Prawie pół miliona Ukraińców w wieku poborowym zaktualizowało swoje dane w aplikacji Rezerwa+. Ministerstwo Obrony twierdzi, że elektroniczny wojskowy dokument rejestracyjny będzie dostępny w aplikacji latem tego roku.
Będzie on zawierał kod QR, a sam dokument elektroniczny będzie prawnie równoważny z dokumentem papierowym i w razie potrzeby będzie można go okazać przedstawicielom terytorialnego centrum rekrutacyjnego lub straży granicznej. Więcej o wstępnych wynikach Rezerwa+ można przeczytać w tym artykule.
Statystyki na dzień 20 maja
Do godziny 13:00 w dniu 20 maja prawie pół miliona Ukraińców zaktualizowało swoje dane za pośrednictwem aplikacji Rezerwa+, czyli więcej niż liczba osób, które zaktualizowały swoje dane w terytorialnym centrum rekrutacji i wsparcia społecznego oraz centrum świadczeń usług administracyjnych, powiedział Dmytro Lazutkin, rzecznik Ministerstwa Obrony Ukrainy, w wywiadzie dla Radio.NV.
Są to osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej, poborowi i rezerwiści, którzy zgodnie z prawem mieli 60 dni na aktualizację swoich danych od 18 maja. Udało im się zaktualizować swoje dane nawet pomimo pewnych problemów technicznych, które wystąpiły na początku uruchomienia aplikacji.
«Było pewne przeciążenie. Chciałbym od razu powiedzieć, że żołnierze nie powinni eksperymentować, ponieważ przeciążają system. Wielu żołnierzy uznało, że dotyczy to również ich. Nawet niektórzy dowódcy nakazali wszystkim zainstalować Rezerwa+, co spowodowało pewne problemy.
Ale w rzeczywistości wkrótce zostanie uruchomiona aplikacja Armia+ dla żołnierzy, która będzie miała opcje potrzebne aktywnym żołnierzom. Ten obieg dokumentów dotyczy również innych kwestii. To jest obecnie dopracowywane», - wyjaśnił Lazutkin.
Rzecznik Ministerstwa Obrony podkreślił, że zespół techniczny obecnie pracuje, a w czerwcu powinna zostać uruchomiona pełna wersja, która będzie zawierać tak zwaną elektroniczną legitymację wojskową, wojskowy dokument rejestracyjny z kodem QR, który można uznać za odpowiednik papierowego.
«Jeśli możemy wyciągnąć jakieś paralele, będzie to coś podobnego do tego, co widzimy w Diia, gdzie osoba może pokazać swoje prawo jazdy lub paszport na swoim smartfonie. Tak samo będzie z Rezerwa+, gdzie będzie znajdował się wojskowy dokument rejestracyjny», - powiedział rzecznik.
Na razie Ukraińcy w wieku wojskowym mogą pokazać aplikację i potwierdzić, że ich dane zostały zaktualizowane elektronicznie, zgodnie z prawem. Jednak w przypadku, gdy przedstawiciele terytorialnego centrum rekrutacyjnego, policji i Straży Granicznej sprawdzają wojskowy dokument rejestracyjny, powinni mieć go przy sobie. Ministerstwo Obrony Narodowej ma jednak nadzieję, że «takich przypadków nie będzie lub będzie ich bardzo mało».
Dalsze działania
MON podkreśla, że generalnie chodzi o aktualizację danych uwierzytelniających. Państwo musi wiedzieć, ile ma osób, które mogą bronić ojczyzny, jaki jest ich stan zdrowia, specjalność wojskowa itp.
«Następnie w miejscu zamieszkania, które dana osoba zaktualizowała, niezależnie od tego, jak ją zaktualizowała, może przyjść skierowanie do wojskowej komisji lekarskiej, a osoba musi je zdać. Nie przyjdzie ono do wszystkich i nie pojawi się w aplikacji, ale w miejscu zamieszkania, jak wezwanie. A dana osoba już przechodzi wojskowe badanie lekarskie. Kilka milionów osób nie zostanie wysłanych do wojskowej komisji lekarskiej w tym samym czasie, ale ten proces będzie miał miejsce», - wyjaśnił rzecznik MON.
Obywatele, którzy zostali uznani za niezdolnych do służby i wyrejestrowani po 2022 r., również będą musieli zaktualizować swoje dane i ponownie zgłosić się do wojskowej komisji lekarskiej.
Obywatele przebywający za granicą również będą mogli zaktualizować swoje dane za pośrednictwem aplikacji. Według Ministerstwa Obrony, Rezerwa+ jest obecnie dostępny w ponad 200 krajach. Tacy obywatele mogą zarejestrować się za pośrednictwem BankID. Opracowywane są również inne opcje autoryzacji, które zostaną zaprezentowane w najbliższej przyszłości.
Wrogie operacje psychologiczne i komunikacja z terytorialnym centrum rekrutacyjnym
Ministerstwo Obrony twierdzi, że rosyjskie służby specjalne prowadzą poważną kampanię przeciwko mobilizacji w Ukrainie. Obejmuje to próby zdyskredytowania aplikacji Rezerwa+. Ministerstwo podkreśla, że aplikacja działa, mimo że niektórzy pseudoanalitycy i prawnicy przekazali bardzo pesymistyczne opinie i porady dotyczące unikania mobilizacji.
W związku z licznymi problemami towarzyszącymi procesowi mobilizacji, Ministerstwo Obrony Narodowej planuje upublicznić porady prawne. Zdarzają się bowiem przypadki, że osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej są wprowadzane w błąd przez przedstawicieli sfery prawnej, tzw. prawników.
W przypadku konfliktu w komunikacji z przedstawicielami terytorialnego centrum rekrutacyjnego lub ich niewłaściwego zachowania, zaleca się kontakt z infolinią Ministerstwa Obrony.
Według rzecznika ministerstwa Dmytra Lazutkina, Ministerstwo Obrony nie toleruje nadużywania władzy, w tym przez przedstawicieli terytorialnego centrum rekrutacyjnego i wsparcia społecznego.
«Jednocześnie wzywamy obywateli do traktowania pracowników terytorialnego centrum rekrutacyjnego i wsparcia społecznego z szacunkiem, do uprzejmej rozmowy, tak aby była to normalna, zdrowa komunikacja. W terytorialnych ośrodkach rekrutacji i wsparcia społecznego pracuje wielu weteranów wojennych, osób rannych i tych, którzy doświadczyli stresu bojowego. To powinien być normalny cywilizowany dialog», - podkreślił rzecznik MON.