![Sunday Times: Jak „Kim Philby z Kijowa” przeniknął do zespołu Zelenskyyego Sunday Times: Jak „Kim Philby z Kijowa” przeniknął do zespołu Zelenskyyego](https://cdn.ua.news/wp-content/uploads/2025/02/4b922147-9df8-4b51-9aa3-1540f0630abb.jpg?1269548)
Domniemany agent Moskwy, który jest sądzony za zdradę stanu, dotarł na szczyt ukraińskiego wywiadu w przededniu wojny. Poinformowała o tym brytyjska gazeta The Sunday Times. Agencja UA.News dokonała pełnego tłumaczenia artykułu dziennikarza Maxima Tuckera dla Ukraińców.
W prestiżowej dzielnicy Moskwy, kilka przecznic od biura premiera rosji, znajduje się ogrodzony kompleks biurowy. Znajduje się on na północnym brzegu rzeki Moskwy, naprzeciwko stalinowskiego wieżowca, Hotelu Ukraina, i zaledwie kilka minut od jednej z najsłynniejszych ukraińskich restauracji w Moskwie. Nie są to jednak jedyne ukraińskie powiązania w okolicy.
Wewnątrz kompleksu przy ulicy Krasnopresnenskaja 12 znajduje się siedziba międzynarodowej siatki szpiegowskiej, która przeniknęła na najwyższe szczeble rządu prezydenta Zelenskyyego. Do tej pory jej istnienie pozostawało tajemnicą.
Operacją kieruje Volodymyr Sivkovych, siwowłosy biznesmen z okazałym wąsem, który niegdyś pełnił funkcję zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Dziesięć lat temu uciekł z Kijowa, gdy został oskarżony o wydanie rozkazu zastrzelenia prawie stu proeuropejskich demonstrantów podczas Rewolucji Godności w 2014 r., która doprowadziła do obalenia prorosyjskiego reżimu, któremu służył.
Dziś Ukraina twierdzi, że Sivkovych pracuje dla FSB, głównej służby wywiadowczej, która jest następcą KGB, i że jest głównym koordynatorem sieci rosyjskich agentów w Ukrainie, Wielkiej Brytanii i USA, których celem jest przywrócenie Kijowa pod kontrolę Kremla.
Jeden z tych agentów, uważany za najcenniejszego dla Sivkovycha, jest obecnie sądzony w zamkniętym sądzie pod zarzutem zdrady stanu 800 kilometrów na południowy zachód od Kijowa. Oleh Kulinich miał znakomitą karierę w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), awansując do rangi starszego kierownika i stając się powiernikiem szefa partii politycznej Zelenskyyego.
„Kulinich był najcenniejszym agentem FSB w strukturze SBU” - powiedział wysoki rangą urzędnik ukraińskiego kontrwywiadu. ”Jego działania można porównać do działań Kima Philby'ego, który zniszczył MI6 od wewnątrz. Jego pozycja dała mu dostęp do tajnych informacji na temat zdolności obronnych Ukrainy”.
Sunday Times uzyskał dowody na działalność Kulinicha na podstawie przecieków z amerykańskiego źródła, dokumentów przejętych z komputera w Moskwie, wywiadów z byłymi urzędnikami administracji Zelenskyyego, raportów lobbystów złożonych w Departamencie Sprawiedliwości USA oraz danych, które wyszły na jaw podczas procesu.
Materiały te pokazują, że rosyjskim agentom udało się nie tylko uzyskać stanowisko doradcze w kampanii wyborczej Zelenskyyego, ale także przesunąć Kulinicha na kluczowe stanowisko szefa krymskiego wydziału SBU po jego zwycięstwie. Pozwoliło mu to ocenić i podważyć przygotowania Ukrainy do potencjalnej rosyjskiej inwazji.
Amerykański prawnik i „brud”
W kwietniu 2018 r. Marcus Cohen, amerykański prawnik znany ze swojej perswazyjności, przybył do Wiednia, aby spotkać się z Volodymerem Sivkovychem. Sivkovych chciał uzyskać informacje od amerykańskich funkcjonariuszy organów ścigania na temat dochodzeń korupcyjnych, które mogłyby dotyczyć jego i jego moskiewskich partnerów.
