$ 39.52 € 42.36 zł 9.81
+21° Kijów +24° Warszawa +17° Waszyngton
O sytuacji na linii frontu, Awdijiwce i porównaniach z Zaluzhnyy'm: główne punkty wywiadu z Oleksandrem Syrskyy'm

O sytuacji na linii frontu, Awdijiwce i porównaniach z Zaluzhnyy'm: główne punkty wywiadu z Oleksandrem Syrskyy'm

29 marca 2024 18:59

29 marca Ukrinform opublikował wywiad z obecnym głównodowodzącym Sił Zbrojnych Ukrainy Oleksandrem Syrskyy'm. Głównymi tematami rozmowy były wiadomości z linii frontu, postępy wroga i potrzeby mobilizacyjne.

UA News zebrało główne punkty wywiadu z Oleksandrem Syrskyy'm.

Wiadomości z linii frontu


Zapytany przez dziennikarza Dmytra Shkurki o sytuację na froncie, Oleksandr Syrskyy powiedział, że obecnie jest naprawdę ciężko.

«Ale na froncie nigdy tak nie jest. Oczywiście, każdy dzień wymaga od naszych żołnierzy i oficerów maksymalnego wysiłku. Ale nie tylko się bronimy, ale każdego dnia posuwamy się naprzód w różnych kierunkach. W ostatnim czasie liczba odzyskanych przez nas pozycji przewyższa liczbę utraconych. Wróg nie zdołał poczynić żadnych znaczących postępów na kierunkach strategicznych, a jego zdobycze terytorialne, jeśli w ogóle, mają znaczenie taktyczne. Sytuacja jest pod kontrolą».


 


Według niego sytuacja jest obecnie napięta w niektórych obszarach. W niektórych obszarach Siły Obronne dosłownie odpierają dziesiątki ataków każdego dnia.

Jednocześnie wróg nadal zwiększa swoje wysiłki i ma przewagę liczebną w personelu. Dlatego rosjanie nadal stosują taktykę tak zwanych «mięsnych ataków» i nie przejmują się zbytnio stratami.

«Doświadczenie ostatnich miesięcy i tygodni pokazuje, że wróg znacznie zwiększył swoją aktywność lotniczą, wykorzystując KABy - kierowane bomby lotnicze, które niszczą nasze pozycje. Ponadto wróg prowadzi ciężki ostrzał artyleryjski i moździerzowy. Jeszcze kilka dni temu przewaga wroga pod względem wystrzelonej amunicji wynosiła około 6:1. Nauczyliśmy się jednak walczyć nie ilością amunicji, ale umiejętnością posługiwania się bronią, którą posiadamy. Ponadto w pełni wykorzystujemy naszą przewagę w bezzałogowych statkach powietrznych. Chociaż wróg próbuje dogonić nas w tym skutecznym rodzaju broni», - zauważył Oleksandr Syrskyy.

Od dłuższego czasu wróg dąży do osiągnięcia granic obwodów donieckiego i ługańskiego, a także do wyparcia ukraińskich wojsk z lewobrzeżnej części obwodu zaporoskiego. Jednak w niektórych obszarach linii frontu, zauważył szef obrony, udało im się wyrównać siły w artylerii, co natychmiast wpłynęło na sytuację.

Oleksandr Syrskyy zwrócił również uwagę na fakt, że tylko w lutym-marcu okupanci stracili ponad 570 czołgów, około 1430 opancerzonych wozów bojowych, prawie 1680 systemów artyleryjskich i 64 systemy obrony powietrznej (stan na 26 marca 2024 r.).

«Jednocześnie Siły Obronne Ukrainy utrzymują kontrolę nad głównymi wzniesieniami i obszarami obronnymi. Naszym celem jest zapobieganie utracie naszego terytorium, maksymalne osłabienie wroga, zadawanie jak największych strat, formowanie i przygotowywanie rezerw do działań ofensywnych. Dobrze radzimy sobie z umiejętnościami naszego personelu. Mamy nadzieję, że otrzymamy więcej systemów obrony powietrznej i, co najważniejsze, pocisków rakietowych dla nich od naszych partnerów, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że wróg przeszedł na masowe naloty na ukraińskie wojska, infrastrukturę cywilną i spokojne miasta w Ukrainie. Jesteśmy zobowiązani do ich ochrony», - podkreślił Syrskyy.

Obecnie zmienia się taktyka działań na morzu. W szczególności przeprowadzane są ataki bezzałogowych statków powietrznych, co sugeruje zmianę strategii wojny morskiej w ogóle.

«Celowo niszczymy rosyjską Flotę Czarnomorską. I nadal będziemy to robić»


 


Ale zapytany, jak zmieni się sytuacja na polu bitwy po jego nominacji, Syrskyy powiedział, że nie zawsze zależy to od głównodowodzącego.

