$ 39.67 € 42.52 zł 9.86
+9° Kijów +9° Warszawa +12° Waszyngton
Groźba wejścia białorusi do wojny jest minimalna, ale istnieje ryzyko powtórnej inwazji z północy

Groźba wejścia białorusi do wojny jest minimalna, ale istnieje ryzyko powtórnej inwazji z północy

10 lutego 2023 19:05

rosyjski agresor rozpoczął zapowiadaną wielką ofensywę. Główne cele wroga to ustanowienie pełnej kontroli nad obwodami donieckim i ługańskim, a także próba zwrotu wyzwolonych w zeszłym roku terenów obwodu charkowskiego. Generał porucznik Ihor Romanenko, zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w latach 2006-2010, powiedział UA.News w ekskluzywnym komentarzu.

Ekspert zauważył, że «wielka ofensywa» rosji rozpoczęła się tydzień temu. Według analityka, intensyfikacja działań wojennych miała miejsce na wschodzie Ukrainy w rejonach ogłoszonych przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy - Charkowie, Kupiańsku, Łymaniu, a także w obwodzie ługańskim w okolicach Krzemiennej i Swatowa. W obwodzie donieckim przeciwnik próbuje przełamać obronę na kierunkach Bachmut i Awdijiwka, a także dalej na południe - w okolicach Pawliwki i Wuhłedaru.

«Wróg zdołał zgromadzić odpowiednie siły, przede wszystkim osobowe, oraz wyszkolił i uzbroił około 300 tysięcy żołnierzy. Zgromadzono również stary i nowy sprzęt, który został rozmieszczony.»

Ihor Romanenko

ekspert wojskowy


Ekspert zaznaczył, że siły te zostały rozmieszczone w Donbasie, gdzie trwają zacięte walki, a jednostki wroga prowadzą działania ofensywne przeciwko naszym Siłom Obrony.

Jednocześnie, zdaniem generała porucznika, agresor nie jest w stanie zaatakować jednocześnie wzdłuż całej linii frontu, gdyż rozrzedziłoby to jego jednostki i nie przyniosłoby oczekiwanego rezultatu.

«Część sił rosyjskich jest skoncentrowana na kierunku zaporoskim. Jednak Siły Zbrojne Ukrainy mają w tym zakresie pewien parytet, co daje naszym obrońcom obiecujące możliwości działań odwetowych i kontrofensywnych. Dlatego w tym rejonie stale dochodzi do pojedynków artyleryjskich, walk kontrbateryjnych, a także ostrzeliwania ukraińskich osiedli i miast w pobliżu linii frontu.»

Ihor Romanenko

ekspert wojskowy


Ekspert podkreślił, że ataki wroga z innych kierunków niż wschód kraju są możliwe przy udziale rezerwy 150-200 tys. częściowo zmobilizowanych rosjan, którzy zostali wcieleni do drugiej fali i szkolą się na poligonach w rosji i na białorusi.

«Próby ataku z kierunków Sumy, Charkowa, Czernihowa nie są wykluczone. Inwazja z terytorium białorusi jest możliwa, ale mało prawdopodobna. Z militarnego punktu widzenia, dla zachowania koncentracji i maksymalnej skuteczności, próby przełamania prawdopodobnie przyjdą ze wschodu lub południa. Ponadto w grę wchodzą aspekty polityczne i poglądy putina, który może mieć inne cele.»

Ihor Romanenko

ekspert wojskowy


Ihor Romanenko nie wyklucza też wejścia białoruskiej armii do wojny, o czym od pół roku mówi się niemal codziennie. Zdaniem eksperta, prawdopodobieństwo ataku z terytorium białorusi może wzrosnąć, jeśli wróg zbuduje grupę wojsk. Jednocześnie, zauważył analityk, obecnie nie powstaje takie ofensywne ugrupowanie rosjan i białorusinów.

Ponadto, według generała porucznika, obrona Sił Zbrojnych Ukrainy na północy kraju jest silna, a agresor na tym kierunku nie ma wystarczających sił do skutecznej inwazji i ofensywy.