$ 42.16 € 43.79 zł 10.29
0° Kijów +1° Warszawa -10° Waszyngton
Saga szpiegowska pasje: do jakich tajnych danych uzyskała dostęp FSB i co na ten temat mówią zachodnie agencje wywiadowcze

Saga szpiegowska pasje: do jakich tajnych danych uzyskała dostęp FSB i co na ten temat mówią zachodnie agencje wywiadowcze

05 marca 2024 17:13

Przez lata kraje zachodnie bagatelizowały agresywne zamiary rosji. Świadczy o tym nie tylko niezdolność do przestawienia na czas przemysłu obronnego na tory wojenne, ale także liczne ujawnienia rosyjskich agentów w strukturach wojskowych Stanów Zjednoczonych i państw europejskich.

Co ważne, te głośne rewelacje pojawiły się po tym, jak agenci FSB przez lata przekazywali informacje rosjanom. W rezultacie Kreml otrzymał cały szereg danych wywiadowczych i przechwyconych informacji, które może wykorzystać do osłabienia sytuacji wśród zachodnich sojuszników Ukrainy. Agencja UA.NEWS zebrała szczegóły najnowszych takich skandali szpiegowskich.

Informator na portalu randkowym


Pracownik Sił Powietrznych USA przydzielony do Dowództwa Strategicznego w Bazie Sił Powietrznych Offutt został aresztowany w sobotę, 2 marca. Jest on podejrzany o ujawnienie tajnych informacji dotyczących obrony narodowej. Poinformowano o tym na stronie internetowej Departamentu Sprawiedliwości USA.

Zgodnie z aktem oskarżenia, David Franklin Slater, lat 63, z Nebraski, pracował w tajnym pokoju dowodzenia i posiadał poświadczenie bezpieczeństwa od około sierpnia 2021 r. do kwietnia 2022 r., po przejściu na emeryturę w stopniu podpułkownika armii amerykańskiej.

Slater był obecny na odprawach Dowództwa Strategicznego USA w sprawie wojny rosji z Ukrainą, które zostały sklasyfikowane jako ściśle tajne. Następnie przekazał informacje otrzymane za pośrednictwem portalu randkowego osobie, która podawała się za kobietę z Ukrainy.

Wspólniczka regularnie prosiła Slatera o przekazywanie jej poufnych, niepublicznych i tajnych informacji. W swoich wiadomościach nazywała go «tajnym informatorem» i «tajnym agentem». W odpowiedzi na te prośby Slater przekazał jej tajne informacje.

Zdemaskowany informator pojawi się w sądzie po raz pierwszy 5 marca w Dystrykcie Nebraski. Jeśli Slater zostanie uznana za winną, grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności, trzy lata zwolnienia warunkowego i grzywna w wysokości do 250 000 dolarów za każdy zarzut szpiegostwa.


Podsłuchy w Bundeswehrze


Niemieckie Ministerstwo Obrony rozpoczęło dochodzenie w sprawie wycieku informacji w Bundeswehrze po tym, jak rosyjscy propagandyści opublikowali 1 marca nagranie 40-minutowej rozmowy między wysokimi rangą niemieckimi oficerami wojskowymi.

W opublikowanych nagraniach oficerowie omawiali możliwość zaatakowania mostu Kerczeńskiego pociskami Taurus, a także sugerowali, że możliwe jest przekazanie Ukrainie 100 takich pocisków w dwóch transzach po 50 sztuk. Rzekomo, według niemieckich oficerów, «most na wschodzie jest trudny do zdobycia» i «może nie wystarczyć dziesięć, a nawet dwadzieścia pocisków». Wojsko najwyraźniej zasugerowało, że można to zrobić za pomocą pocisków Taurus, jeśli francuski myśliwiec Dassault Rafale jest w nie wyposażony, donosi DW.



3 marca niemiecki minister obrony Boris Pistorius wystąpił na specjalnym briefingu, aby skomentować nagranie ujawnione przez rosjan. Powiedział, że podsłuchiwanie oficerów było częścią wojny informacyjnej putina.

