$ 39.5 € 42.95 zł 10.08
+21° Kijów +24° Warszawa +20° Waszyngton
«Fake newsy» o Zaluzhnyym, konflikty z politykami i pomoc rosyjskiej propagandzie: przegląd ostatnich kłamstw Mariany Bezuhlej

«Fake newsy» o Zaluzhnyym, konflikty z politykami i pomoc rosyjskiej propagandzie: przegląd ostatnich kłamstw Mariany Bezuhlej

28 listopada 2023 19:50

Od kilku tygodni deputowana z frakcji Sługa Ludu Mariana Bezuhla niestrudzenie «przebija dno» i wywołuje coraz więcej konfrontacji na arenie politycznej.

W ostatnich dniach udało jej się wspomnieć o «nieskuteczności» swoich kolegów z Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu Rady Najwyższej, a także skrytykować sytuację w armii.

Ale większość krytyki jest skierowana do głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy, Valeriya Zaluzhnyego, któremu Bezuhla poświęca prawie co drugi post w swoich mediach społecznościowych. Krytyka jest teraz tak intensywna, że posłanka została już rozważona do wydalenia ze wspomnianej komisji bezpieczeństwa.

UA News zebrało informacje na temat ostatnich skandali, które powstały w wyniku «łatwego zaopatrzenia» Mariany Bezuhlej, jej roszczeń wobec Zaluzhnyego i reakcji kierownictwa państwa na takie fałszerstwa posłanki.

Pomoc rosyjskiej propagandzie, konflikty z urzędnikami i podżeganie do «spraw wewnętrznych»

Mariana Bezuhla po raz pierwszy wpadła w kłopoty, gdy zaproponowała wprowadzenie «suchego prawa" wśród kierownictwa wojskowego w stanie wojennym. 10 listopada posłanka wysłała apel do Ministerstwa Obrony Ukrainy i Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy.

«Nie pokonamy hulaszczego trybu życia bez zmiany kultury. Nie chodzi tylko o formalny zakaz, ale o zmianę postawy. W szczególności poprzez osobisty przykład od najwyższego kierownictwa do poziomu taktycznego», - napisała Bezuhla.



Swoim apelem Bezuhla stworzyła dobry grunt dla rosyjskiej propagandy. Największa propagandystka rosyjskiej telewizji, Olga Skabeyeva, z radością to podchwyciła. Zamieściła post Bezuhlej i napisała, że posłanka prosi o uwolnienie Ukrainy od «pijanych dowódców».

Ale Bezuhla poszedła dalej i odpowiedziała na post rosyjskiej propagandystki.

«Jeśli mamy taką prawdę, nie możemy jej ukrywać, to jest różnica między sowietami a moskowią. My chcemy zmian, a oni nie, oni chcą przymykać oko i kłamać, że ich nie ma. Robią bożków w mundurach i ukrywają wszystkie problemy. My jesteśmy demokracją, oni są autokratycznymi ignorantami. Nie będziemy mieć własnych gerasimowych. Nie będziemy kłamać. Nie będę milczeć», - napisała Bezuhla.



Następnie Bezuhla opublikowała apel poselski w sprawie «świętowania VIP-ów na tyłach, gdy brygady są w piekle walki».

Jednocześnie deputowana nie zapomniała wspomnieć, że spożywanie alkoholu przez kierownictwo wojskowe jest «sowieckie». Bezuhla nie podał jednak żadnych bezpośrednich przykładów nadużywania alkoholu przez oficerów. Dlatego wyglądało to na «wrzutkę dla samej wrzutki».



21 listopada Bezuhla postanowiła «dopaść» swoich kolegów z Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu. Wspomniała o ich nieuczestniczeniu w działaniach podkomisji ds. demokratycznego nadzoru i kontroli cywilnej i powiązała ich z Zaluzhnym (tak, naprawdę zależy jej na osobie głównodowodzącego).

«To się nasila. Teraz Gołos (Kostenko, Rakhmanin i Bobrovska) zmienili zdanie na temat udziału w działaniach podkomisji ds. demokratycznego cywilnego nadzoru i kontroli Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu Rady Najwyższej. «Eurosolidarność» nie weszła od samego początku. Demokratyczna cywilna kontrola nad organizacją wojskową? Reforma Służby Bezpieczeństwa Ukrainy? Frakcje wpływu Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy w parlamencie? Wydarzenia rozwijają się dziwnie każdego dnia», - napisała Bezuhla.



Jednak Bezuhla nie wspomniała o tym, że jest zastępcą szefa tej komisji i, oczywiście, powinna mieć wpływ na udział deputowanych w posiedzeniach. To taka drobnostka na tle prawdziwych «problemów współczesnej polityki».

Bezuhla dokonała również wyboru komentarzy ukraińskich ekspertów wojskowych, którzy próbowali obalić bezpośrednie zaangażowanie Naczelnego Dowódcy w działalność Terytorialnego Centrum Rekrutacyjnego. W szczególności swoje opinie wyrazili Anatoliy Shtefan i Oleksandr Hrom.

Wydawać by się mogło, że typowe kłótnie w komentarzach to już wieloletnia ukraińska tradycja. Ale Bezuhla po raz kolejny przekroczyła granicę. Po pierwsze, ponownie znalazła ślad Zaluzhnyego w tych dyskusjach. Po drugie, wspomniała o Hennadiyu Chastyakovie, asystencie głównodowodzącego, który zginął na początku listopada w wyniku wybuchu granatu. Cytujemy: «Idźcie już sobie. Zajmijcie się swoją pracą. W końcu jesteście pułkownikami... Zmarły Hennadiy tego nie robił...».


