Debaty polityczne w Kongresie i oświadczenia o zmęczeniu amerykańskich wyborców wojną w Ukrainie zmuszają zwolenników Kijowa do większej aktywności. Niektórzy politycy w Waszyngtonie, w tym lider republikanów w Senacie McConnell, wzywają do natychmiastowego głosowania nad pomocą dla Ukrainy. Przywódcy europejscy przygotowują się do wizyty wyjaśniającej w Stanach Zjednoczonych. Przeczytaj o walce o wsparcie dla Ukrainy po obu stronach Atlantyku w artykule UA.News
Finansowanie stoi pod znakiem zapytania
Po tym, jak marszałek Izby Reprezentantów Mike Johnson odrzucił pakiet bezpieczeństwa narodowego o wartości 106 miliardów dolarów, który obejmował wsparcie dla Ukrainy i Izraela, w Kongresie nasiliły się kontrowersje. Wątpliwości wzbudziła nowa propozycja spikera, aby rozdzielić pomoc dla Izraela i Ukrainy oraz zrównoważyć 14,3 miliarda dolarów pomocy dla Izraela poprzez cięcia w budżecie IRS.
The Hill zapytał kilku polityków o perspektywy głosowania za podzielonym pakietem finansowania. W szczególności republikański senator Lindsey Graham powiedział: «Mamy kwestie bezpieczeństwa narodowego, które są ze sobą powiązane - chciałbym zrobić to wszystko w tym samym czasie».
Inni senatorowie GOP ostrzegli, że wdanie się w walkę z Demokratami w sprawie offsetu zagwarantowałoby spowolnienie wszelkiej nadzwyczajnej pomocy wojskowej, pozostawiając izraelskie i ukraińskie wojska bez broni w krytycznym momencie.
«Realistycznie rzecz biorąc, nie będzie to łatwe... Wszyscy wiemy, jak trudno jest znaleźć istotne kompensaty. Mówimy o prawdziwych pieniądzach. Jeśli próbujesz zrównoważyć cały pakiet, myślę, że będzie to dla nas prawdziwe wyzwanie. Pracujemy w dość napiętych ramach czasowych, aby cokolwiek ruszyć», - powiedziała republikańska senator Lisa Murkowski.
Ostrzegła, że jeśli pomoc dla Izraela zostanie udzielona bez pomocy dla Ukrainy, Ukraina może nie otrzymać dodatkowego amerykańskiego wsparcia wojskowego w dającej się przewidzieć przyszłości.
Głównym oponentem przewodniczącego Izby Reprezentantów Johnsona był lider republikańskiej mniejszości w Senacie Mitch McConnell. Stwierdził on, że popiera stanowisko administracji Bidena i uważa, że «jest to globalny problem, który musi zostać rozwiązany w całości, a nie w częściach pod względem czasu».
McConnell, który przemawiał na Uniwersytecie w Louisville wraz z ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych Oksaną Markarovą, podkreślił: «Obrona przed rosją ma bezpośrednie implikacje dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki... Tu nie chodzi tylko o pomoc Ukrainie, ale także o przygotowanie nas do większych wyzwań, które czekają nas w Azji. To nie tylko test dla Ukrainy, to test dla Stanów Zjednoczonych i wolnego świata».
Oświadczenie to jest zbieżne ze stanowiskiem Białego Domu, który odrzucił propozycję Republikanów, aby zapłacić za pomoc wojskową dla Izraela poprzez obcięcie funduszy z IRS.
W poniedziałek, 30 października, rzeczniczka prezydenta USA Karine Jean-Pierre powiedziała: «Upolitycznianie naszych interesów bezpieczeństwa narodowego jest porażką. Żądanie rekompensaty za zaspokojenie podstawowych potrzeb bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych, takich jak wspieranie Izraela i obrona Ukrainy przed okrucieństwami i rosyjskim imperializmem, byłoby zerwaniem z normalnym dwupartyjnym procesem i mogłoby mieć katastrofalne konsekwencje dla naszego bezpieczeństwa i sojuszy w nadchodzących latach».