«Nowoczesne działania wojenne wymagają determinacji i inicjatywy w terenie, dokładnie tam, gdzie toczą się walki. Sukces operacji bojowych zależy od oficera, sierżanta i żołnierza w okopach i twierdzach - to oni niosą na swoich barkach ten ogromny ciężar bojowy. Jesteśmy w stanie definiować strategię i koordynować działania, szybko reagować na zmiany sytuacji i potrzeby frontu. Jednocześnie filozofia użycia wojsk - przynajmniej takie jest moje stanowisko - powinna opierać się na głównej formule. Najcenniejszą rzeczą, jaką mają nasze Siły Zbrojne, są ludzie. Naszym zadaniem jest chronić ich życie i jednocześnie zadawać maksymalne straty wrogowi», - powiedział Oleksandr Syrskyy.

Zauważył również, że obecnie konieczne jest znalezienie równowagi między wykonywaniem misji bojowych a przywracaniem jednostek wojskowych.

Proces rotacji jednostek wojskowych na linii frontu został już uruchomiony, co pozwala w pełni przywrócić zdolność bojową nie tylko sprzętu, ale także personelu wojskowego.

«Aby zapewnić ten proces, potrzebujemy ludzi. Dlatego chciałbym, aby każdy mężczyzna w wieku poborowym w Ukrainie zdał sobie sprawę, że to od jego woli i działań zależy przetrwanie Ukrainy», - podkreślił szef MON.

Szef MON odniósł się również do możliwości ponownych rosyjskich ofensyw przeciwko Charkowowi i Kijowowi. Według niego, obecnie prowadzony jest duży kompleks prac mających na celu ufortyfikowanie terytoriów i pozycji, a także zainstalowanie kompleksowego systemu barier.

«Ale oczywiście każda operacja wojskowa jest na swój sposób wyjątkowa i w żadnym wypadku nie będzie można po prostu użyć jej warunkowej kopii w następnej sytuacji na froncie. Współczesna wojna to problem matematyczny z setkami zmiennych, w którym każdy element może być kluczowy».


 

O mobilizacji i pomocy dla Sił Zbrojnych Ukrainy


Chociaż Oleksandr Syrskyy wcześniej twierdził, że należy zmobilizować 500 000 osób, aby utrzymać zdolność bojową i zapewnić rotację, liczba ta została teraz zrewidowana i znacznie zmniejszona.

«Musimy wziąć pod uwagę, że ludzie nie są robotami. Są wyczerpani fizycznie i psychicznie, zwłaszcza w warunkach działań wojennych. Na przykład ludzie, którzy przybyli do terytorialnego centrum rekrutacyjnego w lutym 2022 r., potrzebują odpoczynku i leczenia. Wystarczy powiedzieć, że 110 Brygada jest zaangażowana na kierunku awdijiwskim od początku inwazji na pełną skalę. Muszą zregenerować siły i odpocząć, i jest to obiektywna konieczność. A takich jednostek jest wiele», - powiedział Syrskyy.

Liczba niektórych jednostek wojskowych, które nie biorą udziału w działaniach wojennych, jest obecnie weryfikowana. Umożliwiło to już zwolnienie tysięcy żołnierzy i wysłanie ich do jednostek bojowych. Jednocześnie Syrskyy uważa, że konieczne jest «powstrzymanie się od skrajności» i wzięcie pod uwagę potrzeby personelu straży tylnej.

Jeśli chodzi o pomoc dla armii ze strony zachodnich sojuszników i partnerów, Oleksandr Syrskyy wyraził wdzięczność zachodnim partnerom za ich wsparcie. Bez niego «byłoby znacznie trudniej walczyć z podstępnym i potężnym wrogiem».

«Bylibyśmy jeszcze bardziej wdzięczni, gdyby ta pomoc przyszła szybciej i w wystarczających ilościach. Musimy przyznać, że nie byliśmy w stanie osiągnąć większego sukcesu podczas ofensywy w Charkowie, ponieważ brakowało nam zasobów. Brak zasobów i niezbędnej ilości amunicji pozwolił rosjanom zagłębić się w ziemię na południu Ukrainy, w obwodzie zaporoskim, a szturm na te pozycje, bez skutecznego wsparcia lotniczego, kosztował nas straty w ludziach i sprzęcie. Najnowszy przypadek to Awdijiwka. To nie jest roszczenie, ale stwierdzenie faktu».


 


Obecnie Siły Obronne wykonują zadania na ogromnej linii frontu, z niewielką ilością broni i amunicji. Dlatego, zdaniem Syrskyy'ego, Zachód powinien zrobić więcej, aby wesprzeć Ukrainę.

«Ale nie siedzimy bezczynnie, budujemy zdolności krajowego przemysłu obronnego. Jeśli Europejczycy zaangażują się w jego rozwój w obiecanym zakresie, myślę, że ostatecznie rozwiążemy problem «głodu pocisków». Obecnie Ukraina jest jednym z absolutnych liderów pod względem liczby innowacji i wewnętrznych opracowań broni, sprzętu wojskowego i, co najważniejsze, ich praktycznego wykorzystania na polu bitwy», - powiedział Syrskyy.

