosty - zagarnąć połowę naszego kraju i natychmiast przeprowadzić referenda w czterech czy pięciu regionach: donieckim, ługańskim, mikołajewskim, chersońskim i zaporoskim, a dopiero potem wybrać, czy przyłączyć je jako nowy «zsrr» do rosji. Ale dziś mówienie o referendach jest wykorzystywane jako zwykła «wtyczka» w rosyjskiej propagandzie. Teraz potrzebują czegoś, co zajmie tych rozbrykanych ludzi, którzy potrafią tylko propagować nienawiść - przypomnijcie sobie, jak się cieszyli, gdy zbombardowali elektrociepłownię w Charkowie. Opowiadali jak to «jest super, bo to rosyjskojęzyczne miasto».

Viktor Nebozhenko

ekspert polityczny


Zdaniem Viktora Nebozhenko, gadanie propagandzistów i liderów «l/dnr» o referendach jest kremlowi potrzebne do odwrócenia uwagi rosjan od charkowskiej porażki, bo oznacza ona, że rosja przegrywa wojnę, musi iść na rozmowy pokojowe i że całkiem możliwe jest, że rosja będzie musiała oddać Ukrainie jej tereny.

«rosyjska propaganda nie może głosić takich wiadomości. Dlatego, aby odsunąć sytuację na dalszy plan, Soloviev, Skabeyeva, Simonian - wszyscy ci ludzie są zmuszeni mówić o «referendach» jako dowodzie na to, że Ukraińcy są źli. Chociaż z punktu widzenia politologii wszystkie te «referenda» to propagandowe «bzdety» na bardzo krótki czas. Są one znikome w stosunku do naszego kraju i nie stanowią w dłuższej perspektywie żadnego zagrożenia dla Ukrainy czy rosji. Ukraińskie siły zbrojne wyzwolą nasze tymczasowo okupowane terytoria i te «referenda» «rozpłyną się jak wiosenny śnieg»

Viktor Nebozhenko

ekspert polityczny


Ponadto politolog jest przekonany, że nawet jeśli dojdzie do «referendów» i tymczasowo okupowane terytoria zostaną formalnie włączone do federacji rosyjskiej, kreml nie wypowie oficjalnie wojny Ukrainie i powszechnej mobilizacji. Zdaniem eksperta, wyniki socjologii utajonej wykazały, że rosjanie najpierw są zachwyceni wojną, potem czują wobec niej obojętność, a następnie reagują na nią z wielką niechęcią.

«kreml doskonale zdaje sobie sprawę, że ogłoszenie 'wojny domowej' oznacza sprowadzenie na front dzieci z klasy średniej. Amerykanie popełnili kiedyś ten błąd w Wietnamie i putin nie ma zamiaru go powtarzać. Nie dotknie średniej klasy biurokratycznej, która zawsze go chroniła. Dlatego nadal będzie mobilizował społecznie słabszych - przestępców, bezdomnych, dłużników kredytowych itp. Nie będzie powszechnej mobilizacji z powodu jakiejkolwiek przyczyny czy formy. Tylko mobilizacja «mięsa» do skonsumowania przez wojnę rosyjsko-ukraińską. Nawet «wyniki» ogłoszonych «referendów» nie mogą być podstawą do ogłoszenia powszechnej mobilizacji w rosji. Te «testamenty» nie mają żadnej praktycznej perspektywy poza «pauzą» w odmętach rosyjskiej propagandy».

Viktor Nebozhenko

ekspert polityczny


Przypomnimy, że dziś, 20 września, władze okupacyjne organizacji terrorystycznych «lnr» i «dnr» wyznaczyły datę «referendum» w sprawie przyłączenia do rosji tymczasowo okupowanych obszarów obwodów ługańskiego i donieckiego. «Oświadczenie woli» ma się odbyć od 23 do 27 września.

Z podobną inicjatywą wystąpiła okupacyjna «administracja» obwodu chersońskiego.

Zgodnie z logiką kremla, przyłączenie tymczasowo okupowanych terytoriów do federacji rosyjskiej umożliwi oficjalne wypowiedzenie wojny Ukrainie, przeprowadzenie powszechnej mobilizacji w rosji i użycie broni jądrowej w celu «ochrony integralności terytorialnej» zgodnie z doktryną agresora.

Spiker rosyjskiej dumy państwowej Vyacheslav Volodin opowiedział się za przyjęciem do rosji tymczasowo okupowanych terytoriów obwodów donieckiego i ługańskiego. Propagandystka Margarita Simonian powiedziała, że «ten tydzień będzie oznaczał albo wigilię naszego rychłego zwycięstwa, albo wigilię wojny atomowej». Wiceszef Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitri Medvedev nie wykluczył użycia broni jądrowej przeciwko Ukrainie.

W tym samym czasie deputowany dumy państwowej Andrey Gurulyov powiedział, że rosja przeprowadzi uderzenie jądrowe nie przeciwko Ukrainie, ale przeciwko Niemcom i Wielkiej Brytanii.

Kancelaria prezydenta Ukrainy stwierdziła, że przeprowadzenie «referendów» w żaden sposób nie wpłynie na determinację SZU w wyzwoleniu tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy.

Również w kancelarii na Bankowej pomysły okupantów i gadanie o przeprowadzaniu «referendów» na terenach okupowanych określono jako narzędzie łagodzące dla publiczności Z.