Delegacja europejska
W odpowiedzi na podziały polityczne w Waszyngtonie i wezwania niektórych Republikanów do ograniczenia przepływu pomocy, sprzętu wojskowego i finansowania do Kijowa, europejscy politycy planują odwiedzić USA, aby zwiększyć swoje wsparcie dla Ukrainy.
POLITICO zebrało komentarze europejskich i amerykańskich polityków, którzy popierają wizytę, która mogłaby ponownie zwrócić uwagę na Ukrainę i jej potrzeby wojskowe.
«Musimy znaleźć sposoby na dotarcie do (opinii publicznej) po obu stronach Atlantyku - nie zapominając, że są prawdziwi wyborcy, którzy postrzegają swoje problemy w określony sposób. Mamy plan, aby podróżować ... do poszczególnych stanów, aby spotkać się na przykład z firmami, które sprzedają sprzęt, który faktycznie tworzy miejsca pracy w USA. Większość pieniędzy wydanych na Ukrainę została faktycznie wydana w USA», - powiedział litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis.
Chociaż nie sprecyzował, które inne kraje europejskie mogłyby dołączyć do takiej wizyty, premier Estonii Kaja Kallas powiedziała, że jej kraj już dociera do zwykłych Amerykanów.
«Mój minister spraw zagranicznych był w Arkansas, rozmawiał z ludźmi i wyrażał swoje poglądy, więc jest to coś, co robimy cały czas», - powiedziała.
Niektórzy amerykańscy senatorowie również uważają, że działania europejskich przywódców mogą pomóc wzmocnić poparcie dla Kijowa wśród zmęczonych wojną wyborców, donosi POLITICO.
«Myślę, że warto pokazać, że nie chodzi tylko o Ukrainę i rosję... chodzi o nas wszystkich. Pomocne jest, aby przywódcy innych krajów wzmocnili to stanowisko», - powiedział senator Ben Cardin, Demokrata, który przewodniczy Senackiej Komisji Stosunków Zagranicznych.
Senator Lindsey Graham, prominentny republikański zwolennik Ukrainy, jest przekonany, że poparcie dla Kijowa pozostaje silne: «Opinia publiczna jest ważna, ale wykluczenie (Ukrainy) z pakietu pomocowego nie pomoże nam na dłuższą metę».
Scott Cullinane, dyrektor ds. relacji rządowych w Razem, proukraińskiej organizacji pozarządowej, powiedział: «Wśród niektórych Republikanów, w szczególności, panuje przekonanie, że Stany Zjednoczone same dźwigają ten ciężar - a tak nie jest. Według różnych miar, europejscy sojusznicy robią tyle samo, a pod pewnymi względami nawet więcej niż my, jeśli chodzi o dostarczanie sprzętu wojskowego i pokrywanie kosztów sankcji... Członkowie Kongresu nie zawsze w pełni rozumieją zakres działań podejmowanych w UE i Wielkiej Brytanii, więc dzielenie się tymi danymi z Kongresem pomaga wzmocnić i zwiększyć poparcie dla pomocy Ukrainie».
W każdym razie wizyta wyjaśniająca europejskich polityków w Stanach Zjednoczonych może być przydatna dla Białego Domu.
«Administracja Bidena słusznie koncentruje się na tym, dlaczego jest to w najlepszym interesie Amerykanów, jeśli chodzi o pieniądze pozostające w kraju», - powiedziała Karen Donfried, była asystentka sekretarza stanu ds. europejskich i euroazjatyckich.
«Ważne jest, aby Europejczycy pokazali, że dzielą ten ciężar z USA i myślę, że kraje bałtyckie są doskonałym przykładem tego, co robią na szczeblu krajowym i unijnym», - powiedziała.
Podczas gdy niektórzy politycy wahają się co do kosztów pomocy Ukrainie, opinia publiczna nadal zdecydowanie popiera Kijów, twierdzą obserwatorzy POLITICO.
Ogólnokrajowy sondaż przeprowadzony w USA na początku tego miesiąca wykazał, że 84% respondentów uważa, że prezydent rosji putin stanowi zagrożenie dla interesów USA, a prawie dwie trzecie uważa, że wycofanie wsparcia wojskowego byłoby postrzegane przez sojuszników USA jako oznaka słabości.
