$ 41.82 € 42.93 zł 10.05
+8° Kijów +2° Warszawa +4° Waszyngton
Wyniki dnia: zakończenie akcji ratunkowej w Krzywym Rogu, kontynuacja nalotów na terytorium rosji i embargo na rosyjskie produkty rolne

Wyniki dnia: zakończenie akcji ratunkowej w Krzywym Rogu, kontynuacja nalotów na terytorium rosji i embargo na rosyjskie produkty rolne

13 marca 2024 19:30

13 marca zakończyła się operacja ratunkowa w Krzywym Rogu w wielopiętrowym budynku, który został zniszczony w wyniku ataku wroga. Zginęło pięć osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Jednocześnie sytuacja w rosji również nie jest zbyt spokojna. Od dwóch dni trwa nalot rosyjskich ochotników. Zapowiadane są potężne ataki w obwodach kurskim i białogrodzkim. A społeczność europejska wzywa do natychmiastowego embarga na produkty rolne z rosji.

UA.News zebrało informacje o ważnych wydarzeniach 13 marca 2024 roku.

Nalot na terytorium rosji


Na terytorium rosji trwa nalot rosyjskich ochotników. Od 13 marca zniszczyli oni jeden z punktów kontrolnych rosyjskich sił zbrojnych.

O godzinie 9:48 legion «Wolność Rosji» ogłosił, że bojownicy walczą we wsi Tiotkino, której część jest już pod ich kontrolą. W szczególności podczas walk zniszczono stanowisko dowodzenia.



Pojawiły się również zdjęcia satelitarne z rosyjskiej granicy w pobliżu wsi Niechotiejewka, którą 12 marca odwiedzili ochotnicy.

Zdjęcia satelitarne opublikowane w mediach pokazują ślady walk. Widać dym i spalone obszary.



W rosji lokalne media donoszą o rzekomym ataku drona na siedzibę FSB w Biełgorodzie. Propagandyści twierdzą, że mogła to być operacja SBU.

Rosyjscy propagandyści, powołując się na służby operacyjne, poinformowali, że drony rzekomo zaatakowały budynek regionalnego biura FSB w Biełgorodzie. Atak uszkodził fasadę budynku i wybił okna, ale nie odnotowano żadnych ofiar.

Gubernator obwodu biełgorodzkiego Vyacheslav Gladkov twierdzi, że miasto zostało zaatakowane przez dwa drony, ale nie wspomniał o budynku FSB.

Media RBC-Ukraina, powołując się na źródło w służbach specjalnych, podały, że budynek FSB w Biełgorodzie został zaatakowany przez rosyjskich ochotników przy użyciu ukraińskich dronów szturmowych.

Tak więc podczas ataku ochotnicy używali dronów produkcji ukraińskiej. Nie wiadomo jeszcze, czy pomagały w tym Siły Obronne Ukrainy.

Z kolei Legion «Wolność rosji», «Rosyjski Korpus Ochotniczy» i «Batalion Syberyjski» we wspólnym oświadczeniu ogłosiły uderzenia na rosyjskie pozycje wojskowe w Biełgorodzie i Kursku. Lokalni mieszkańcy tych miast zostali wezwani do ewakuacji.

«Ostrzał Ukrainy z terytorium Biełgorodu musi się zakończyć! W związku z tym jesteśmy zmuszeni zadać klęskę ogniową z pozycji wojskowych znajdujących się w miastach Biełgorod i Kursk», - czytamy w oświadczeniu.

Ataki na ukraińskie miasta


Ostatniej nocy, 13 marca, rosyjskie wojska zaatakowały Sumy przy użyciu dronów szturmowych typu Shahed. Jeden z dronów uderzył w wielopiętrowy budynek.



Następnie Sumska Administracja Wojskowa poinformowała, że uszkodzonych zostało 30 mieszkań, z czego 15 zostało zniszczonych.

Według wstępnych informacji, spod gruzów uratowano 10 osób, z których osiem odniosło obrażenia o różnym nasileniu. Niestety, jest kilka ofiar śmiertelnych, informacje są w trakcie wyjaśniania.

Później Państwowa Służba Ratownicza w Sumach potwierdziła śmierć jednej osoby. Jego ciało znaleziono pod gruzami domu.

O 15:45 poinformowano, że odzyskano ciało kolejnej zmarłej osoby.