Następnie Cohen spotkał się z Sivkovychem i Kulinichem w Wiedniu, przekazując im dossier na temat ukraińskiego prokuratora antykorupcyjnego, który uniemożliwiał Kremlowi kupowanie wpływów w Kijowie.
Zgodnie z wiadomościami, które wysłał do swoich kolegów w tym czasie, Cohen napisał: „Właśnie teraz siedzę z 'byłym' generałem KGB i dowódcą SBU. Obaj są pod wrażeniem raportu. Są bardzo wdzięczni”. Użycie cudzysłowu w słowie „były” sugerowało podejrzenia, że Sivkovych mógł być aktywnym agentem rosyjskich służb specjalnych.
Dwa lata później prokurator został zmuszony do rezygnacji. Później ukraiński wywiad znalazł 15 kolejnych plików na jego temat na komputerze FSB, do którego udało mu się uzyskać dostęp w Moskwie. W 2019 roku Sivkovych zapłacił swojemu amerykańskiemu prawnikowi co najmniej 300 000 dolarów, zgodnie z danymi zebranymi później przez SBU i potwierdzonymi przez prawników Kulinicha.
Cohen nie odpowiedział na prośbę o komentarz w sprawie zarzutów. Prawnicy Kulinicha i Sivkovycha potwierdzili spotkania, ale twierdzą, że po prostu współpracowali z amerykańskimi organami ścigania, aby pomóc im w śledztwie w sprawie korupcji.
Infiltracja zespołu Zelenskyyego
Gdy relacje między Cohenem i Sivkovychem pogłębiały się, młoda gwiazda telewizji pojawiała się na ukraińskiej scenie politycznej po swoim politycznym programie satyrycznym „Sługa ludu”. Kampania prezydencka Volodymyra Zelenskyyego w 2019 r. łączyła obietnicę oczyszczenia z korupcji z perspektywą porozumienia z vladimirem putinem po pięcioletniej wojnie w Donbasie.
Jego zespół kampanijny był zaangażowany w zaciekłą walkę o władzę z ówczesnym prezydentem Petro Poroshenko, a wszelkie stare ręce chętne do pomocy były przyjmowane z niewielką ostrożnością. Według prawników Kulinicha, Cohen, który podróżował po Kijowie oferując bezpłatną wiedzę lobbingową, znał kogoś, kto jego zdaniem mógłby pomóc i przedstawił Kulinicha zespołowi kampanii Zelenskyyego jako eksperta politycznego, który pracowałby nad kampanią pro bono (działanie dla dobra publicznego -red.).
Kulinich był starszym doradcą wielu ministrów rządowych i zajmował wysokie stanowisko w Państwowej Agencji Energii Atomowej, co pomogło wzmocnić jego wiarygodność. Obaj mężczyźni znaleźli się w sztabie kampanii, pracując nad tym, by Zelenskyy został wybrany i nawiązał kontakty z Waszyngtonem. Cohen zatrudnił lobbystów i konsultantów ds. bezpieczeństwa w imieniu kampanii. Ci kontrahenci faktycznie otrzymywali pieniądze od Sivkovycha w Moskwie za pośrednictwem firm fasadowych, twierdzą prawnicy Kulinicha, argumentując, że była to część jego legalnej działalności jako konsultanta politycznego.
Wśród dokumentów przejrzanych przez The Sunday Times znajduje się kontrakt o wartości 185 250 USD z londyńską firmą Global Analytica, podpisany w marcu 2019 roku. Pozornie była to firma renomowanych brytyjskich ekspertów ds. bezpieczeństwa, którzy mieli zapewnić „osobiste bezpieczeństwo panu Volodymyrowi Zelenskyyemu, kandydatowi w nadchodzących wyborach prezydenckich w Ukrainie”, w tym „cyberbezpieczeństwo” i dostarczenie siedmiu „bezpiecznych” smartfonów dla Zelenskyyego i jego zespołu. Nikt w zespole Zelenskyyego nie zauważył, że firma została zarejestrowana w marcu 2019 r., zaledwie miesiąc wcześniej.
