Zelenskyy: „putin wkrótce umrze” i inne ważne punkty z jego wywiadu dla The Economist

Prezydent Ukrainy Volodymyr Zelenskyy w wywiadzie dla The Economist złożył szereg głośnych oświadczeń. W szczególności mówił o przyszłości rosyjskiego dyktatora, możliwym porozumieniu między USA a rosją, perspektywach Ukrainy w NATO i potrzebie stworzenia własnego sojuszu bezpieczeństwa.

„Nie zostałem otruty przez władze i to odróżnia mnie od putina. Mam czas, a on na pewno wkrótce umrze” - powiedział ukraiński prezydent.

Kluczowym pytaniem dla Kijowa jest to, czy USA i rosja osiągną porozumienie za plecami Ukrainy. Ukraiński prezydent przyznał, że nic nie wie o możliwych negocjacjach między Waszyngtonem a Moskwą. Dowiaduje się o nich tylko z prasy. Zaznaczył on również, że nie rozumie jeszcze prawdziwych intencji Donalda Trumpa i jego zespołu odnośnie wojny w Ukrainie.

Stanowisko niektórych przedstawicieli Partii Republikańskiej budzi niepokój Zelenskyyego. Wiceprezydent USA J.D. Vance powiedział niedawno, że nie obchodzi go, co stanie się z Ukrainą.

Prezydent przyznał również, że przystąpienie Ukrainy do NATO pozostaje mało prawdopodobne. Dlatego Kijów powinien wzmocnić własne siły obronne i zbudować nowy system bezpieczeństwa.

„Jeśli nie zostaniemy przyjęci do NATO, musimy zbudować własny Sojusz, czyli wzmocnioną armię” - wyjaśnił Zelenskyy.

Zasugerował, że prace nad tzw. planem pokojowym Trumpa mogą rozpocząć się w lutym. Podkreślił jednak, że wszelkie propozycje kompromisu z rosją powinny uwzględniać interesy Ukrainy. Sekretarz stanu USA zasugerował, by obie strony poszły na ustępstwa w imię pokoju, ale Zelenskyy uważa, że Zachód już teraz wymaga od Kijowa zbyt wiele.

„Gotowość do rozmów z putinem jest już wystarczającym kompromisem” - podkreślił.

Prezydent wyjaśnił również, dlaczego Ukraina pozostaje kluczową barierą dla rosyjskiej ekspansji w Europie. Według niego, rosja ma obecnie 220 brygad bojowych, podczas gdy Ukraina 110, a cała Europa tylko 80.

„Czy rozumiecie, co się dzieje?” - zwrócił się Zelenskyy do Zachodu.

W ciągu ostatniego roku Ukraina mobilizowała 30 000 osób miesięcznie. Prezydent podkreślił, że bez silnej ukraińskiej armii Europa może być narażona na ewentualną agresję ze strony Moskwy.

Wypowiedział się również na temat świty rosyjskiego dyktatora. Według Zelenskyyego, wewnętrzny krąg putina nie przekazuje mu pełnych informacji o sytuacji na froncie, ponieważ się go boi.

„Nikt nie chce psuć mu nastroju, boją się go” - powiedział ukraiński prezydent.

Odnosząc się do przyszłości, Zelenskyy podkreślił, że gorąca faza wojny będzie trwała, dopóki Ukraina nie zdobędzie niezbędnej siły do obrony. Jednocześnie, po zakończeniu aktywnych działań wojennych, kraj może znieść stan wojenny.

Prezydent podkreślił, że plan B dla Ukrainy polega na tym, że nawet bez przystąpienia do NATO, musi ona posiadać wystarczająco silne siły obronne.

„Nie pozwolę putinowi wygrać, żyję według tego” - podsumował Zelenskyy.

Przypomnijmy, że sekretarz obrony USA Pete Hegseth powiedział, że powrót Ukrainy do granic z 2014 roku i jej przystąpienie do NATO to nierealne scenariusze. Powiedział to podczas spotkania grupy kontaktowej ds. obrony Ukrainy.