W Krzywym Rogu zakończono akcję ratunkową mającą na celu usunięcie skutków zniszczenia budynku mieszkalnego, który został zaatakowany przez rosjan. W wyniku ataku wroga zginęły 3 osoby, a 40 zostało rannych, w tym 10 dzieci.

Według Oleksandra Vilkula, szefa administracji wojskowej w Krzywym Rogu, co najmniej trzy pociski trafiły w dom.

«Akcja ratunkowa dobiegła końca. Tragiczny dzień dla naszego miasta. Nie-ludzie kontynuują swoją nikczemną taktykę terroryzowania pokojowych społeczności i miast Ukrainy. Wieczorem okupanci przeprowadzili atak rakietowy na Krzywy Róg. Były co najmniej trzy trafienia. W tym bezpośrednie trafienie w dziewięciopiętrowy budynek i dach pięciopiętrowego budynku», - powiedział Vilkul.

Później Oleksandr Vilkul napisał, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 5 osób.

749 dni wojny


Poprzedniego dnia rosyjska armia straciła w walkach na froncie 980 żołnierzy i oficerów, 95 sztuk sprzętu, a także 33 systemy artyleryjskie.



Jednocześnie straty okupantów na kierunku tawrijskim wyniosły 387 osób. Ukraińskie Siły Zbrojne zniszczyły również 45 sztuk sprzętu wroga.

Okupanci próbowali mówić o swoich sukcesach na kierunku awdijiwskim. Rzekomo zdobyli wieś Newelske na kierunku awdijiwskim. Informacje te nie są jednak prawdziwe.

Rzecznik Sił Obronnych kierunku tawrijskiego, Dmytro Lykhoviy, zaprzeczył twierdzeniom wroga. Według niego ukraińskie wojsko nadal utrzymuje wioskę.

Głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych Oleksandr Syrskyy zauważył, że w ciągu dwóch tygodni zaciętych walk rosjanom nie udało się zdobyć ani jednej osady.

Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja operacyjna na froncie wschodnim pozostaje trudna, a okupanci nadal prowadzą tam operacje ofensywne, koncentrując swoje główne wysiłki w rejonach Terny, Iwaniwske, Berdyczów, Toneńke, Werbowe i Robotyne, wyjaśnił Syrskyy.

W tym samym czasie aktywność wroga na innych odcinkach frontu znacznie spadła, co jest prawdopodobnie spowodowane ciężkimi stratami w armii rosyjskiej.

«W ciągu dwóch tygodni zaciętych walk wróg poniósł niezwykle wysokie straty. Jednak wszystkie osady, które próbowali zdobyć, pozostały pod naszą kontrolą», - podkreślił szef sztabu.

Wiadomości z Ukrainy


Ukraina pozbyła się zależności od rosyjskiej technologii i paliwa jądrowego pomimo wojny na pełną skalę.

«Zakończyliśmy ten proces i nie jesteśmy już zależni od rosyjskiej technologii i paliwa z rosji. Oni zawsze wykorzystywali swoje dostawy do wywierania na nas presji i szantażowania nas», - powiedział prezes Energoatomu Petro Kotin.

Ukraina zwróciła na kontrolowane terytorium obwodu chersońskiego pięcioro kolejnych dzieci, które zostały zajęte przez rosję po inwazji na pełną skalę.

«Udało nam się zwrócić matkę z czwórką dzieci w wieku od 7 do 12 lat. Ta liczna rodzina przez długi czas nie mogła wyjechać samodzielnie. Ale kiedy stworzono im odpowiednie warunki, rodzina natychmiast się zgodziła», - powiedział Oleksandr Prokudin, szef administracji wojskowej obwodu chersońskiego.


Służba Bezpieczeństwa Ukrainy złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez mieszkankę obwodu charkowskiego, która kolaborowała z rosyjskimi okupantami i chciała zakłócić ukraińską kontrofensywę w 2022 roku.

Według centrum prasowego SBU, od czerwca do września 2022 r. podejrzana przekazywała wrogowi dane geolokalizacyjne jednostek Sił Zbrojnych skoncentrowanych w kierunku Kupiańska. «Informowała» również o ciężkiej broni i przybliżonej liczbie ukraińskich żołnierzy. Zdrajczyni przekazała ważne informacje przedstawicielowi rosyjskiego wywiadu, który w tym czasie był częścią okupacyjnego «Ministerstwa Spraw Wewnętrznych» w Bałakliji.

