$ 42.37 € 43.4 zł 10.18
+1° Kijów +1° Warszawa -2° Waszyngton
Front Kurski: czy rosjanie zostaną złapani w „kocioł” i dlaczego ukraińskie siły zbrojne przemieszczają się wzdłuż rzeki Seim

Front Kurski: czy rosjanie zostaną złapani w „kocioł” i dlaczego ukraińskie siły zbrojne przemieszczają się wzdłuż rzeki Seim

19 sierpnia 2024 18:50

Operacja kurska przechodzi do kolejnego etapu. Ukraińskie Siły Zbrojne nadal posuwają się naprzód, ale biorąc pod uwagę dynamikę walk i efekt zaskoczenia operacyjnego, stopniowo przechodzą do fortyfikowania swoich pozycji i wydobycia.

Obserwatorzy wojskowi zauważyli budowę linii obrony wzdłuż rzeki Seim. Oznacza to izolację rejonu Głuszkowa, który sąsiaduje z miejscowością Sudża. Możliwe jest również, że część rosyjskich wojsk, które pozostały na terytorium między granicą a rzeką po zniszczeniu dużych mostów, jest otoczona.

W każdym razie eksplozje mostów pokazują, że ukraińskie siły zbrojne zamierzają zdobyć przyczółek w obwodzie kurskim i powstrzymać rosyjską kontrofensywę. Przyjrzyjmy się bliżej, jak rozwija się operacja wojskowa na terytorium wroga.

Sytuacja

Utworzenie „strefy buforowej” jest jednym z głównych zadań Sił Obronnych działających obecnie w obwodzie kurskim. I z powodzeniem je realizują. Potwierdził to prezydent Volodymyr Zelenskyy w swoim wieczornym wystąpieniu wideo 18 sierpnia.

„Obecnie głównym zadaniem naszych działań obronnych w ogóle jest zniszczenie jak największej części potencjału rosji, potencjału wojennego, i przeprowadzenie maksymalnych działań kontratakujących. W szczególności obejmuje to utworzenie strefy buforowej na terytorium agresora - naszą operację w obwodzie kurskim” - podkreślił prezydent.



Siły ukraińskie kontynuowały ataki wzdłuż całej ofensywy w obwodzie kurskim 18 sierpnia i posunęły się nieco na południowy wschód od Sudży, według analityków z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW).

Nagrania geolokalizacyjne opublikowane 17 i 18 sierpnia wskazują, że siły ukraińskie kontynuują działania wzdłuż całego maksymalnego deklarowanego zasięgu ukraińskiej ofensywy w obwodzie kurskim.



Siły obronne posuwają się dalej w głąb obwodu kurskiego, a walki trwają w rejonach Koreniewo, Sudża, Biliwske i Głuszkowo. Według portalu Deep State 18 sierpnia ukraińscy bojownicy przejęli kontrolę nad Apanasiwką, Snahostem, Otrubą i posunęli się naprzód w Olgiwce.

18 sierpnia na stronie 501 Oddzielnego Batalionu Piechoty Morskiej pojawiło się wideo pokazujące ukraińskich żołnierzy zrywających rosyjską flagę w rosyjskiej wiosce Apanasiwka.



Dowódca ukraińskiej armii Oleksandr Pavliuk również potwierdził postępy sił ukraińskich, publikując film przedstawiający jednostki armii z powodzeniem wykonujące swoje zadania w sektorze kurskim.


Wysadzanie mostów

Jednocześnie Siły Obronne kontynuują wysadzanie przepraw w strefie walk i blokowanie logistyki wroga.

Tak więc w poniedziałek, 19 sierpnia, kanały z poinformowały o zniszczeniu trzeciego i ostatniego mostu na rzece Seim w rejonie Koreniowka w obwodzie kurskim. Ta sama informacja została rozpowszechniona przez Komitet Śledczy federacji rosyjskiej. Zdjęcia zniszczeń i komentarze rosyjskich „dowódców wojskowych” zostały opublikowane w Internecie.



Chodzi o zniszczenie przejścia granicznego we wsi Karyż, które służyło do transportu zaopatrzenia wojskowego.



Duża grupa rosyjskich żołnierzy stacjonujących między rzeką a ukraińską granicą została pozostawiona bez logistyki. Teraz mogą być zaopatrywani tylko przez łodzie, małe mosty lub przeprawy pontonowe.



Nasz sztab generalny nie skomentował jeszcze oficjalnie zniszczenia trzeciego mostu w obwodzie kurskim. Ale dwa poprzednie są w pełni potwierdzone.

16 sierpnia dowódca ukraińskich sił powietrznych, generał porucznik Mykola Oleszczuk, opublikował pierwsze wideo z nalotów, ale nie określił ich lokalizacji. Powiedział, że „ukraińscy piloci precyzyjnie uderzają w twierdze wroga, koncentracje sprzętu, a także centra logistyczne i szlaki zaopatrzeniowe wroga”.



