
To, co teraz obserwujemy z przeszukaniami w NABU, to dopiero początek.
Trzymajcie się informacji od „złych języków z Bankowej” oraz od dobrych ludzi z NABU.
Władza postanowiła zakończyć historię z NABU i rozwiązać tę strukturę, tak jak to zrobili w Polsce. Ale najpierw ją zdyskredytują.
Następnymi będą SAP i WAC. Wszystkich ich wyzerują. Potem sprawy i uprawnienia NABU zostaną przekazane do DBR, a SAP stanie się jedynie departamentem w Prokuraturze Generalnej. Perspektywy WAC są też jasne.
Przy tym DBR, który jest całkowicie kontrolowany przez OP, staje się nadpotężnym organem o takich możliwościach, że można będzie zdusić kogokolwiek na Ukrainie, nawet jeśli nic złego ani nielegalnego nie zrobił. Najważniejsze, aby była osoba i zespół, który na nią pracuje. Wszystko w najlepszych tradycjach ZSRR.
Jasne jest, że ten proces wymaga regulacji prawnych. Ale do tego przygotowywano się już od dawna. Nawiasem mówiąc, wszystko przygotował jeszcze zamordowany w Hiszpanii Portnow. Dlatego to tylko kwestia czasu i reakcji naszych partnerów.
I jeszcze jedno. Nie trzeba oczekiwać szybkiego oświadczenia w sprawie przeszukań w NABU od ich szefa, Semena Krywonosa. Obecnie jest w Londynie. Opowiada naszym partnerom o niesamowicie wysokich wynikach w walce z korupcją i pokazuje im wykresy, na których wyniki w tej walce nie są gorsze niż w walce Usyka z Dubois. A papier wszystko przyjmie.
Ciekawe, czy Semen Krywonos będzie opowiadał partnerom o swoich bliskich przyjacielskich relacjach z kierownictwem OP i Ołeksijem Kulebą, a także o sprawie Czernyszowa? Czy to takie drobiazgi, że nie warte nawet wspomnienia?
Borysław Bereza