Brytyjski wywiad demaskuje kolejne kłamstwa wrogich ministrów

Brytyjski wywiad nazywa celową dezinformacją twierdzenie rosyjskiego ministra obrony, że rosja spowolniła kampanię wojskową jako «gest dobrej woli», aby zmniejszyć liczbę ofiar cywilnych.

«To (oświadczenie) jest prawie na pewno celową dezinformacją. rosyjska ofensywa utknęła w martwym punkcie z powodu niskiej efektywności rosyjskich jednostek i zaciętego oporu Ukraińców. rosyjskie siły w Ukrainie wielokrotnie nie dotrzymały ram czasowych wyznaczonych dla operacji. Jest wysoce prawdopodobne, że shoigu i prezydent putin zwolnili co najmniej sześciu generałów za niezapewnienie szybkiego postępu» - zauważył brytyjski wywiad.

W przeglądzie przypomniano też o rosyjskim uderzeniu Iskanderem w stację Czaplino w obwodzie dniepropietrowskim w Dzień Niepodległości, które uderzyło w pociąg pasażerski i cywilne samochody, zabijając 25 osób.

«Pokazuje to, że rosja jest skłonna dopuścić do ofiar ubocznych, jeśli widzi przewagę militarną w przeprowadzeniu uderzenia rakietowego lub artyleryjskiego» - zauważa brytyjski wywiad.

Przypomnimy, że dzień wcześniej, 25 sierpnia, głowa  państwa-agresora putin podpisał dekret zwiększający od 1 stycznia 2023 r. liczebność kadry wrogiej armii do 2,04 mln.

Tymczasem straty rosyjskich najeźdźców od rozpoczęcia pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę przekroczyły już 46 tysięcy, jak podaje nasz Sztab Generalny. Według brytyjskiego ministerstwa obrony straty okupanta przekroczyły 80 tysięcy, jeśli liczyć także rannych i dezerterów.

Wcześniej informowaliśmy, że rosyjscy okupanci coraz częściej piszą listy rezygnacyjne i odmawiają przejścia do ofensywy.