ISW ocenił szanse podpisania porozumienia pokojowego między Ukrainą a rosją

Zacieśnianie relacji między rosją, Iranem, Koreą Północną i Chinami stanowi rosnące zagrożenie dla bezpieczeństwa Zachodu, a Moskwa aktywnie dąży do utworzenia globalnego antyzachodniego sojuszu.
Poinformował o tym Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Na rosyjskim forum młodzieżowym 28 lipca Ławrow zapewniał, że „rosja walczy samotnie przeciwko całemu Zachodowi... po raz pierwszy w historii” i że musi „polegać wyłącznie na sobie”. Według niego, rosja „nie ma sojuszników na polu bitwy”, w przeciwieństwie do czasów I i II wojny światowej.
„Jego twierdzenie, że rosja działa samotnie w wojnie przeciwko Ukrainie, ignoruje obecną pomoc, jaką otrzymuje od Korei Północnej, Iranu i Chin” – zaznaczył ISW.
Ponadto rosja rzekomo nie ma alternatywy dla wojny z Ukrainą, ponieważ musi „bronić rosyjskojęzycznej ludności” sąsiedniego kraju. Od ponad dekady rosyjscy urzędnicy wykorzystują ten argument do usprawiedliwiania swojej agresji.
rosja ma również nalegać na swoje „legalne” żądania: „nie wciągać Ukrainy do NATO, nie rozszerzać sojuszu w ogóle” oraz uznać okupację obwodów ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego, a także Krymu.
Analitycy uważają, że te oświadczenia potwierdzają przywiązanie Kremla do swoich celów wojskowych w Ukrainie wobec rosyjskiej opinii publicznej, w szczególności młodzieży.
„Kreml poświęcił znaczną ilość czasu i energii na budowanie wewnętrznego poparcia dla wojny, a rosyjskie badania państwowe i niezależne pokazują, że większość rosjan popiera kontynuację wojny, dopóki rosja nie osiągnie swoich celów – «denazyfikacji», demilitaryzacji i neutralności Ukrainy” – podano w komunikacie.
Zaangażowanie rosyjskiego społeczeństwa w osiągnięcie celów wojskowych rosji, które Kreml tak usilnie pielęgnował, znacznie utrudni dyktatorowi wladimirowi putinowi możliwość przedstawienia jakiegokolwiek porozumienia pokojowego jako zwycięstwa przed własną publicznością.
„putin raczej nie pójdzie na żadne ustępstwa w kwestii swoich celów wojennych, chyba że zostanie do tego zmuszony znaczącymi sukcesami Ukrainy na froncie, ponieważ każde zakończenie wojny w drodze negocjacji, które nie zapewni realizacji wszystkich jego celów, podważyłoby skuteczność, a być może i sens rosyjskiej kampanii wojskowej w Ukrainie” – ocenia ISW.
W Stambule 23 lipca odbyły się rozmowy delegacji rosyjskiej i ukraińskiej, które trwały mniej niż godzinę. Po raz pierwszy oficjalnie osiągnięto porozumienie w sprawie wymiany ludności cywilnej.
Przed oficjalnym rozpoczęciem negocjacji odbyło się krótkie trójstronne spotkanie szefa rosyjskiej delegacji Władimira Miedińskiego, przewodniczącego ukraińskiej delegacji Rustema Umerowa oraz Hakana Fidana. Turcja zaproponowała, że zostanie gwarantem zawieszenia broni.
Wcześniej informowano, że Ukraina i rosja przeprowadzą nową rundę rozmów w Stambule 23 lipca.
rosja zaproponowała również Ukrainie nową rundę negocjacji na swoich warunkach.
