Ukraina zniszczyła 90% wydobycia ropy naftowej w rosji za pomocą ataków dronów

Ukraińskie siły bezpieczeństwa przeprowadziły ponad 160 ataków na rafinerie i strategiczne obiekty w głębi rosji, co doprowadziło do spadku wydobycia ropy naftowej o 90% oraz do deficytu paliwa przekraczającego 20%.

Poinformował o tym podczas briefingu szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Wasyl Maluk.

Według niego tylko we wrześniu i październiku zaatakowano kilka kluczowych rafinerii, które zapewniały większość dochodów rosyjskiego budżetu.
„Od początku roku przeprowadziliśmy ponad 160 precyzyjnych uderzeń w obiekty wroga — to nie są zwykłe drony, lecz strategiczna broń presji ekonomicznej. Po tych operacjach wydobycie ropy spadło o 90%, a deficyt paliwa przekroczył 20%” — powiedział Maluk.

Dodał również, że od początku 2025 roku ukraińskie siły zniszczyły około 40% rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej „Pancyr”, podczas gdy sama rosja jest w stanie produkować nie więcej niż 30 takich zestawów rocznie.

„Oprócz sankcji ekonomicznych stosujemy również środki kinetyczne — deep strikes, działania na głębokim zapleczu wroga przy pomocy dronów o zasięgu ponad 120 kilometrów” — podkreślił szef SBU.

Maluk zaznaczył, że wszystkie cele ataków są zgodne z prawem: „Uderzamy w źródła finansowania wojny — w wydobycie i przetwarzanie ropy. To właśnie z tych ‘brudnych naftrublów’ rosja płaci za rakiety, którymi zabija naszych ludzi”.

Przypomnijmy, że w nocy z 4 na 5 września 2025 roku ukraińscy obrońcy zaatakowali rafinerię w Riazaniu oraz szereg innych obiektów w głębi rosji. Sztab Generalny potwierdził trafienie strategicznego zakładu.

Z powodu sankcji USA serbska spółka naftowa NIS nie mogła odebrać tankowca z ropą, który mógłby tymczasowo zapewnić funkcjonowanie jedynej rafinerii w kraju — w Pancevie.

Ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie poważnie wpłynęły na gospodarcze plany rosji, podważając możliwość obniżenia stóp procentowych.