18 sierpnia ukraińskie siły powietrzne poinformowały o zniszczeniu drugiego mostu w pobliżu wsi Zwane w obwodzie hłuszyckim. Miał on strategiczne znaczenie dla połączeń transportowych wojsk rosyjskich. Opublikowano również odpowiednie wideo.



W ten sposób ukraińska armia odizolowała około 700 kilometrów kwadratowych obwodu kurskiego, gdzie trwa ofensywa ukraińskiej armii, od stabilnego zaopatrzenia, twierdzą obserwatorzy. Nie ma jednak mowy o „kotle” dla rosyjskich wojsk w rejonie Głuszkowa.

„To terytorium jest ogromne - około 700 kilometrów kwadratowych. A jeśli jest tam około tysiąca osób, to z pewnością jest możliwe, że w jakiś sposób przenikną. Myślę, że z taktycznego punktu widzenia jest to dobrze przemyślana operacja, która pozwala Ukrainie, po pierwsze, radykalnie rozszerzyć strefę kontroli. A po drugie, zorganizować ekspansję tej operacji wzdłuż rzeki Seim na północy. A jeśli spojrzeć na mapę, biegnie ona prosto do miasta Rylsk, strategicznej trasy. Cóż, rzeka Seim biegnie aż do miasta Kurczatow, gdzie znajduje się Kurska Elektrownia Jądrowa i centrum regionalne” - wyjaśnił Mykhailo Samus, ekspert wojskowy, dyrektor New Geopolitics Research Network w Radio Liberty.

Jeśli chodzi o obszar, który został odcięty po zniszczeniu trzeciego mostu, ekspert powiedział, że ukraińskie siły zbrojne mają duże szanse na przejęcie kontroli nad tym terytorium i oczyszczenie go z rosyjskich wojsk. Wydaje się więc, że ukraińskie dowództwo zdecydowało się rozszerzyć front wzdłuż rzeki, aby ułatwić obronę w przypadku rosyjskiej kontrofensywy.



Dalsza taktyka stron

Operacja kurska utraciła już efekt zaskoczenia operacyjnego, dlatego ważne jest, jak ukraińskie dowództwo będzie ją dalej rozwijać. Podkreśla to również The Economist, który szczegółowo opisał planowanie operacji, powołując się na poufne informacje ze Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.

Prezydent Zelenskyy nadal chce osiągnąć maksymalny postęp, ale szef Syrskyy jest ostrożny, koncentrując się na rozszerzeniu flanki wzdłuż granicy, aby stworzyć bardziej obronne linie.

„Syrskyy nie jest głupcem. Wie, że skok do przodu zagroziłby całej operacji” - mówi jego powiernik.

Należy zauważyć, że w ostatnich dniach zwiększony ukraiński kontyngent liczący 10-20 tysięcy żołnierzy wydaje się koncentrować na ustanowieniu kontroli na południowym brzegu rzeki Seim na północny zachód od Sudzi. Tłumaczy to zniszczenie kluczowych dla rosyjskiej armii mostów na rzece.

Analitycy uważają, że celem Kremla będzie przekształcenie Kurska w coś więcej niż „haniebne ukąszenie komara w środku krwawej masakry w Ukrainie”. Dowody na silniejszą reakcję wewnątrz rosji są teraz oczywiste.

W szczególności ukraińscy żołnierze w obwodzie kurskim twierdzą, że zaczynają dostrzegać inny poziom oporu. rosjanie wzmocnili się lepiej wyszkolonymi jednostkami, w tym marines i siłami specjalnymi. Zbadali teren. Opóźniona reakcja na inwazję na Kursk zmusiła rosję do wycofania części wojsk z Donbasu, czytamy w artykule.

W szczególności źródło w ukraińskim rządzie twierdzi, że aktywność wojskowa w obwodzie donieckim znacznie spadła od 16 sierpnia. „Jest jednak duży wyjątek: Pokrowsk, miasto, w którym rosja osiągała stałe zyski przed inwazją i gdzie chce utrzymać presję na Ukrainę” - zauważają obserwatorzy.

The Economist wyciąga następujące wnioski na temat przyszłych intencji Ukrainy i rosji.


  1. Scena jest przygotowana na dramatyczny moment wojny: Ukraina chce kontynuować ofensywę wewnątrz rosji i zakłócić kontury linii frontu. I zmienić defetystyczną mowę o zamrożonym konflikcie, na który jedyną odpowiedzią są negocjacje.

  2. rosja chce stłumić inwazję ukraińskich sił zbrojnych i wykorzystać wyczerpane zasoby Ukrainy, rozpoczynając ofensywę w innym miejscu, w Pokrowsku.


Jednocześnie gazeta przyznaje, że ukraińskie oddziały wewnątrz rosji są bardziej bezbronne, ale wciąż zbuntowane. Jako przykład cytuje szeregowca Serhiya z 80. brygady desantowo-szturmowej: „Ci dranie zorientowali się jak walczyć i rozumieją naszą taktykę. Ale to nie znaczy, że my nie rozumiemy ich taktyki - albo że nie będziemy ich dalej niszczyć”.