Długoterminowy kret
Twierdził, że wydał 70 000 dolarów z własnych pieniędzy na usługi waszyngtońskiej firmy lobbingowej w celu nawiązania kontaktów z przedstawicielami administracji Trumpa. Kulinich współpracował z nim przy tej operacji wpływu, a ich działania, zwłaszcza w zakresie otwierania kanałów komunikacji z USA, zostały pozytywnie ocenione przez Zelenskyyego, według źródła, które pracowało w jego administracji.
W 2020 roku Kulinich został awansowany na szefa wydziału krymskiego SBU, gdzie miał działać jako system wczesnego ostrzegania o możliwych rosyjskich przygotowaniach do uderzenia z okupowanego półwyspu. Zamiast tego, zdaniem prokuratorów, próbował osłabić zdolności obronne Ukrainy, promując korupcję i przekierowując zasoby z kontrwywiadu.
„Kulinich faktycznie zdestabilizował pracę tego departamentu SBU. Zniszczył ich kontrwywiad. W kwietniu 2021 r. zainicjował zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia antyterrorystyczne w obwodzie chersońskim, które wykorzystał do zidentyfikowania słabych punktów obrony Ukrainy” - powiedział funkcjonariusz SBU.
Według raportów SBU przypisywanych Kulinichowi, zbierał on informacje o ruchach Zelenskyyego i przekazywał je rosjanom.
Jednak jego działania zaczęły budzić podejrzenia. Oficer kontrwywiadu SBU Vasyl Malyuk zauważył, że Kulinich podróżuje za granicę w tym samym czasie co Sivkovych, który od lat był śledzony przez ukraińskie służby wywiadowcze. Zaczęto monitorować również Kulinicha.
W styczniu 2022 r. brytyjski rząd wymienił Sivkovycha jako jednego z czterech byłych ukraińskich polityków, którzy byli w kontakcie z rosyjskimi służbami wywiadowczymi, a Stany Zjednoczone nałożyły na niego sankcje, twierdząc, że „uczestniczył w działaniach kierowanych przez rosyjski rząd w celu destabilizacji Ukrainy”.
Ujawnienie szpiega
Miesiąc później, we wczesnych godzinach porannych 24 lutego 2022 r., putin rozpoczął największą ofensywę przeciwko krajowi europejskiemu od czasów II wojny światowej, atakując Ukrainę od północy, wschodu i południa. Kulinich był świadomy planu inwazji z Krymu, ale nie dostarczył Kijowowi dowodów na przygotowania, twierdzą prokuratorzy.
„W pierwszych godzinach inwazji zablokował wszelkie próby poinformowania kierownictwa SBU o rzeczywistej sytuacji w regionie” - powiedział funkcjonariusz SBU. „Nie podjął środków w celu ochrony suwerenności państwa i naruszył rozkazy, zabierając swoich pracowników do innego regionu. Zabrał nawet broń funkcjonariuszom SBU”.
Został zwolniony w następnym tygodniu. Sieć się zamykała. Kulinich został zatrzymany 16 lipca 2022 r. pod zarzutem przekazywania rosjanom tajemnic państwowych.
Obciążające go dowody znaleziono w setkach dokumentów przejętych przez SBU z komputera w Moskwie i podczas późniejszego przeszukania jego mieszkania w Kijowie. Obejmują one zdjęcia i filmy przedstawiające Kulinicha i Sivkovycha razem za granicą, a także zdjęcia Kulinicha z mężczyzną, którego rząd USA określił jako „aktywnego agenta rosyjskiej FSB”. Istnieją również wiadomości od Kulinicha do szpiega Sivkovycha. Obaj mężczyźni zaprzeczają współpracy z FSB.
Proces Kulinicha jest w toku. Jeśli zostanie uznany za winnego, grozi mu do 15 lat więzienia. Jego zatrzymanie doprowadziło do zakrojonej na szeroką skalę czystki w SBU, a trzy dni później do zwolnienia Bakanova, którego zastąpił Malyuk, oficer kontrwywiadu, który zdemaskował Kulinicha. Czystka trwa do dziś.