
W Ukrainie istnieje wielokrotne obywatelstwo, ale zasada jednego obywatelstwa również nie została zniesiona.
Po podpisaniu przez prezydenta odpowiedniej ustawy o zmianach w ustawodawstwie dotyczącym obywatelstwa będziemy się cieszyć za naszą diasporem. Cieszę się razem z nimi, ponieważ obecność, wreszcie, regulacji w tej dziedzinie dla polityki zagranicznej będzie plusem.
Czego zdecydowanie nie można powiedzieć o polityce wewnętrznej. Za sposób, w jaki przyjmowane są ważne akty prawne w Ukrainie, staje się trochę wstyd.
Dlaczego nieaktywny Trybunał Konstytucyjny, który powinien był już dawno wydać swoją opinię, co rozwiałoby wiele wątpliwości? Dlaczego wybieramy pomiędzy bardzo złym a złym? Po co tworzyć sztucznie nowe linie podziału pomiędzy różnymi kategoriami Ukraińców, nadając im różne prawa i obowiązki?
I w ogóle, jak odpowiadać zagranicznym mediom na pytanie „A jakie obywatelstwo teraz obowiązuje w Ukrainie?”, żeby nie być uważanym za klauna, bo prawidłowa odpowiedź teraz brzmi: „W Ukrainie istnieje wielokrotne obywatelstwo, ale zasada jednego obywatelstwa również nie została zniesiona.”
Walerij Czałyj