$ 41.48 € 44.82 zł 10.78
+10° Kijów +7° Warszawa +13° Waszyngton
Głód amunicyjny: czy zachodni sojusznicy będą w stanie zwiększyć dostawy amunicji dla Ukrainy

Głód amunicyjny: czy zachodni sojusznicy będą w stanie zwiększyć dostawy amunicji dla Ukrainy

02 lutego 2024 18:39

Ukraińskie dowództwo wojskowe twierdzi, że na froncie występuje krytyczny niedobór amunicji i wzywa swoich sojuszników do przyspieszenia obiecanej pomocy. Biorąc pod uwagę, że rosja zwiększa własną produkcję amunicji do 2 milionów sztuk i chce uzyskać kolejny milion od Korei Północnej.

Artykuł UA.News opisuje, co Ukraina i jej zachodni sojusznicy mogą zrobić, aby przeciwdziałać rosyjskim arsenałom i jak bardzo UE jest opóźniona w stosunku do harmonogramu obiecanej produkcji amunicji.

Krytyczny niedobór amunicji


Ukraina stoi w obliczu "krytycznego" niedoboru pocisków artyleryjskich, ponieważ rosja każdego dnia rozmieszcza na linii frontu trzykrotnie większą siłę ognia. Oznacza to, że rosyjskie wojska przewyższają liczebnie ukraińskie siły zbrojne trzy do jednego, powiedział ukraiński minister obrony Rustem Umerov sojusznikom o konsekwencjach tej nierównowagi.

Szef Ministerstwa Obrony wysłał list do swoich kolegów z Unii Europejskiej, opisując ogromną przewagę liczebną, z jaką borykają się Siły Obronne.

"Ukraina nie może wystrzelić więcej niż 2000 pocisków dziennie wzdłuż linii frontu, która rozciąga się na 1500 kilometrów. To mniej niż jedna trzecia amunicji używanej przez rosję", cytuje Bloomberg list ministra.

Umerov dodał, że niedobór broni w Ukrainie pogłębia się z każdym dniem, i wezwał sojuszników do zrobienia więcej, aby wypełnić swoje zobowiązanie do dostarczenia miliona pocisków artyleryjskich.

"Ukraina musi przynajmniej dorównać siłą ognia swojemu wrogowi... Zwykle wygrywa strona, która ma więcej amunicji do walki" - powiedział Umerov w liście.

Tak więc, według Bloomberga, Ukraina potrzebuje 200 000 155-mm pocisków miesięcznie.



Szef Głównego Zarządu Wywiadu, Kyrylo Budanov, stwierdził niedawno, że brakuje amunicji.

"W tej chwili Ukraina potrzebuje haubic i pocisków, które są jednym z najbardziej decydujących czynników w wojnie z inwazją rosji" - powiedział w wywiadzie dla amerykańskiego kanału CNN.

W swoim felietonie dla CNN głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Valerii Zaluzhnyy napisał bardziej ogólnie o tym problemie i zależności Ukrainy od zachodnich dostaw amunicji.

"Niedoskonałość ram prawnych regulujących przemysł obronny w naszym kraju i częściowa monopolizacja tego przemysłu prowadzą do trudności w produkcji krajowej amunicji, co skutkuje pogłębiającą się zależnością Ukrainy od dostaw od jej sojuszników" - powiedział Zaluzhnyy.

Głównodowodzący Sił Zbrojnych uważa, że Siły Obronne muszą stworzyć zupełnie nowy państwowy system przezbrojenia technologicznego, który powinien być całościowy i elastyczny zarówno pod względem podmiotów, które mogą być zaangażowane, jak i pod względem finansowania i zmian w produkcji.

Co planowali sojusznicy

W marcu 2023 r. Stany Zjednoczone ogłosiły, że do 2028 r. zwiększą produkcję pocisków artyleryjskich 155 mm ponad sześciokrotnie, do 85 000 miesięcznie. W ten sposób planowano uzupełnić dostawy Ukrainie i zapewnić wymagany poziom własnych zapasów. W sumie Stany Zjednoczone mają zainwestować 18 miliardów dolarów w ciągu 15 lat w rozbudowę swojej bazy przemysłu obronnego.



Dwa miesiące później kraje UE zatwierdziły kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy w wysokości 1 mld euro w ramach Europejskiego Funduszu Pokojowego na zakup amunicji i pocisków rakietowych. Wspólne zamówienie zostało złożone przez firmy zbrojeniowe z UE i Norwegii.

W październiku ubiegłego roku Stany Zjednoczone ogłosiły, że zwiększą własną produkcję amunicji do około 1 miliona sztuk w 2024 roku i wezwały UE do zwiększenia produkcji. Biały Dom nie skomentował publicznie negocjacji z sojusznikami.

Według Bloomberga zachodni partnerzy wierzyli, że ich łączna produkcja będzie wystarczająca, aby dorównać zdolnościom rosji, która ogłosiła produkcję 2 milionów pocisków rocznie. Stany Zjednoczone miały nadzieję, że Kijów zwycięży ze względu na wyższe standardy zachodnich pocisków i broni. Jednak jesienią zaczęły napływać sygnały od europejskich producentów, że deklarowane plany nie są realizowane.



