$ 42.13 € 43.44 zł 10.17
-4° Kijów -3° Warszawa -3° Waszyngton
Wojna na tyłach wroga: nowa fala ataków na rosyjskie lotniska i magazyny ropy

Wojna na tyłach wroga: nowa fala ataków na rosyjskie lotniska i magazyny ropy

22 sierpnia 2024 17:35

Geografia ataków na rosyjskie cele wojskowe rozszerza się, a ich celowanie i zasięg stają się coraz bardziej skuteczne. Świadczą o tym niedawne ataki z ostatnich kilku dni.

Skład ropy naftowej w Proletarsku w obwodzie rostowskim płonie od pięciu dni i wygląda na to, że spłonie doszczętnie. A w pobliżu Wołgogradu ludność jest ewakuowana z powodu detonacji bomb na lotnisku wojskowym Marinowka.

Przeczytaj artykuł, aby dowiedzieć się, gdzie docierają ukraińskie drony i jak rosyjskie dowództwo ukrywa skalę ataków.

Bazy lotnicze

W ciągu ostatnich kilku dni Ukraina zintensyfikowała naloty na obiekty wojskowe kraju-agresora. Jak poinformowano, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wraz z Siłami Operacji Specjalnych uderzyła w magazyny z kierowanymi bombami lotniczymi i paliwem na lotnisku Maryniwka w obwodzie wołgogradzkim w rosji. Atak na dużą skalę miał miejsce w nocy 22 sierpnia.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że zniszczyło i przechwyciło 28 BSP. Jednak według stażystów w pobliżu bazy lotniczej doszło do co najmniej 12 eksplozji.



Lokalni naoczni świadkowie również donosili o eksplozjach na lotnisku, po których nastąpił pożar i detonacja amunicji, bomb oraz paliwa i smarów.



Gubernator regionu, Andrey Bocharov, potwierdził później pożar na lotnisku wojskowym, ale zapewnił, że był to wrak zestrzelonych dronów. Jednak spadające szczątki wywołały pożar na tak dużą skalę, że mieszkańcy wojskowego miasta Oktiabrskoje musieli zostać ewakuowani. Po ataku BSP na obiekt wojskowy w regionie, lotnisko w Wołgogradzie również odwołało loty. Poinformowały o tym rosyjskie media publiczne.



Skala pożaru jest widoczna na zdjęciach satelitarnych opublikowanych przez grupę monitorującą „Krym. Realia”. Według zdjęć NASA, w nocy 22 sierpnia na terenie lotniska wybuchło kilka pożarów.



Zdjęcia satelitarne bazy lotniczej z 19 sierpnia pokazują prawie trzydzieści samolotów wojskowych i osiem ciężarówek.



Według otwartych źródeł, na lotnisku rozmieszczono samoloty zwiadowcze Su-24. Ponadto, odnosząc się do zdjęć satelitarnych lotniska z 19 sierpnia, grupy monitorujące twierdzą, że na lotnisku mogły znajdować się myśliwce Su-34. Ale najciekawszą rzeczą jest łańcuch naczep (o długości około 18 metrów). „Co one przewożą? Amunicja? Pionki szachowe?” - zastanawiał się bloger OSINT MT Anderson.



Według portalu Defense Express, baza lotnicza Marinowka jest znana z tego, że jest jedynym lotniskiem w Ukrainie, na którym zbudowano schrony dla samolotów. Budowa rozpoczęła się w listopadzie 2023 roku i została zakończona na początku 2024 roku. Trudno jednak nazwać te schrony konstrukcjami obronnymi. Najprawdopodobniej są to tylko hangary odporne na warunki atmosferyczne, które nie są w stanie chronić przed odłamkami i zapobiegać detonacji amunicji.

Ponadto badacze zwracają uwagę, że lotnisko Marinowka znajduje się 450 km od linii frontu i bliżej Kazachstanu (200 km) niż granicy z Ukrainą (270 km).

Kolejny atak dronów na terytorium rosji miał miejsce 16 sierpnia.