Jednocześnie niemieckie media twierdziły, że oficerowie, których rozmowa została przechwycona przez rosjan, nie korzystali podczas konferencji z szyfrowanego łącza.

Agencja prasowa dpa podała, że dyskusja odbyła się na amerykańskiej platformie konferencyjnej online. Według gazety Bild am Sonntag, która cytowała źródła bezpieczeństwa, link do spotkania WebEx został wysłany na telefony komórkowe oficerów za pośrednictwem telefonu stacjonarnego Bundeswehry.

Na briefingu 5 marca niemiecki minister obrony Boris Pistorius ogłosił wstępną wersję śledztwa. Według niego powodem przechwycenia przez rosję rozmów oficerów Bundeswehry na temat rakiet TAURUS był «indywidualny błąd».



Wyjaśnił, że błąd został popełniony przez uczestnika rozmowy, który przebywał w Singapurze i do połączenia użył «niezabezpieczonego kanału danych», tj. telefonu komórkowego lub sieci Wi-Fi.

Niemieckie media zaczęły sugerować, że opublikowane nagranie było tylko częścią całego wycieku informacji będących w posiadaniu rosyjskich służb specjalnych.

Były szef niemieckiej agencji wywiadu zagranicznego BND, August Hanning, powiedział BILD, komentując skandal z wyciekiem rozmów niemieckich oficerów.

«Zwykle udane operacje podsłuchowe nie są ujawniane, aby nie zaszkodzić źródłu» - powiedział. - «Ten wyciek może być tylko wierzchołkiem góry lodowej. Gunning sugeruje, że w rosji może być znacznie więcej przechwyconych rozmów».

Kilku innych ekspertów, z którymi rozmawiała niemiecka publikacja, podziela tę samą opinię.

W szczególności, brytyjski ekspert ds. wywiadu Neil Barnett powiedział: «Moskwa prawdopodobnie ma o wiele więcej informacji. Berlin musi być przygotowany na nowe przecieki w ciągu najbliższych kilku tygodni i miesięcy, aby wpłynąć na opinię publiczną w Niemczech i nastawić zachodnich sojuszników przeciwko sobie».


Jest to również opinia członka Bundestagu i eksperta ds. polityki zagranicznej CDU Rodericha Kiesewettera: «Myślę, że jest bardzo prawdopodobne, że inni członkowie niemieckiego rządu i ministerstw również byli podsłuchiwani, w tym kanclerz i jego wewnętrzny krąg... To tylko kwestia czasu i możliwości, zanim te materiały zostaną opublikowane. Stanie się to, gdy tylko rosja uzna to za stosowne... rosja od dawna uważa nas za przeciwników w wojnie».

Sieć szpiegowska w Belgii


W ostatnich miesiącach Belgia wydaliła «dziesiątki tak zwanych rosyjskich dyplomatów», którzy byli «oczywistymi szpiegami», powiedział premier Alexander De Croo, według The Brussels Times.

Zapytany przez francuskojęzyczny kanał RTL, czy Belgia powinna obawiać się rosyjskich prób destabilizacji demokracji, De Croo powiedział, że takie próby już mają miejsce.

Według niego rosja atakuje Belgię na różne sposoby, głównie poprzez cyberataki, a także prowadzi liczne kampanie dezinformacyjne.

«Na przykład, kiedy trwało polowanie na Jurgena Koningsa (byłego oficera wojskowego, który groził wirusologom i belgijskiemu rządowi podczas pandemii Covid-19 w 2021 r.), nasze służby bezpieczeństwa podejrzewały zorganizowane kampanie dezinformacyjne», - powiedział premier.

Należy zauważyć, że zgodnie z ankietą przeprowadzoną przez De Tijd, nigdzie w Europie rosja nie posiada tak dużej ilości sprzętu do komunikacji satelitarnej wykorzystywanego do przesyłania poufnych informacji z powrotem do rosji, jak w budynkach ambasady w Belgii.