Następnie w Oleksandra Hroma został rzucony kolejny kamień. Zamieścił następujący wpis:

«Pielęgniarki, śpicie? Wasza podopieczna już się obudziła. Trzeba zmienić kroplówkę»

I, jak to się mówi, złodziejowi pali się czapka. Bezuhla podchwyciła ten post i zaczęła pisać o tym, jak oficerowie Sił Zbrojnych Ukrainy tego nie robią. To jeszcze bardziej zaogniło i tak już nieprzychylne nastawienie deputowanej do Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych.

Bezuhla kontra Zaluzhnyy

Oprócz pośrednich odniesień do Valeriya Zaluzhnyego, Mariana Bezuhla nie zapomina o pisaniu artykułów dotyczących szefa sztabu. Krytykuje go za wszystko: jego działania, brak aktywności, nominacje i przekazywanie informacji. Jak się okazuje, powodów jest wiele.



26 listopada Bezuhla napisała artykuł o tym, że Zaluzhnyy nie przedstawił planu na 2024 rok.

«Tak, głównodowodzący nie mógł przedstawić planu na 2024 rok. Ani dużego, ani małego, ani asymetrycznego, ani symetrycznego. Wojskowi po prostu powiedzieli, że muszą przyjmować co najmniej 20 000 obywateli miesięcznie. Problem ten narastał latem, zarówno w Stavce, jak i w parlamencie podczas planowania budżetu na 2024 rok. Ta dyskusja nie była publiczna, ale napięcie rosło, a teraz sytuacja jest taka, że jeśli kierownictwo wojskowe nie może przedstawić ŻADNEGO planu na 2024 r., a wszystkie ich propozycje mobilizacji sprowadzają się do tego, że potrzeba więcej ludzi bez ŻADNYCH propozycji zmiany SYSTEMU SZU, to takie kierownictwo musi odejść», - napisał Bezuhla.



Deputowana nie napisała jednak, jak zmienić system Sił Zbrojnych przy obecnej liczbie żołnierzy i biorąc pod uwagę regularne «ataki mięsne» ze strony wroga. Jest to prawdopodobnie bardzo niepubliczny temat do dyskusji.

Komentatorzy zadali deputowanej kilka pytań. Po pierwsze, dlaczego takie informacje miałyby być upubliczniane? Po drugie, gdzie były plany na lata 2022 i 2023? Bezuhla nie zawahała się odpowiedzieć. Dodała «bardzo trafny» (zwłaszcza dla kraju w stanie wojny) mem.

«Drodzy przyjaciele, plan na lata 2022, 2023, 2024 jest przygotowywany przez wojsko. Identyfikują ryzyko i budują obronę i atak. Podobnie jak w 2021 roku, Milli poprosił nas, abyśmy zwrócili uwagę, na przykład, na górnictwo graniczne. Ale szef obrony tak bardzo się kłócił, że przez jakiś czas odmawiał komunikacji z amerykańskimi partnerami... Wszystkie te dokumenty są oczywiście dostępne. Następnie Ministerstwo Obrony ślepo zatwierdzało wszystko, co wojsko przedstawiało i wysyłało do Komitetu. Tak było przez całą kadencję Reznikova, «wszystko dla wojskowych, tak jak mówili wojskowi»... Demokratyczna kontrola cywilna w całej okazałości. A bezgraniczną wiarę prezydenta można było wtedy opisać jako "cokolwiek powie wojsko», napisała Bezuhla.



W rzeczywistości jest tam dobry longread. Jeśli nie jesteś leniwy i masz odpowiedni nastrój, przeczytaj go i bądź trochę zaskoczony.

A dziś, 28 listopada, Bezuhla opublikował post o dwuznacznej treści.

«Patrzcie, nie ma pszczelarza, nie ma hetmana, nie ma generała. Skończyły się czasy ojców narodu. Nikt nie poprowadzi nas do zwycięstwa. Tylko my sami. Zmień się albo przegraj. Biedni ludzie, przykro mi łamać wasze paternalistyczne różowe okulary. Strach minie», - napisała Bezuhla.



Być może jest to kolejny cios wymierzony w wojskowe przywództwo państwa?A może subtelna wskazówka, że wkrótce nie będzie już «sług»?

Reakcja władz kraju i opinii publicznej na artykuły Bezuhlej

Oczywiście takie publikacje, zwłaszcza w czasach wojny, nie mogą pozostać poza centrum uwagi ukraińskich władz i aktywnej opinii publicznej.

Jedną z pierwszych osób, które zaapelowały o odwołanie Bezuhlej ze stanowiska przewodniczącego podkomisji ds. demokratycznego nadzoru i kontroli cywilnej, była Iryna Friz, członkini partii Solidarność Europejska.



Radio Liberty, opierając się na własnych źródłach, poinformowało również, że partia Sługa Ludu ma inicjatywę niektórych deputowanych, aby wyrzucić Marianę Bezuhlę z frakcji. Ale takich osób jest niewiele.

Wieczorem 27 listopada deputowany frakcji Sługa Ludu Ihor Kryvosheiev zarejestrował w Radzie Najwyższej rezolucję o odwołaniu Mariany Bezuhlej ze stanowiska wiceprzewodniczącej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu «z powodu niezadowalających wyników w pracy na tym stanowisku».



Tego samego dnia lider ruchu Demokratyczna Oś, Yuriy Hudymenko, wydał oświadczenie dla SBU w sprawie przestępstwa popełnionego przez deputowaną Marianę Bezuhlą.



Jak dotąd ani kierownictwo partii Sługa Narodu, ani SBU nie odpowiedziały na oświadczenia posłanki. Ale jeśli nie ma reakcji na apele i oświadczenia, możemy wyciągnąć wnioski, kto jest tym zainteresowany i jak długo to potrwa.

Autorka: Dasha Sherstyuk