$ 41.74 € 48.47 zł 11.4
+14° Kijów +16° Warszawa +29° Waszyngton

Siły Zbrojne Ukrainy ujawniły cele letniej ofensywy rosjan

UA NEWS 24 czerwca 2025 22:05
Siły Zbrojne Ukrainy ujawniły cele letniej ofensywy rosjan

Rosyjscy okupanci w trakcie letniej kampanii zamierzają zdobyć Toreck i Czasiw Jar, a także przebić się przez środkową część obwodu donieckiego i dotrzeć do administracyjnej granicy obwodu dniepropetrowskiego.

Poinformował o tym rzecznik zgrupowania operacyjno-strategicznego „Chortycja” Wiktor Trehubow na antenie ogólnokrajowego telemaratonu.

Jak zaznaczył Trehubow, dziś na całej linii frontu panowała dość wysoka intensywność walk.

— To nie jest żadna nowość, to po prostu potwierdzenie, że rosjanie kontynuują swoją letnią kampanię, a jej cele są dość jasno sprecyzowane — to próba wyjścia na granicę obwodu dniepropetrowskiego, przebicie się przez środek obwodu donieckiego oraz ogólna presja wszędzie tam, gdzie mogą jeszcze atakować — dodał.

Według niego, jednym z kluczowych celów wroga jest zdobycie Torecka i Czasiwego Jaru.

Osobno rzecznik zaznaczył, że na kierunku kupiańskim sytuacja pozostaje trudna, przeciwnik podejmuje tam aktywne próby przebicia się w stronę Kupiańska, ale nie odnosi istotnych sukcesów.

Na kierunku łymańskim w ciągu ostatniej doby odnotowano 17 prób szturmów pozycji ukraińskich obrońców przez rosyjskie wojska.

Jednocześnie rosjanie są tak samo daleko od Kramatorska, jak byli rok temu.

— Problem w tym, że nie zdołali zdobyć Czasiwego Jaru. Tak, udało im się poważnie zniszczyć to miasto, tak, próbowali je obejść od północy, tak, wkroczyli na część jego terytorium i zajęli niektóre obszary, ale ostatecznie nie osiągnęli żadnego przełomu w kierunku Kramatorska — powiedział Trehubow.

Dodał, że wewnątrz Czasiwego Jaru nadal toczą się intensywne walki.

Tymczasem rosyjskie wojska kontynuują codzienne szturmy na Wołczańsk i okoliczne miejscowości, wykorzystując małe grupy piechoty osłaniane przez artylerię i drony. Siły Obrony Ukrainy utrzymują jednak pozycje, w tym na północnym brzegu rzeki Wołcza.

Na kierunkach orichowskim i hulajpolskim wróg przegrupowuje swoje siły, koncentrując oddziały szturmowe na linii frontu.