Po wyzwoleniu obwodu charkowskiego podejrzana «ukryła się» w nieokupowanej Bałaklii, gdzie próbowała zniszczyć dowody swojej współpracy z agresorem.



W obwodzie chersońskim funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali obecnego członka rady obwodowej, który podczas okupacji był szefem tak zwanego «wydziału opieki zdrowotnej» i pomagał w otwieraniu rosyjskich szpitali wojskowych w przejętych szpitalach.

«Według śledztwa, w lipcu 2022 r. podejrzana rozpoczęła współpracę z wrogiem. Objęła stanowisko «kierownika» w nielegalnym «Wydziale Opieki Zdrowotnej Departamentu Polityki Społecznej Wspólnoty Terytorialnej Miasta Chersoń» - czytamy w oświadczeniu.

Świadoma konsekwencji współpracy z wrogiem, kobieta używała w swojej pracy pseudonimu. Na swoim stanowisku wykonywała rozkazy władz okupacyjnych, ustalała pracę instytucji opieki zdrowotnej zgodnie z rosyjskimi standardami i protokołami.

SBU zidentyfikowała również dwóch wspólników okupantów, którzy uprowadzali mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów obwodu ługańskiego i poddawali ich ciężkim torturom, aby nakłonić ich do współpracy z rosjanami.

Jednym z oskarżonych jest były pracownik lokalnej jednostki rozwiązanych sił policyjnych, który zgodził się pracować dla tzw. organów ścigania okupantów w 2015 roku. Innym podejrzanym jest były funkcjonariusz lokalnego zakładu karnego, który dobrowolnie zgodził się na współpracę z okupantami w 2014 roku.

Wiadomo, że sprawcy zabrali mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów do piwnicy, bili ich kolbą karabinu, polewali wrzątkiem i porażali prądem.

Wiadomości międzynarodowe


W Parlamencie Europejskim przedstawiciele większości grup politycznych opowiedzieli się za nałożeniem sankcji na produkty rolne z rosji i Białorusi.

Według DW, Andrzej Halicki, w imieniu grupy Europejskiej Partii Ludowej, największej w Parlamencie Europejskim, wezwał Parlament Europejski do pilnego nałożenia embarga na rosyjskie produkty rolne, podczas gdy jego koledzy czekają na przedstawienie projektu ustawy na posiedzeniu Rady UE.

«rosja wrzuca swoją żywność do Europy i używa jej jako broni. Obecnie obserwujemy wzrost importu żywności i zboża z rosji i Białorusi po cenach dumpingowych. To bardzo niepokojący trend», - powiedział, powołując się na statystyki.

Polska posłanka Anna Fotyga, przemawiająca w imieniu grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, oraz francuski poseł Gilles Lebreton, reprezentujący grupę Tożsamość i Demokracja, również opowiedzieli się za embargiem.

Rosyjski dyktator vladimir putin po raz pierwszy zareagował na wydarzenia w obwodach biełgorodzkim i kurskim oraz na zryw rosyjskich ochotników.

«Wyjaśnienie jest bardzo proste. Wszystko to dzieje się na tle niepowodzeń na linii kontaktu, na linii frontu. Nie osiągnęli żadnego z celów, które postawili sobie w zeszłym roku», - powiedział putin.

Dyktator twierdzi, że rzekomym głównym celem nalotu jest «jeśli nie zakłócenie wyborów prezydenckich w rosji, to przynajmniej w jakiś sposób zakłócenie normalnego procesu wyrażania woli obywateli».

Ponadto putin ogłosił zamiar rzekomego «uzyskania karty atutowej» do wymiany terytoriów w nadchodzących negocjacjach.

«Ale trzecią rzeczą jest to, że jeśli coś się wydarzy, dostaniemy jakąś szansę, jakiś argument, jakąś kartę atutową w możliwym przyszłym procesie negocjacji: my wam ją zwrócimy, a wy nam ją zwrócicie», - powiedział.

Rosyjski dyktator obwinił Ukrainę za wydarzenia w obwodach białogrodzkim i kurskim i nie wspomniał, że granica została naruszona przez bataliony ochotnicze.