Nowa «bawełna» w rosji, pożary rafinerii i ataki dronów: co dzieje się w regionach rosji?
06 czerwca 2024 16:28 W ciągu ostatniego tygodnia rosja przeżywała burzliwy okres. Kilka rafinerii ropy naftowej, które dostarczały rosjanom paliwo i ropę, zostało ostatnio wyłączonych z eksploatacji.
Podczas gdy niektórzy gubernatorzy twierdzą, że jest to spowodowane «zaniedbaniami przemysłowymi», inni obwiniają ukraińskie siły zbrojne i ukraińskie drony.
Przeczytaj więcej o pożarach i eksplozjach w rosji, a także o konsekwencjach tych wydarzeń w artykule.
«Bawełna» w Komi
W niedzielę 2 czerwca rosyjskie media poinformowały o pożarze w rafinerii ropy naftowej w mieście Uchta, położonym w rosyjskiej Republice Komi.
W szczególności kanał Telegram «O mieście Uchta» poinformował o «pożarze», który miał miejsce w wyniku eksplozji.
«Wcześniej mieszkańcy Uchty zgłaszali eksplozję, którą wielu przypisywało grzmotom. Według Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, pożar wybuchł w zbiorniku rafinerii ropy naftowej w Uchcie (4 km od miasta) w zbiorniku RVS-10000», - powiedzieli przedstawiciele mediów.
W tym czasie na miejscu pracowało 74 pracowników Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych i 22 sztuki sprzętu.
Jednocześnie przedstawiciele oficjalnych władz nie skomentowali sytuacji. Lokalni dziennikarze skarżyli się, że Uchta znajduje się w kompletnej próżni informacyjnej na temat sytuacji w rafinerii.
«Okazało się, że uzyskanie informacji w Uchcie jest prawie niemożliwe. Zadzwoniliśmy do Unified Dispatch Service - ups, wszystkie pytania do kierownictwa. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że w Uchcie jest nowy szef Departamentu Ochrony Środowiska. Numer telefonu to dane osobowe. Nie było sensu dzwonić do urzędu. Zadzwoniliśmy do biura prasowego burmistrza. Nie ma żadnych informacji», - powiedzieli przedstawiciele programu informacyjnego Dzień.
Tego samego dnia rosyjskie kanały Telegram zaczęły pisać o tym, co wydarzyło się w rafinerii w Uchcie. W szczególności twierdzili, że pożar został spowodowany przez «iskrę spawalniczą, która pojawiła się podczas instalacji sieci antydronowej».
W wyniku zdarzenia zginęły dwie osoby, a cztery inne zostały hospitalizowane z powodu zatrucia tlenkiem węgla i poparzeń.
Szef Republiki Komi, Vladimir Uyba, powiedział, że pożar nie był w żaden sposób związany z atakiem dronów na rafinerię ropy naftowej w Uchcie. Powiedział, że po prostu nie przestrzegano standardów bezpieczeństwa i wszystko jest pod kontrolą.
Pożar był gaszony przez większość dnia. Około godziny 22:00 zaczęły pojawiać się doniesienia, że pożar został ugaszony i że «w regionie nie zabraknie benzyny z powodu incydentu».
Ataki dronów na Rostów i Biełgorod
W czwartek, 6 czerwca, około godziny 02:00 zgłoszono pożar w rosyjskim regionie Rostowa. Paliła się rafineria ropy naftowej Novoshakhtinsky. Strażacy próbowali opanować ogień przez kilka godzin, a około godziny 04:00 zakończyli gaszenie pożaru.
Gubernator obwodu rostowskiego Vasiliy Golubev powiedział, że pożar został opanowany na powierzchni ponad 100 metrów kwadratowych. Nie podano żadnych informacji o ofiarach śmiertelnych lub rannych.
Gubernator stwierdził, że pożar został spowodowany uderzeniem drona.
Jednocześnie Golubev napisał, że operacja gaszenia pożaru została zawieszona z powodu powtarzających się ataków dronów na region.
W sieci udostępniono również filmy przedstawiające rafinerię ropy naftowej w Nowoszachtynie po ugaszeniu pożaru.
Ataki ukraińskich dronów odnotowano w innym rosyjskim regionie, biełgorodzkim. Według gubernatora regionu, Viacheslava Gladkova, w nocy 6 czerwca «Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały dronem kamikadze skład ropy naftowej w dzielnicy miejskiej Starooskolsky».
W rezultacie jeden ze zbiorników zapalił się, a fala uderzeniowa wybiła okna.
W sumie okupanci twierdzą, że 6 ukraińskich BSP zostało zauważonych nad niebem obwodu białogrodzkiego, a 4 kolejne zostały zestrzelone między 10:00 a 14:00.
Jednak strona ukraińska nie skomentowała jeszcze sytuacji.
Ataki na rosyjskie rafinerie: co mówią eksperci
Ekspert wojskowy Mykhailo Zhyrokhov zauważa, że w przypadku rafinerii ropy naftowej w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim zniszczenia są tak poważne, że zakładu nie da się odbudować.
Ekspert zwrócił również uwagę na fakt, że rozpoczyna się nowy etap w wykorzystaniu dronów w działaniach wojennych. Firmy zbrojeniowe podejmują wysiłki w celu ich ulepszenia i stworzenia bardziej wydajnych modeli.
Ołeksij Melnyk, szef programów polityki zagranicznej i bezpieczeństwa międzynarodowego w Centrum Razumkowa, podkreślił, że ataki na rafinerie ropy naftowej w regionach frontowych rosji są «częścią strategii zadawania rosji porażek militarnych».
«I dobrze, że debata (o wykorzystaniu przez Ukrainę zachodniej broni do uderzenia w rosję - red.) nie doprowadziła do tarć między oficjalnym Kijowem a Waszyngtonem. I że w końcu się uspokoiły. Takie działania w żaden sposób nie szkodzą stabilności na światowych rynkach. A to (ataki na rafinerie ropy - red.) jest jednym z najskuteczniejszych sposobów podważenia zdolności wojennych rosji», - podkreślił Melnyk.
Yurii Fedorenko, dowódca batalionu HILLS 92 Oddzielnej Brygady Szturmowej im. Iwana Sirko, powiedział, że pozwolenie na użycie zachodniej broni znacznie pomogło ukraińskiej armii w przeprowadzaniu ataków bezpośrednio na terytorium rosji.
«Ziemia pod okupantem zaczęła płonąć nie tylko na terytorium Ukrainy, ale także na terytorium federacji rosyjskiej. Mamy możliwość uderzenia w systemy walki elektronicznej, systemy obrony powietrznej i, co najważniejsze, w systemy S-300 i S-400, które zostały użyte do uderzenia na Charków», - powiedział Fedorenko.
Zauważył również, że teraz ważne jest, aby dać kolejne pozwolenie na przeprowadzanie ataków nie tylko w przygranicznych regionach rosji, ale także w głębi lądu. To pozwoli nam zająć się «źródłem problemu», powiedział Yurii Fedorenko.
Autorka: Dasha Sherstyuk