
Cóż, w trybie turbo „12414 pocisków” — niestety — zrobiliśmy prezent wrogowi.
Nie zrobili tego ci tysiące światłych, młodych ludzi, którzy wyszli pod okna Biura Prezydenta Ukrainy, by wyrazić swój sprzeciw i jedność, mając pełną świadomość, że nie można dać wrogowi szansy na zniszczenie Ukrainy od wewnątrz. Z wielką nadzieją, że prezydent Ukrainy może jeszcze powstrzymać rozwój bardzo złego scenariusza wydarzeń.
Zrobili to ci, którzy boją się nowej Ukrainy — tej, która wyjdzie zwycięsko z wojny na pełną skalę. Władza po raz kolejny następuje na grabie i wybiera błędną drogę...
Ale ta ukraińska, patriotyczna młodzież nie pozwoli już nikomu zboczyć z drogi integracji europejskiej. To młodzi ludzie — kobiety i mężczyźni — którzy mimo wojny pozostali w Ukrainie. To dzieci tych, którzy walczą, to bracia i siostry tych, którzy polegli. To nasza przyszłość!
Walerij Czały