W wyniku operacji Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Ukrainy, drony kamikadze uderzyły w lotnisko wojskowe Savasleyka w regionie Niżnego Nowogrodu w rosji, co spowodowało zniszczenie 3 samolotów (MIG-31K/I i dwóch IŁ-76) i uszkodzenie 5, prawdopodobnie MIG-31K/I.

19 sierpnia drony zostały również zauważone w pobliżu lotniska Olenja w obwodzie murmańskim.



Według rosyjskich mediów, bezzałogowe samoloty atakowały teren bazy przez cztery dni z rzędu. Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie wspomniało o tych atakach.



A 21 sierpnia ukraińskie drony masowo leciały w kierunku Moskwy. Przynajmniej burmistrz Sobianin powiedział, że „jest to jedna z największych prób ataku na Moskwę za pomocą dronów w historii” i że rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła 10 dronów.



Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że 21 sierpnia siły ukraińskie zaatakowały różne regiony Rosji i zestrzeliły łącznie 45 BSP.



Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy ujawnił tylko część ogólnego obrazu sytuacji. W szczególności poinformowano, że 21 sierpnia nasze BSP uderzyły w centrum wywiadu radiowego i lotnisko Ostafiewo pod Moskwą, a także w bazę lotniczą Millerowo w obwodzie rostowskim.

W wywiadzie dla The War Zone, szef wywiadu obronnego Ukrainy, Kyrylo Budanov, potwierdził, że wywiad wojskowy przeprowadził kilka ataków na terytorium wroga. Około 50 dronów było zaangażowanych w naloty na Ostafjewo i Millerowo.

Budanov ujawnił również kilka szczegółów dotyczących ataków na Moskwę. Według niego, Ostafjewo było fałszywym celem - „jest to lotnisko dla samolotów transportowych”. Jak wyjaśnił szef GRU, centrum wywiadu radiowego znajduje się w dzielnicy Podolsk w Moskwie, około 8 km na południe od lotniska.



Rafinacja ropy naftowej

Magazyn ropy naftowej Rosrezerv w Proletarsku w obwodzie rostowskim płonął przez pięć dni po ataku drona. 22 sierpnia doszło do kolejnej eksplozji na farmie zbiorników. Według rosyjskich kanałów Telegram liczba rannych strażaków wzrosła do 47.



Drony uderzyły w magazyn ropy naftowej 18 sierpnia, początkowo podpalając kilka zbiorników, a następnie rozprzestrzeniając się na inne obiekty. Ogółem ogień płonie na obszarze ponad 10 000 metrów kwadratowych. Około 500 strażaków próbuje powstrzymać jego rozprzestrzenianie się.



Według blogera OSINT MT Andersona, co najmniej 14 zbiorników paliwa zostało zniszczonych w Proletarsku, a cztery kolejne zostały uszkodzone.



Według szacunków Yaroslava Trofimova z The Wall Street Journal, każdy z tych zbiorników ma pojemność 5000 ton. Łączna wartość paliwa przechowywanego na farmie zbiorników wynosiła do 200 milionów dolarów.



A to tylko jeden z fragmentów dużej fali ataków dronów na rosyjskie rafinerie ropy naftowej, która rozpoczęła się na początku tego roku. Według monitoringu Bloomberga, w lipcu Rosja nadal ograniczała eksport ropy naftowej, aby zaoszczędzić ją dla własnych rafinerii.

Analitycy twierdzą, że dostawy ropy naftowej drogą morską spadły do najniższego poziomu od stycznia i prawdopodobnie utrzymają się na tym poziomie do końca sierpnia. Odzwierciedla to krajowe wskaźniki rafinacji w rosji. rosjanie potrzebują więcej paliwa i oleju napędowego, aby uzupełnić niedobory po zimowych atakach dronów, które spowodowały zamknięcie kilku głównych rafinerii.

Aby zapobiec wznowieniu dostaw paliwa i smarów na linię frontu oraz nasyceniu rosyjskiego rynku paliwem, Ukraina prawdopodobnie zaatakuje rosyjskie rafinerie z nową energią.