$ 42.43 € 43.26 zł 10.13
0° Kijów 0° Warszawa -1° Waszyngton
RKO, Wolność Rosji i Batalion Syberyjski prowadzą nalot na terytorium federacji rosyjskiej: co wiadomo na ten temat i jakie osady zostały już zajęte

RKO, Wolność Rosji i Batalion Syberyjski prowadzą nalot na terytorium federacji rosyjskiej: co wiadomo na ten temat i jakie osady zostały już zajęte

12 marca 2024 19:19

Rankiem 12 marca były deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej Ilya Ponomarev, który obecnie przebywa w Ukrainie, poinformował, że bojownicy z Legionu Wolność Rosji, RKO i Batalionu Syberyjskiego wkroczyli na terytorium federacji rosyjskiej.

W szczególności wkroczyli do obwodów kurskiego i białogrodzkiego, aby «uwolnić rosję spod wpływu reżimu».

Przeczytaj więcej o nalocie rosyjskich żołnierzy i sytuacji w rosji w tym artykule.

Co wiadomo o nalocie?


We wtorek, 12 marca, o godzinie 6:48 czasu kijowskiego Ilja Ponomariow, deputowany do Dumy Państwowej z obwodu nowosybirskiego w latach 2007-2016, ogłosił rozpoczęcie wspólnej operacji rosyjskich jednostek wojskowych walczących po stronie Ukrainy - Legionu Wolności Rosji, Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Batalionu Syberyjskiego.

«W ramach wspólnej operacji wkroczyliśmy do obwodów kurskiego i biełgorodzkiego w rosji. Przygraniczne miasto Łozowaja Rudka w regionie Biełgorodu jest całkowicie pod kontrolą sił wyzwoleńczych. W Tiotkino w obwodzie kurskim trwa obecnie bitwa z użyciem broni strzeleckiej», - napisał Ponomarev.

Później informacje o nalocie zostały potwierdzone przez Wolność rosji. W szczególności żołnierze Legionu nagrali wiadomość wideo potępiającą politykę Kremla i wyjaśniającą motywy ich nalotu.

«Jak wszyscy nasi współobywatele, w Legionie marzymy o rosji wyzwolonej spod dyktatury putina. Ale nie tylko marzymy: ciężko pracujemy, aby te marzenia się spełniły. Odbijemy naszą ziemię z rąk reżimu centymetr po centymetrze. Rosjanie będą spać spokojnie, nie będą bać się dzwonka do drzwi i bez strachu będą wypowiadać swoje zdanie», - napisał legion.



Wolność rosji opublikowała również wideo z przekroczenia granicy z rosją. Wiadomo, że stało się to około godziny 3:00.



Ogólnie rzecz biorąc, przedstawiciele Legionu Wolności rosji, Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Batalionu Syberyjskiego zniszczyli APC we wsi Tiotkino.





Od godziny 13:24 wioska była w pełni pod kontrolą połączonych sił. Jednak walki w wiosce nadal trwają.



Alexei Baranovsky, członek rosyjskiego legionu «Wolność rosji», powiedział, że rosja nie spodziewała się ich wkroczenia, więc na przełomach granicznych było niewielu rosyjskich żołnierzy. Według niego «inicjatywa jest teraz po stronie sił wyzwoleńczych».

Baranovsky podkreślił również, że w Tiotkino cywile «robią najbardziej rozsądną rzecz» - ukrywają się w piwnicach. Według wojskowych, policja i personel wojskowy uciekli z osady.

Reakcja na wydarzenia w rosji


Przedstawiciel wywiadu obronnego Ukrainy, Andrii Yusov, powiedział, że operacja prowadzona przez Wolność rosji, RKO i Batalion Syberyjski jest całkowicie autonomiczna i nie jest przez nikogo kontrolowana.

Opór stronie rosyjskiej stawiają służby graniczne FSB i Rosgwardia. Yusov podkreśla, że wiele sił skoncentrowanych jest w obwodach kurskim i biełgorodzkim.



Valerii Chalyy, szef zarządu Ukraińskiego Centrum Mediów Kryzysowych, nazwał wydarzenia w rosji «cywilną konfrontacją». W rzeczywistości rosjanie przybyli na terytorium swojego kraju, aby stawić opór reżimowi putina.



Generał dywizji Viktor Yahun, oficer rezerwy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, zwrócił również uwagę, że rosyjskie «siły wyzwoleńcze» nie są czymś potężnym i zdolnym do zmiany sytuacji wewnątrz rosji w krótkim czasie.

«To nie są siły, które mogą spowodować cokolwiek w rosji. Są to zwykłe działania wywrotowe na terytorium rosji. Z naszej strony mają one na celu odwrócenie uwagi wroga i próbę wycofania niektórych grup. Tym jesteśmy zainteresowani. A ze strony naszych rosyjskich sojuszników jest to udana próba przypomnienia im o ich istnieniu przed wyborami. Podważa to niektóre ideologiczne przesłania promowane przez putina. O jedności państwa, patriotycznych zrywach. Myślę, że to potrwa dzień lub dwa i się skończy. Gdyby to było coś poważnego, to powinniśmy pojechać do Biełgorodu, podnieść flagę i powiedzieć, że ta część rosji jest wyzwolona. Ale nie sądzę, żeby do tego doszło», - powiedział Yahun.

Ale rosjanie są stabilni. Kanały Telegram Biełgorodu piszą, że w regionie jest «głośno», ale przyczyny nie zostały jeszcze ustalone. Jednocześnie w Telegramie pojawiają się nowe informacje, w których autorzy piszą o «sztuczki kijowskiego reżimu».





Jednak z jakiegoś powodu zaprzeczają oni faktom przełamania granicy i rozpoczęcia nalotu przez wojska rosyjskie walczące po stronie Ukrainy.


Autorka: Dasha Sherstyuk