«Na dachu budynku ambasady w Ukkel, w brukselskim obszarze metropolitalnym, znajduje się co najmniej 17 anten satelitarnych, a także kilka innych anten i urządzeń komunikacyjnych, które mogą być wykorzystywane zarówno do komunikacji, jak i szpiegostwa», - podsumowuje The Brussels Times.


Politycy na usługach FSB


Skandale z udziałem europejskich polityków pracujących dla rosyjskich służb wywiadowczych były w przeszłości na porządku dziennym. Ale w ostatnich miesiącach pojawiło się znacznie więcej rewelacji.

Jeden z najnowszych przypadków, zgłoszony przez POLITICO w odniesieniu do zachodniego wywiadu, dotyczy wykorzystania serbskiego agenta przez rosjan do infiltracji struktur UE i rozpowszechniania prokremlowskich tez dotyczących inwazji na Ukrainę.

«W październiku 2023 r. obywatel Serbii Novica Antić, aktywny «agent wpływu", który według dokumentów celowo ściśle współpracował z rosyjskimi służbami specjalnymi, spotkał się z europejskimi urzędnikami w Brukseli, a w szczególności z posłami do Parlamentu Europejskiego.... Wśród tych eurodeputowanych byli niemiecka posłanka Zielonych Viola von Cramon-Taubadel, włoska posłanka Socjalistów i Demokratów Alessandra Moretti oraz Vladimir Bilčik, słowacki członek konserwatywnej grupy Europejskiej Partii Ludowej», - czytamy w publikacji.

POLITICO zauważa, że raport wywiadu nie twierdzi, że Moretti, Bilčik i von Cramon-Taubadel byli świadomi powiązań Antica z FSB, kiedy się z nim spotkali. Politycy ci odmówili komentarza.



Ujawniono również, że Antić, jako szef Serbskiego Wojskowego Związku Zawodowego, spotkał się z przedstawicielami EUROMIL i EPSU, które reprezentują członków sił zbrojnych i służby cywilnej w Unii Europejskiej. Przedstawiciele tych organizacji również nie skomentowali spotkania.

Według zachodniego wywiadu Antić jest aktywnym «agentem wpływu» rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Ściśle współpracuje z oficerem FSB o nazwisku Viacheslav Kalinin, obywatelem rosyjskim i redaktorem naczelnym Veteran News, strony internetowej mediów, która jest «partnerem informacyjnym» FSB i rosyjskiego Ministerstwa Obrony, a także innych jednostek rosyjskich sił bezpieczeństwa.



Dziennikarz śledczy Bellingcat, Christo Grozev, ogłosił ujawnienie całej sieci agentów wpływu wśród europejskich polityków zwerbowanych przez FSB. Niektóre z nazwisk rosyjskich agentów zostały już opublikowane, a pozostałe mają zostać opublikowane.

«Widzimy dziesiątki polityków i liderów opinii w Europie, którzy zostali zwerbowani i pracowali wiedząc, że otrzymują pieniądze od FSB. Nie mogę powiedzieć, że wiele nazwisk będzie nieoczekiwanych. Ponieważ wszystkie zostały już spalone. Wszyscy oni zajęli stanowiska, których nie można wytłumaczyć innymi motywami. Na przykład zdecydowali się zostać obserwatorami wyborów w tak zwanej DRL lub na Krymie.

Po prostu udowodnimy, że pewna grupa z nich, na którą mamy dowody, nie jest pożytecznymi idiotami, ale świadomymi agentami służb specjalnych innego kraju. Mamy 15-20 takich nazwisk. W szczególności są to zachodni dziennikarze, którzy pracują dla europejskich mediów, ale tak naprawdę nie są dziennikarzami, ale otrzymują temnyki od rosyjskich służb specjalnych», - powiedział Grozev w wywiadzie dla projektu Zygar.