Premier Estonii Kaja Kallas wyraziła zaniepokojenie obietnicą dotyczącą amunicji. "Jestem bardzo zaniepokojona tym, że niektórzy ludzie wysyłają sygnały, że nie możemy tego zrobić, a nawet nie chcemy tego zrobić. Jaki to sygnał, jeśli kraje mówią, że tego nie zrobimy? W rzeczywistości wysyła to sygnał, że nie jesteśmy wystarczająco poważni w kwestii obrony" - powiedziała Kallas, według Bloomberga.

Ostatecznej odpowiedzi na pytanie o rzeczywistą ilość amunicji, jaką UE może zapewnić w celu powstrzymania rosyjskiej agresji, udzielił Wysoki Przedstawiciel UE do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Josep Borrell.



Według niego Ukraina otrzyma tylko połowę obiecanej amunicji. Tak więc do marca UE dostarczy 524 000 pocisków, a do końca roku obiecuje dostarczyć dodatkowe 630 000.

"To jest praca w toku, cały mechanizm działa, a państwa członkowskie wysyłają rozkazy" - powiedział Borrell po nieformalnym spotkaniu ministrów obrony UE 31 stycznia.

W Brukseli problem został uznany, a na zakończenie szczytu w dniu 1 lutego, przywódcy UE wezwali państwa członkowskie do zwiększenia wysiłków w celu dostarczenia amunicji Ukrainie.

Sytuacja z dostawami amunicji pogorszyła się po tym, jak Stany Zjednoczone zawiesiły pomoc wojskową z powodu walk w Kongresie.

"Skończyła się pomoc wojskowa, którą dostarczaliśmy Ukrainie, a nawet widzieliśmy pewne dowody na to, co to oznacza na polu bitwy" - powiedział sekretarz stanu USA Anthony Blinken na wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem NATO Jensem Stoltenbergiem.



Według zachodnich analityków, trudno będzie osiągnąć szybki wzrost dostaw amunicji dla Ukrainy, biorąc pod uwagę rzeczywiste potrzeby linii frontu.

"Dziś prowadzimy wojnę na taką skalę, że cała potęga wolnego świata nie wystarczy, aby wesprzeć naszą konsumpcję. Z pewnością nie będziemy w stanie zaspokoić tych potrzeb bez pomocy" - powiedział Politico Oleksandr Kamyshyn, ukraiński minister ds. przemysłu strategicznego.



Publikacja zbadała, w jakim stopniu ukraińscy obrońcy na południu i wschodzie kraju doświadczają niedoboru amunicji.

"Nigdy nie brakowało nam pocisków 122 mm... dostajemy je prosto z fabryki" - powiedział POLITICO ukraiński artylerzysta walczący w pobliżu Awdijiwki, jednego z najgorętszych miejsc na linii frontu.

"Średnio oddajemy 15 strzałów dziennie. Ale bywały dni, kiedy oddawaliśmy ponad 100 strzałów lub nie oddawaliśmy ich wcale. Teraz działania wojenne w naszym regionie nasiliły się, ale mamy tak mało pocisków jak wcześniej" - dodał wojskowy.



Rozwiązania antykryzysowe przemysłu obronnego

Minister obrony Rustem Umerov nie tylko wezwał sojuszników do wysłania większej ilości amunicji, ale także zaproponował przyspieszenie rozwoju krajowej produkcji. Odpowiednia rezolucja została poparta przez rząd.

Według Umerova, eksperymentalna uproszczona regulacja przemysłu przyniosła już pewne rezultaty, szczególnie w produkcji amunicji.

"Od czasu wdrożenia procedury eksperymentalnej pojawiło się i rozpoczęło działalność około 20 nowych producentów amunicji do systemów bezzałogowych. Obecnie mamy już 21 próbek amunicji zatwierdzonych do użytku, 8 próbek amunicji zostało już przetestowanych i obecnie przechodzi procedurę zatwierdzenia do użytku, a 29 próbek amunicji przechodzi testy demonstracyjne" - cytuje Umerova służba prasowa ministerstwa.



Unia Europejska odnotowała pewne sukcesy w zwiększaniu produkcji amunicji. Europejscy urzędnicy twierdzą, że kontynent ma obecnie zdolność do wyprodukowania 1 miliona pocisków, pisze Politico.

"Już dziś jesteśmy na tym poziomie, innymi słowy, jesteśmy dwa miesiące przed terminem, jeśli chodzi o naszą zdolność do produkcji większej ilości amunicji w Europie, oczywiście dla Ukrainy, ale także dla naszego własnego bezpieczeństwa" - powiedział komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton.

Zdolność produkcyjna amunicji w UE ma osiągnąć 1,4 miliona sztuk w 2024 roku, a następnie do 2 milionów w 2025 roku. Według komisarza Bretona, w ciągu najbliższych kilku tygodni planowane jest rozpatrzenie 82 projektów pod kątem dotacji.

Unijna ustawa o wsparciu amunicji (ASAP) zapewnia łącznie 500 milionów euro finansowania dla krajów, które chcą zwiększyć moce produkcyjne.