O wycofaniu się z Awdijiwki i więźniach


Zapytany o wycofanie Sił Obronnych Ukrainy, Oleksandr Syrskyy zauważył, że było to spowodowane znaczną przewagą wroga w sile i środkach jednostek szturmowych.

Jednocześnie integralność ukraińskiej obrony była zagrożona przez ciągłe bombardowanie kierowanymi bombami lotniczymi. Negatywny wpływ miał również brak amunicji dla artylerii. W związku z tym nie było możliwe prowadzenie operacji kontrbateryjnych.

Decyzja o wycofaniu się z Awdijiwki została podjęta w celu uniknięcia okrążenia i oszczędzenia personelu.

«Niestety, 25 ukraińskich żołnierzy zostało wziętych do niewoli przez rosję podczas tych walk. To jest wojna... rosyjscy propagandyści próbują wykorzystywać różne filmy wideo z wziętymi do niewoli ukraińskimi żołnierzami, aby zdyskredytować Siły Obronne Ukrainy, wywrzeć presję psychologiczną i szerzyć panikę wśród Ukraińców. Chcę powiedzieć tym żołnierzom, jeśli mnie słyszą, i ich rodzinom: nie zapomnieliśmy o nikim i robimy wszystko, aby uwolnić tych żołnierzy z niewoli wroga».


 


Głównodowodzący wspomniał również o stratach wroga podczas walk w Awdijiwce i okolicach. Tylko w okresie od 10 października 2023 r. do 17 lutego 2024 r. rosyjscy najeźdźcy stracili na kierunku awdijiwskim 47,2 tys. ludzi, 364 czołgi, 748 opancerzonych wozów bojowych, 248 systemów artyleryjskich i 5 samolotów. 95 okupantów zostało wziętych do niewoli.

Odnosząc się do linii umocnień, do których ukraińskie wojska miały dotrzeć za Awdijiwką, Oleksandr Syrskyy zauważył, że zostały one wyposażone, ale główna linia była znacznie dalej.

O jego nominacji i porównaniu z Zaluzhnyy`m


Szef obrony uważa, że jego nominacja była spowodowana dobrymi powodami do takiej zmiany w ukraińskim kierownictwie wojskowym.

«Wojsko ma jeden obowiązek - nie dyskutujemy o rozkazach, tylko je wykonujemy. Jeśli więc prezydent kraju, naczelny dowódca, miał powody do takiej zmiany, zwłaszcza w aktywnej fazie wojny, oznacza to, że te powody są dobre. Valerii Fedorovych i ja pracowaliśmy ramię w ramię w najtrudniejszych czasach od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę, a nawet wcześniej. Pracowaliśmy jako zespół. Mogę powiedzieć, że cała nasza wiedza i doświadczenie zdobyte podczas wojny na pełną skalę w bitwach z przeważającymi siłami wroga zostaną wykorzystane do poprawy skuteczności naszych działań i zmaksymalizowania szkód wyrządzonych grupom uderzeniowym wroga», - powiedział Oleksandr Syrskyy.

Obecnie szef MON i jego zespół pracują nad algorytmami pracy wojskowych organów dowodzenia i kontroli na wszystkich szczeblach. Jego zdaniem sukces każdej operacji wojskowej i życie ludzi zależy od precyzyjnej pracy tego pionu, który obejmuje planowanie i wsparcie operacji bojowych.

Syrskyi zapowiedział również zmiany w składzie Sztabu Generalnego i innych wojskowych organów dowodzenia i kontroli. Odnowienie zostanie przeprowadzone przez oficerów bojowych z dużym praktycznym doświadczeniem w operacjach bojowych, które zdobyli na polach bitew tej wojny.

Zapytany o to, co jest dziś najważniejsze dla Oleksandra Syrskyy'ego, odpowiedział, że jest to ochrona ludzkiego życia. Bo choć można odbudować sprzęt, to nie uda się to z ludźmi.

«Kolejnym priorytetem jest jedność społeczeństwa, brak politycznej niezgody. Musimy pamiętać o tragicznych kartach naszej historii. Jestem przekonany, że rosja nigdy nie będzie w stanie pokonać nas na polu bitwy, o ile Ukraińcy zachowają jedność i siłę ducha. Jeśli będziemy marnować energię i siły na puste spory polityczne między sobą, to nie jest to nawet droga do porażki, ale do śmierci. Chcę, aby każdy Ukrainiec to zrozumiał: rosja odmawia nam wszystkim prawa do życia. Dlatego porażka i śmierć są tożsame. Teraz nadszedł czas, aby kraj stał się silną, zjednoczoną pięścią. Głównym zadaniem Ukrainy jest utrzymanie jedności, to jest główny składnik naszego zwycięstwa».


Według niego, teraz nadszedł czas, aby kraj przekształcił się w «silną, zjednoczoną pięść», w której jedność jest zachowana jako główny składnik naszego zwycięstwa.

Autorka: Dasha Sherstyuk